Prawie przez cały dzień miałam koszmarny ból głowy - nie wiem czy był on spowodowany nową dietą czy powracają moje straszne migreny. Mam nadzieję, że to pierwsze. Drugi dzień za mną! Wreszcie mi się udało wytrzymać dłużej na diecie - teraz mam już nadzieję, że tak pozostanie do końca :) Nowej pracy jeszcze nie znalazłam. Moja mama za to dała mi zlecenie u siebie w pracy, więc mam co robić. Poza tym codziennie po dwie godziny zajęć z prawa jazdy, na których na ogół trochę przysypiam ;)
Co dzisiaj znalazło się w moim brzuszku?
Śniadanie: trzy wafle ryżowe z serkiem wiejskim i dżemem, borówki
II śniadanie: koktajl (200 gram truskawek, jogurt grecki, miód i sok z cytryny). Miały być lody truskawkowe, ale zapomniałam zamrozić truskawki ;)
Obiad: leczo, bułka wieloziarnista
Podwieczorek: jabłko. Cały czas zapominam zrobić zdjęcie ;)
Kolacja: trzy kromki chlebka chrupkiego z almette ziołowym i pomidorem, borówki
To tyle na dziś!
Eliza
Kitkka
3 czerwca 2014, 22:24pyszny ten obiad :) na dniach musze leczysko zrobic ;)
kompleksowa2014
3 czerwca 2014, 22:06pyszne :) a te leczo to z czego?
moreEliza
3 czerwca 2014, 22:08cukinia, ziemniaki, cebula, papryka, pomidor i przecier pomidorowy :)
amyline.hatric
3 czerwca 2014, 21:40smakowicie to jedzenie wygląda! :) gratki za to, że Ci się chce przygotowywać takie ładne bo tym samym przykładasz się do tego by było zdrowe : ) Ja nie mam cierpliwości, wszystko robię na szybko i niedbale - to mój błąd :< Trzymam kciuki!!! :)))