Przez te 2 tygodnie jak nie pisałam to wiele się działo.
Schudłam aż 1 kg :D
Opuściłam się w ćwiczeniach / spacerach - od tygodnia jestem chora :/
Jem zdrowo i regularnie - w każdym razie nie zawsze mi to wychodzi,ale się staram !
Byłam na randce z mężem :D - poczułam się jak nastolatka :D
Spotkałam się z tatą - nie rozmawialiśmy ze sobą od paru miesięcy , nie liczę telefonów ...Odległość nam nie pozwala na częstsze spotkania.
Takie skarby dostałam od taty :D
Syrop z mniszka oraz z czarnego bzu - rewelacyjnie sprawdzają się przy przeziębieniu
! Więc szczerze polecam , dzięki tym miksturą nie rozłożyłam się bardziej.
Dodatkowo w koszu znalazły się marynowane ,młode buraczki i prażone jabłka . Chłopaki już mnie męczą o jabłecznik ....Taaaa Nie ma :D ...Bo wpadnę jeszcze w trans i pożre pół blachy :/
Mój syn i dzieciaki przyjaciół wpadli na pomysł byśmy zrobili sobie imprezkę halloweenową .
Ja z mężem nie jesteśmy ani za,ani przeciw :D
Uznaliśmy że każdy moment jest dobry by spotkać się przyjaciółki i świetnie się bawić .
Nie mam też nic przeciwko dzieciom które chodzą po domach z formułką "Cukierek albo psikus " :D
Zabawa zaczęła się u nas , każdy coś tam przyniósł, dzieciaki zapewnili nam mnóstwo atrakcji :D - karaoke ( Boże Julek , jak ja fałszuję :D ) , kalambury ( umiem przegrywać ) , pytanie lub wyzwanie - ja zawsze na tym polu mam pecha :D ( Musiałam zapukać do sąsiada i wygłosić " cukierek albo psikus" ) , w Państwa i miasta ( Pamiętacie tą grę ? - byłam najlepsza :P ) ....
Oczywiście musiało być " straszne jadło "
Mój syn upiekł takie ciasteczka :D
Ja postanowiłam zrobić lizakowe maczugi :D - nie wyszło ....bo zapomniałam kupić migdały :D
Najpierw zrobiłam klasyczny murzynek - do ciasta przemyciłam płatki owsiane .
Kiedy ciasto będzie zimno - kruszymy
Potem mieszamy ciacho z ulubionym dżemem - u mnie był dżem truskawkowy z miętą . Formujemy kulki ( Nie mam zdolności do małych rzeczy, więc kuleczki są krzywe :D ) , całość polałam gorzką czekoladą
Na allegro kupiłam patyczki do lizaków i wyszło takie "cudo"
Jeśli macie dzieci ...lub też nie , gwarantuje Wam że będzie się dobrze bawić przy tych lizakach,chodź "syfu " troszkę będzie.
Inspiracją okazała się też Vitalia :P - pojawiły się pająki
Romantyzm musi być :D :P Czyli świeca - moje dziecko uwielbia jeść kolację przy.....świeczkach :D
Piesio :D Jak to mówi moje dziecko " Mamuś Lucas to czysta słodycz " :D
Nie,nie,nie :D - Nie trzymamy pieska w domu na smyczy :D - Mąż akurat zbierał się na ostatni spacerek.
Uwielbiam chodzić do kina.Niestety nie zawsze ma się na to czas.
W ostatnim czasie byłam z mężem na "Dziewczyna z pociągu" . Na początku wszystko mi się mieszało :D Przewijały się różne imiona kobiet,ich historię ...Jednak w skali na 0/6 .Daje mocne 4 ( Byłam nastawiona troszkę na inny film , bardziej mocny ? ) . Mąż dał 6/6 :D Więc gusta są różne .
Mój mąż ma manię gubienia soków w kinie :D ZAWSZE zgubi butelkę ! Tym razem nie mogłoby być inaczej . Na początku seansu dałam butelkę ślubnemu i mówię "Trzymaj - nie zgub" . Trzymał :D ...Po chwili "Misia dawałaś mi sok bo nie mam butelki "....Cały on ! Zaczął ją szukać,szukać....okazało się że ciągle łapie za nogę , rękę jakaś kobitki.Głupio się jemu zrobiło , nie chciał by ona "sobie coś pomyślała" to na całe kino " Sok znów zgubiłem " ...Myślał że powiedział to cicho,byle tylko ta babeczka usłyszała :D A ja ? Dziewczyny dostałam takiego ataku śmiechu że nie mogłam się opanować :D Wzięli mnie pewnie za wariatkę,bo akurat scena w filmie "nie była śmieszna " ...była tragiczna :D
Film "Nie oddychaj " zrobił na mnie wielkie wrażenie :D Chodź jedna z scen jest tak idiotyczna że aż śmieszna :D ....Nie będę zdradzać szczegółów gdybyście chcieli ten film zobaczyć , przyznacie mi rację - daje 5/6
W niedzielę dzwoni brat "Monia co powiesz na wieczór ze mną " ...No jak to co :D " Jasne że tak " .Poszliśmy na "Wołyń" - bardzo mi się podobał , daje mocne 6 .
Dobra dziewuszki , trzeba brać się za "coś" . Obiad pyrka na gazie - będzie dietetycznie . Duszony indyk z warzywami , do tego kasza i mizeria na bazie jogurtu. Czeka mnie pranie i sterta prasowania ....a na koniec odkurzanie.Chodź powiem Wam że jak teraz piesio linieje to nawet jak dobrze poodkurzam to za chwile syf - kiła i mogiła.
Dziękuję za wszystkie komentarze !
Buźka - do usłyszenia.
OstatnieMarzenie
14 marca 2017, 22:31Jezu te pająki są straszne ja mam fobie przed pająkami i zawału bym dostała przeglądając Twój pamietnik :D
zmiana2010
6 listopada 2016, 22:37Jedzonko świetne. A jak zrobiłaś te pająki, czy może są gotowe ze sklepu
Monika123kg
7 listopada 2016, 13:23Pająk to oliwka :D Odwłok - pół oliwki , nóżki - pokrojone w plasterki.
edek69
4 listopada 2016, 19:39Twój piesek jest obłędny<3 Jestem w nim zakochana odkąd wrzuciłaś pierwsze zdjęcie ;-D
Monika123kg
4 listopada 2016, 19:41To była najlepsza decyzja że go adoptowaliśmy :D Kochamy go wszyscy i zrobimy wszystko by był z nami szczęśliwy :D
Anica.Anica
3 listopada 2016, 21:51Super z Was rodzinka, świetnie się bawicie i widać szczęście, aż żal nie powiększyć o małego berbecia :-)
.Wiecznie.Gruba.
3 listopada 2016, 06:51Super :) najważniejsze to super zabawa
ulka28l
2 listopada 2016, 21:52Ubawił mnie Twój opis sytuacji w kinie :D
Dorota1953
2 listopada 2016, 19:41Gratuluję spadku wagi :) Moimi ciastkami na Halloween są palce wiedźmy, ale Wasze lizaczki też wyglądają wspaniale :)
Monika123kg
2 listopada 2016, 21:07Dorotko nie wiem co poszło mi nie tak , ale robiłam kiedyś paluchy wiedźmy - w czasie pieczenia ciasto mi się "rozlało" i nie przypominało to paluchów :D
nigraja
2 listopada 2016, 15:31gratuluje spadku o matko jaką narobiłaś ochoty na te lizaki :D
kaja1234
2 listopada 2016, 13:14Lizaki i pozostałe jedzonko wyglądają smakowicie,o sprzątaniu nic nie mów na okrągło z odkurzaczem można latać ,a i tak za chwile paprochów pełno-masakra.
annaewasedlak
2 listopada 2016, 10:22Pyszne to jedzonko aż ślinka leci. Ważne są dobre pomysły i zabawa się uda. Pozdrawiam Ja filmów typu Wołyń nie za bardzo lubię ze względu na drastyczność.
binga35
2 listopada 2016, 10:02ale sie działo u CIebie... :) fajne lizaki :) moze zrobie na córki urodzinach taka atrakcję.niech sobie dzieciaki polepią :) uwielbiam dżem truskawkowy ale zeby był z mietą to nie słyszałam o takim :)
Monika123kg
2 listopada 2016, 12:47Mój akurat był kupny - kupiony w Biedronce :)
binga35
2 listopada 2016, 18:37jutro bede w Biedronce to sie rozejrze za nim :) dzięki!
Naturalna! (Redaktor)
2 listopada 2016, 09:38robiłam takie lizaki kiedyś ... ale z marchewki i jabłka :)