Z nowości :
1.Podpisałam umowę na 1/2 etatu - na okres roku .
2.Znów zostałam "samotną matką " - ślubnemu skończył się urlop , wyjechał na zachód.
3.Moja waga się waha - ale się nie zniechęcam !
4.Odkrywam tajniki zumby i jogi :D
Na początek coś dla początkujących :
Ja się świetnie przy nim bawię :D
Na początku pojawiła się zadyszka .
Ale po 2 tygodniach doszłam do prawy :D
Ze względu na pracę i otyłość , czasami ( rzadko ,ale jednak ! ) pojawia się ból kręgosłupa. Maść nie zawsze daje ukojenie , tabletkami też wieki faszerować się nie będę .Zaczęłam przeglądać internet i natrafiłam na ten filmik :
Po kilku dniach ćwiczeń bardzo mi pomógł !
A co dobrego na byle jakie dni ?
Na długie , samotne wieczory zaczęłam nadrabiać zaległości .
Polecam :
Film czy książka na pewno nie dla wszystkich :)
Trzeba lubić takie gatunki :)
A teraz coś dla brzucha !
Często w okresie jesień - zimna gotuję gar zupy .
Zupa jest u mnie gęstną , gotowana na mięsie.
Idealna do zapakowania w kubek termiczny - taki kubek zabieram jak wychodzę na kijku lub do pracy.
Uwielbiam dynię !
Mam w piwnicy parę sztuk - dobrze przechowywana świeża dynia wytrzyma parę miesięcy .
Nie dawno widziałam świeża dynię piżmową w Netto.
Jarzynówka :)
Barszcz ukraiński
Krem z brokułów
Mój eksperyment - ostra zupa z warzywami , owocami morza i makaronem ryżowym
Ogórkowa
Uciekam do Waszych pamiętników - mam pewne braki :)
Dziękuję za wszystkie komentarze :)
maria19521
6 lutego 2016, 18:05Pyszności nam tutaj pokazujesz , a jak tam Twoje postępy i pokusy Tłusto Czwartkowe? Napisz, bo jesteśmy ciekawi.
Monika123kg
8 lutego 2016, 13:07Hej kochana ! U mnie tłusty czwartek wyszedł bez większych dramatów ....zjadłam dwa pączki....w planach miałam jednego :D
NewShape2017
5 lutego 2016, 14:25Pysznie to wyglada!.Dobrze ze masz pracę na najbliższy rok. Szkoda ze maz musiał wrocic do pracy i was opuscic wiem autopsji co czujecie z dziecmi. Dobrze ze powoli wszystko sie znow uklada. Moze i u mnie znow zaswieci slonce. Powodzenia
dietetyczkadietuje
1 lutego 2016, 12:56Mam ochotę na zupkę dyniową ! Tak wszystko pięknie to wygląda :)
maria19521
31 stycznia 2016, 08:18Moniko - smiało pij więcej - wtedy porcje wydalanego moczu po prostu będą większem a częstotliwość pewnie ta sama . Ja będziesz u swojego lekarza ginekologa koniecznie mu o tym powiedz, Być może przyczyna jest gdzieś indziej. Ja choruję na polineuropatię po przebytej chorobie ........... Bare cos z francuskiego i zaraz po niej nie miałam czucia <choroba niszczy nerwy obwodowe> , kiedy kończę siusiu . Wszystko inne było w porządku. Dostałam leki i jest teraz ok - wróciło wszystko do normy. Dobrze, abyś profilaktycznie zrobiła badanie moczu na posiew . Pozdrawiam
maria19521
30 stycznia 2016, 21:25To świetnie, ze dostałaś pracę. Zupki na fotkach wygladają smakowicie. Pewnie i ja jutro cos sobie podobnego zrobię. Piszesz , ze sama układasz jadłospis. Super ważne, ze waga spada. Pamietaj tylko o dostawie dużej ilości płynów ja mam zalecone 2,65 l. Na poczatku było cięzko tyle wypić, ale przyzwyczajam się. Zatrzymanie wagi podobno może zwiastowaś przemiane naszych mięsni, Najlepiej ponoć w czasie zastoju mierzyć się centymetrem, bo wtedy widać zmiany. Powodzenia. Przed nami długa droga, ale ważne, że widzimy cel tej naszej pracy .
Monika123kg
30 stycznia 2016, 22:19Kochana ja największy błąd właśnie popełniam przy piciu....a raczej jego braku,za mało dostarczam organizmowi wody . Wiem że źle robię.Ale po porodzie.....ciągle sikam . Tak mnie to wkurza , że wiem że przy dużej ilości wody mój problem by był jeszcze bardziej uciążliwy...A co do pracy - dziękuję :) To ta sama praca co wcześniej byłam u nich na stażu przed okres 5 miesięcy .Teraz jestem na 1/2 etatu bo taki system najbardziej mi odpowiada b:)
Delfifr
29 stycznia 2016, 12:32Zuba i joga <3 Też uwielbiam :) Waga pięknie Ci leci, więc się chwilowymi wahaniami nie przejmuj. Będzie dobrze!
Vitalia713
29 stycznia 2016, 09:01uwielbiam zumbę :) Buzia sam asie uśmiecha słysząc ta muzykę
KASI2013
28 stycznia 2016, 12:19pyszne te Twoje fociaszki ...a i zainspirowałaś mnie wczoraj ...obejrzałam sobie ZJAWĘ i aż wstyd się robi że czasami poddaję się takim czy owakim słabostkom ,kiedy tam dosłownie człowiek wstaje z grobu i walczy o przeżycie ... w imię miłości może i chęci zemsty chociaż jak na koniec sam pięknie ujął ZEMSTA NALEŻY DO BOGA ...
CherryTea
28 stycznia 2016, 11:48wypróbuję te ćwiczenia na kręgosłup :) wyglądają ciekawie. a większość filmów w których gra Vin jest świetna, nawet jak gatunek nie do końca mi odpowiada :D
.Wiecznie.Gruba.
28 stycznia 2016, 06:44Ooo muszę dziś wieczorkiem looknac te ćwiczenia na kręgosłup. Mnie dość często boli :( *dietke ukladasz sobie sama?
Monika123kg
28 stycznia 2016, 07:15Tak kochana .Nie korzystam z pomocy dietetyka.Inspirację biorę z gazet,książek fit,programów tv , innych pamiętników :)
123czarnula
27 stycznia 2016, 23:30Jak zwykle wszystko pysznie wyglada. Przy "ostatniej piosence" lezka mi sie zakrecila w oku. Super, ze cwiczysz. Oby tak dalej
Dorota1953
27 stycznia 2016, 19:53Mam nadzieję, że nie na długo zostaniesz słomianą wdową :) Ja też lubię zupy, ale staram się ich nie jeść, bo pobudzają u mnie łaknienie. Jak ćwiczysz to pierwsze cudo i nie dostajesz zadyszki, to masz niezłą kondycję !!!!
EwaFit
27 stycznia 2016, 19:30Świetnnie , że podpisałaś umowę na pół etatu ale rozumiem też smutek bycia słomianej wdowy ....Czasem chciałoby się od życia mieć więcej, ale wiele razy nauczyłam się, że życie jednnak uczy nnas pokory i doceniania tego co mamy. Tez lubię zupy jarzynowe, jak wstawiłaś zdjęcia, ale w zasadzie poza barszczem i rosołem to moi nie lubią nic więcej, a nie chce mi się dla siebie samej gotować.
MUMStacha
27 stycznia 2016, 17:48Powodzenia w pracy:) Na bolące plecy mi bardzo pomogło napinanie brzucha w czasie siedzenia w aucie czy przy biurku. Polecam.
angelisia69
27 stycznia 2016, 16:07ale wysmienite zupki,a ja leń robie tylko kremy bo najlatwiej wrzucic i zmiksowac :P chyba czas to zmienic.Mam nadzieje ze cwiczenia poprawia kondycje kregoslupa,musisz wzmacniac miesnie plecow
BulkaAmerykankaa
27 stycznia 2016, 14:48pyszne zupki a cwiczonka super
doris_do
27 stycznia 2016, 13:57Prowadzisz się zatem "nieprzyzwoicie przyzwoicie" wzbudzając zachwyt i zazdrość nie kłamaną ;-)))) oby tak dalej... Powodzenia
Vannesa
27 stycznia 2016, 13:16Zupki wyglądają apetycznie;) Zakupiłam ostatnio swoją pierwszą książkę Sparks'a jestem ciekawa czy mi podpadnie jego styl. Zjawa fajny film??
Monika123kg
27 stycznia 2016, 19:45Jaką kupiłaś książkę ? ....Zjawa mi się podobała , mojemu mężowi również ....znajomym mniej :D
Vannesa
27 stycznia 2016, 22:20Najdłuższa podróż :) zobaczymy w weekend może będę miała okazję zobaczyć :)
PuszystaMamuska
27 stycznia 2016, 12:28Zgłodniałam... :(