Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zimno na dworze, aż się nosa nie chce wychylać!


A taki miałam ambitny plan, żeby iść biegać.
No ale, nie ma tego złego.
Zrobiłam 30 min z Chodakowską, mel b brzuch i twister 15 min;]
Śniadanie I : kawka
Śniadanie II: jajecznica z dwóch jajek, kromka chleba z serkiem i pomidorkiem
Obiad: gotowania marchewka i pietruszka + serek wiejski
Kolacja: płatki owsiane z serkiem wiejskim + jabłko 
Jest ok?
Myślę, że nie ma co narzekać ^^
Jutro zapowiada się roboczy dzień tak mi się wydaje.
Rano miasto z matką. Trzeba choinkę zakupić.
Później postanowiłam zrobić jabłecznik który na vitalii znalazłam. Zobaczymy co z tego wyjdzie ^^
Sprzątanie i może później coś ogarnę w kwestii biegania. Zimno, ale trza się hartować :D

Miłego wieczoru życzę !
Może jeszcze hula-hop zakręcę ;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.