Na zdjęciu zima w pełni, jakiej doświadczaliśmy na naszym małym weekendowym wypadzie.
Dzisiaj rano, przed śniadaniem, zrobiłam kilka ćwiczeń z Mel, ale szczerze muszę przyznać, że nie dałam rady robić ich do końca, z taką precyzją, jak ona i ludzie jej towarzyszący;) Wszystko przede mną! Później ogarnęłam mieszkanie i sprawiło mi to sporo frajdy, bo towarzyszyło mi słońce, które świetnie rozświetlało padający śnieg (mieszkamy na VII p. i mamy cztery okna w pokoju)! Naładowało mnie to porządnie!
Ok, postaram się zajrzeć do książek.
Niech to będzie dobra sobota!
Taritt
26 stycznia 2013, 15:58Zima jeszcze trochę musi trwać! W końcu musimy zdążyć się wylachonić do wiosny! :D
146dnikari
26 stycznia 2013, 12:02Dziekuje za slowa uznania. Ja sama stwierdzam,ze moglabym o wiele lepiej wladac niemeickim. Potrafie sie wprawdzie nim komunikowac, czytac ksiazki itp lecz nadal popelniam bledy. Znam swoje umiejetnosci i wiem ze po 5 latach powinnam byc w nim super plynna. Wczesniej mieszkalam w Kanadzie stad moja preferencja do porozumiewania sie po angielsku. Tak napradwe to dopiero od paru miesiecy mowimy w domu po niemiecku. Do nauki jezyka motywuja mnie plynace z tego benefity (lepsza umiejetnosc komunikowania sie=lepsze szanse na rynku pracy, lepsza umiejetnosc wplyawnia na innych, sprzedawanie swoich pomyslow, marketing wlasnej osoby). Nie mam glowy do zarzadzania czy tez matematyki lecz juz tyle pieniedzy wlozylam w te studia ,ze wstyd mi (przed soba i swoim mezem) zeby te studia zucic. Mysle, ze jak juz tak daleko zaszlas to ostatnie semestry pojda lepiej a praca magisterska/dyplomowa bedzie jedynie formalnoscia. P.S- Jakie to cwiczenia zrobilas z Mel B?
FreeChery
26 stycznia 2013, 11:52heh, nie wiem czy zauważyłaś ale z ćwiczeniami nawet Mel ma problemy : P
nika228
26 stycznia 2013, 11:48To będzie dobra sobota :)
neees
26 stycznia 2013, 11:47do wiosny jeszcze 54 dni;) powodzenia!