Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 49 lat |
Miejscowość | Mała Wieś |
Wzrost | 168 cm |
Masa ciała | 77.70 kg |
Cel | 70.00 kg |
BMI | 27.53 |
Stan cywilny | Zamężna |
Wykształcenie | Wyższe |
Aktywność zawodowa | Inna |
Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Jaka jestem. Mocno zakompleksiona z niską samooceną choć nie zwasze to widać na pierwszy rzut oka. Nigdy nie byłam super szczupła należę do tych bardziej przy kości. Raz w życiu ważyłam mniej niż 60 kilo i nigdy już się to nie powtórzyło. A bardzo o tym marzę. Mam dwójkę cudnych dzieci i wspaniałego męża. Do odchudzania zmobilizował mnie widok kumpla który schudł prawie 30 kilo. Pomyślałam wówczas skoro jemu się udało to dlaczego nie mnie.
Aktualnie tj stan na 8.02.2010 - jemu się udało a mnie nie hmmm...
Jest rok 2020 - dwa razy się udało dosięgnąć celu, ale nie ustabilizowałam go. Po ponad 10 latach jestem w tym samym miejscu. Kiepsko, ale się nie poddaję. Co tym razem mnie zmotywowało. Moja niemoc fizyczna, zadyszka przy wejściu na drugie piętro i niechęć do wszystkiego.
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Prób bylo mnóstwo i głodówki i dieta kapuściana i dieta owocowo warzywna, niestety wstyd się przyznać nawet początki bulimii. Efekty były a jakże tylko, że chwilowe a ze zdrowiem słabiutko. Od stycznia 2009 roku postanowiłam się odchudzać z głową. zaczęłam od stycznia ale teraz straciłam parę i motywację. Przez przypadek natknęłam się na stronę Vitalii i pomyślałam, że to chyba jakiś znak. Tak więc zabieram się za siebie żeby nie zaprzepaścić tego co już osiągnęłam.
11 lat wzlotów i bolesnych upadków. Kawał czasu. Czego zabrakło?
Cierpliwości, planu, motywacji, dyscypliny. robienia wszystkiego z głową.
08.02.2010
Chyba powinnam dopisać ciąg dalszy bo niestety zmarnowałam wszystko co wcześniej napisałam. Znowu wyglądam jak słonik i ważę jak mały słonik
Ale czas podnieść tę rzuconą przez moje własne rozpasanie rękawicę i powalczyć z własnymi słabościami.