Właśnie jestem po ćwiczeniach! Oj wypociłam się trochę :D I cieszę się z tego!
Wiem, że miałam dać następny wpis już z pomiarami itp, ale to następnym razem :)
A więc robiłam 3 serie tego:
I jedną serię tego:
Do tego był szybki marsz 40 min
Jadłospis:
I grahamka z serem, szynką, pomidorem, słonecznikiem
II ryż, pierś kurczaka duszona z cebulą, burak
III owsianka
Wiem, że wyszło jakoś mało posiłków, ale nie byłam głodna i nie myślałam o tym :)
Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia. Tylko miałam jeszcze poczytać książkę, ale już
trudno. Jutro już poczytam.
Dziękuję Wam za wspierające komentarze :)
Każdy komentarz jest dla mnie dużą motywacją do dalszego działania!
Papa miśki :) Idę wziąć prysznic!
Peaches.and.cream
4 lutego 2014, 06:10Świetne te ćwiczenia! Haha lvl 1, 2, 3... lvl Bruce Lee like a boss ;D powodzenia! ;*
zMarsa
3 lutego 2014, 20:49Też mam zamiar robić te ćwiczenia, ale chyba dopiero w następnym tygodniu :-)
TuSia2606
3 lutego 2014, 20:23Fajne cwiczenia :) no jedzonka fakt malo no ale jak sie nie chce jesc to nie ma sensu sie zmuszac ::) pozdrawiam
mania012
3 lutego 2014, 19:17Ćwiczenia wydają się być ciekawe. Może kiedyś spróbuję ale na pewno nie dziś bo właśnie skończyłam Ewkę i padam :D Ćwicz, ćwicz i nie poddawaj się :)
zakrecmnie
3 lutego 2014, 18:55Też sobie wykonam przed snem! Powodzenia :)) !