Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Istne szaleństwo!


A no dosłownie istne szaleństwo! 

Wczoraj umówiłam się na basen rano. No i tak zrobiliśmy. Znaczy tylko z jednym przyjacielem. Wstałam rano o 8, no i jakoś 8.45 byliśmy już na miejscu! Popływałam i aż mi lepiej było! Trzeba częściej takie wypady robić. Następnie w domu skalpel robiłam, a w międzyczasie latałam co by ciastka owsiane wysadzać i wsadzać do pieca! Wyszły idealne, że pozwolę sobie rzec! 

Potem szybkie ogarnięcie systemu (czyt. mnie samej) no i o 13 do Opola na zajęcia!

Posiedziałam do 18.30 i stwierdziłam, że trza się urwać trochę, bo trzeba było dojść do mieszkania, zjeść coś i na aerobik wybyć ! ^^

Zatem nie mam na co narzekać! Dietka w sumie też jest, chociaż dzisiaj ciężej ze względu na zajęcia, przez które dość chaotycznie mi to poszło. 

Podsumowując dzień. 

Ćwiczenia:

Basen 1,5 h

Skalpel

Aerobik 1h 

Menu (tu będzie gorzej)

Śniadanie: 2 kanapki z sałatą i lekko masłem, resztka łososia, serek wiejski

Śniadanie II: kawa i 2 ciastka owsiane <3

Obiad: Ciastko góralek :D Tjaaa mogłam się zdobyć na coś bardziej wyszukanego, ale cóż

Kolacja: 1,5 kromki chleba z serkiem, jajko + śledź szt 2 z pomidorami suszonymi



Aaa!! I muszę się pochwalić! Koleżanka dzisiaj do mnie z tekstem, żem chuda i jak ja to robię, że tak chudnę! Aż mi poprawiła humor ! Jaaa!! Poczułam się mega, mega, mega! Mogę latać! Jestem prześwietna! Mogę wszystko! Jak chcesz to się da! Mimo, ze kg mi nie spadają się nie poddaję! W końcu je wykończę, powiadam wam! I wy też dużo wiary w siebie! Będzie idealnie niebawem! A warto się za takie słowa napocić jak ŚWINIE!! Oooo tak !! Zdecydowanie!

Zatem trzymta się ! Poślady razem i działamy!


***

Co by za dużo wpisów nie dodawać!

Bilans na dziś.

Menu:

Śniadanie: kanapka z jajkiem, 3 parówki sojowe, kawka

Śniadanie II: Kawka, jabłko, ciasto owsiane

Obiad: 3 parówki sojowe, sałatka z marchewki, ogórka kiszonego i słonecznika prażonego

Kolacja: dwa ciastka owsiane

Po basenie: serek wiejski + ciut ciut płatków owsianych

Ćwiczenia:

Mel b brzuch

Skalpel

1,5 h basen

Nie wiem co mnie dzisiaj dopadło!

Mam mega pozytywny dzień!

Nie mało, że rozpiera mnie energia to jeszcze świetnie się czuję!

Coś dobrego się kroi!!!!


Zakupiłam 2 nowe książki:

Biegnąca z wilkami

ASERTYWNOŚĆ. Sięgaj po to czego chcesz, nie raniąc innych.


Wypłaciłam się, ale warto! Wolę dać na książki, niż na ciuchy! Ot co! 


Oglądnijcie teledysk! Obowiązkowo:))

http://www.youtube.com/watch?v=mtf7hC17IBM



  • CzarneSloneczko

    CzarneSloneczko

    2 marca 2013, 08:15

    ciekawe tytuły tych booków;) taa ja wiem ciężko znaleźć czas na ćwiczenia jak trzeba wyjść;) a to znowu zrobiłaś ciastka te co mi przepis wysłałaś ? kochana jeszcze trochę i osiągniesz cel! :D

  • Julia551

    Julia551

    27 lutego 2013, 14:26

    No i extra!Ile ruchu!-podziwiam;)Pewnie,że wykończysz te kg,ale powiem ci,że już jesteś szczuplutka!-w porównaniu do mnie do patyczek;*

  • Karmelkowaaa

    Karmelkowaaa

    27 lutego 2013, 09:49

    jasne ze chudniesz i jak to robisz? a tak widac ze codziennie cwiczysz! to i cialo leci... motywują takie komentarze ;)

  • iamnotperfect

    iamnotperfect

    26 lutego 2013, 23:22

    A co do owoców do obiadu to moja dieta niełączenia raczej mowi żeby owoce jeść same natomiast na wieczór jeść skrobię niż białka bo się szybciej rozkładają :)

  • iamnotperfect

    iamnotperfect

    26 lutego 2013, 23:20

    Bardzo dużo ćwiczysz to efekty muszą być mega :)

  • spelniacmarzenia

    spelniacmarzenia

    26 lutego 2013, 23:11

    no baaa :D niech im kopary opadną:D

  • spelniacmarzenia

    spelniacmarzenia

    26 lutego 2013, 22:53

    warto warto ! zeby uslyszec slynne : wow , ale schudlas , co robiłaś ?haha trzymam kciuki za dalej :*

  • aannxx

    aannxx

    26 lutego 2013, 22:50

    Bardzo ładnie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.