Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta - 100% cukru.
14 lutego 2010
Heloo w to leniwe niedzielne popołudnie. Tak, tak dieta minus 100% cukru to chyba w moim przypadku jest to. No cóż Cukroholicy na taką właśnie dietę chyba są skazani. Vitalijkowej dietki trzymam sie praktycznie 98% . A dzisiaj to odwaliłam numer. Ugotowałm sobie ryż na obiadek, potem zajęłam się przygotowywaniem obiadku dla mężula i maluchów, w międzyczasie zapodałam na patelni wołowinkę a potem pomidorki. Po przygotowaniu wszystkiego zasiedliśmy do obiadku. Ja na talerzu tylko wołowinka z patelni i pomidorki. I tak jakoś dziwne mi się to wydawało, że taka obozowa wręcz porcja jak na Viatlię. Ale pomyślałm ,że może tak ma być. Wszyscy skonsumowali a ja wkładając gary do zmywary natknęłam się na śliczną i dość sporawą porcyjkę naturalnego ryżu przygotowaną do spałaszowania. He,he,he. Lubię takie niespodzianki tylko mężulo się trochę ze mnie uśmiał bo już się zamartwiałm jak ja wytrzymam do poobiedniej przekąski.
kitka628
14 lutego 2010, 17:54ja notorycznie "niedoczytuję" co tam dalej mam pożreć.... i w rezultacie potem nie wiem co mam z tym fantem zrobić- najczęściej pomijam. Trzymaj się.