Jak wam idzie chudnięcie?
Ja do tej pory nie weszłam na wagę. Chyba będzie już jakoś 3 miesiące :P
Nie mam wagi w domu, ale nie ciągnie mnie, żeby na niej stanąć.
Odechciewa mi się, bo zmian i tak nie ma.
Dzisiaj zaczął się pierwszy dzień postu, ale nie dla mnie :P
Zjadłam jeden kawałek tortu urodzinowego mamy, ale właściwie nie był taki ciężki, bo robiła go żona brata, a ona wie, że ja tam zbyt ciężkiego jedzenia nie lubię :) Ach dobrą tą żonkę brat sobie wybrał! :))
Więc dzisiejsze menu wyglądało tak:
Śniadanie: 1/3 kremówki, bułka z twarożkiem, jajko, pomidor
Śniadanie: 1/3 kremówki, bułka z twarożkiem, jajko, pomidor
Śniadanie II: trochę ryby po grecku, winogrona
Przekąska: tort urodzinowy, kawa
Obiad: sałatka ( nać selerowa, paluszki krabowe, szczypiorek, łyżka majonezu)+ jajko
Kolacja: serek wiejski z bananem, 2 truskawki, garść płatków owsianych
Duuużo w cholere, ale ćwiczeniami myślę nadrobiłam :)
Jillian 1 level
Skalpel
Mel b biust i plecy
2,5 km spacer
U mnie do przodu. Dzień w dzień ćwiczenia są, więc nie ma na co narzekać! :)
Nie rezygnuję mimo braku spadku kilogramów. Czuję się lepiej jak ćwiczę i to jest najważniejsze ^^
Na weekend wybieram się znowu gdzieś, tym razem do Krakowa! :)
Stwierdziłam, że ze znajomymi musimy korzystać z ostatnich miesięcy studiowania i musimy obowiązkowo jeszcze poodwiedzać ludzi! :)
Gliwice były, Sosnowiec był, Wrocław był, teraz Kraków no i może ktoś nas do Warszafffki zaprosi :D Trzeba coś robić! Bo potem to na zarobek do Niemiec i szukanie pracy tu albo tam! :]
Jutro ćwiczenia odbębnię prawdopodobnie rano, bo o 11 jakoś jadę do Opola na zajęcia no i wrócę do domu koło 20 dopiero ^^ jeżeli pójdzie dobrze :P
Muszę na poważnie się zabrać za pisanie pracy! Nie ma co się obijać! :) W kwietni jadę do Niemiec, wiec nie będę miała kiedy :P
A w czerwcu już obrona! ^^ Cza szybko robić! :)
Pozdrawiam was!! :*
Miłego wieczoru! :):*
naughtynati
8 marca 2014, 15:38no ćwiczenia naprawdę super! gratuluję! :))
ona1991wawa
6 marca 2014, 22:24Dziękuje, za wpis w pamiętniku oczywiście że lubie sałatki i tego typu zieleninki :D chociaz wczesniej bym do ust nie wzieła :D dziękuje za pomysl na przepis a noz wykorzystam :D lubie paluszki surimi :) nom :( ja tez do swojego brzucha mam najwiecej zastrzezen jestem masakryczny... w tylek i nogi nie idzie mi tyle co w niegio...
ona1991wawa
6 marca 2014, 22:24Dziękuje, za wpis w pamiętniku oczywiście że lubie sałatki i tego typu zieleninki :D chociaz wczesniej bym do ust nie wzieła :D dziękuje za pomysl na przepis a noz wykorzystam :D lubie paluszki surimi :) nom :( ja tez do swojego brzucha mam najwiecej zastrzezen jestem masakryczny... w tylek i nogi nie idzie mi tyle co w niegio...