Dzisiejszy dzień zaczęłam od spaceru.Nie był to długi dystans - zimno i wietrznie. Nie chciałam się doprawić , tym bardziej że już dokucza mi lekki ból gardła i katar .
Zapraszam Was na dietetyczne potrawy :D - z książki "FIT...."
W każdym razie uprzedzam :D :
Po pierwsze - marny ze mnie fotograf :D
Po drugie - kiepskie oświetlenie :D
Po trzecie - słaby sprzęt :D
Po czwarte - nie używam programów "upiększających" :D
ZUPA RYBNA CURRY
Foto z książki :
Wrażenia - PYCHA
Przepis :
50 dag mintaja
2 marchewki
1 pietruszka
1 por
3 ziemniaki
1 ząbek czosnku ( dałam ciut więcej bo był mało wyczuwalny)
kawałek imbiru - ok 2 cm
2 łyżki oliwy z oliwek ( ja smażyłam na odrobinie masła )
1 liść laurowy
2 ziarenka ziela angielskiego
10 ziarenek pieprzu
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka posiekanej natki pietruszki ( nie miałam :P )
1 łyżeczka curry
sól , kminek rzymski
Marchew i pietruszkę pokroić w plasterki , ziemniaki w kostkę,czosnek posiekać , imbir zetrzeć na tarce a por pokroić w krążki. W rondlu rozgrzać oliwę ,zeszklić czosnek,dodać imbir,marchewkę,pietruszkę i por - dusić ok 10 min. , mieszająca.Wlać 1 l wody , dodać kawałki ryby i ziemniaki,wsypać przyprawy i gotować ok 30 min na małym ogniu ( delikatnie mieszajcie by nie porozrywać ryby). Zupę przyprawić sokiem z cytryny , solą i posypać natką.
1 porcja : 163 kcal
22,6 g białka
3,4 g tłuszczu
12,58 g węglowodanów
2,8 g błonnika
SAŁATKA Z WĘDZONĄ MAKRELĄ
Foto z książki :
Wrażenia - PYCHA :D
1 makrela wędzona ( ja dałam wędzonego pstrąga)
1 ogórek świeży
1 garść rukoli
1 garść roszpunki
10 pomidorków koktajlowych
kolorowy pieprz
Wszystkie składniki układamy na talerzy .
Sos :
2 łyżki jogurtu greckiego ( dałam zwykły naturalny )
1 łyżeczka soku z cytryny
1/2 łyżeczki miodu
Wszystko mieszamy i polewamy sałatkę.
Ja dałam taką mieszankę sałat ( kupione w Biedronce)
1 porcja - 193 kcal
16,2 g białka
11 g tłuszczu
9,2 g węglowodanów
1,7 g błonnika
Mam coś dla Was na deser - w sam raz na nadchodzący weekend :D
JABŁKO PIECZONE Z TWAROGIEM
Foto z książki :
Moje chłopaki stwierdzili - sernik w jabłku :D .
4 średnie jabłka
30 dag zmielonego chudego twarogu
1/2 szklanki gęstego naturalnego jogurtu
2 łyżki miodu ( tak naprawdę +/- w zależności jak będzie mieli ser)
4 łyżeczki suszonych owoców np . rodzynek,żurawiny ( ja pominęłam - syn by nie zjadł :D )
1/2 łyżeczki cynamonu ( dałam więcej bo dla mnie był mało wyczuwalny)
szczypta kardamonu
Jabłka dobrze wymyć , odciąć wierzch na wysokość ok 2 cm , wydrążyć . Twaróg utrzeć z jogurtem,miodem,cynamonem i kardamonem,dodać suszone owoce,wymieszać. Wydrążone jabłka napełnić masą,przykryć wierzchami.Ułożyć je na wyścielonym papierze do pieczenia blasze i wstawić do piekarnika nagrzanego do temp 180 a 25-30 minut ( w zależności od gatunku jabłka).Moje się piekło 45 minut i końca nie było widać :D
1 porcja 192 kcal
15,3 g białka
1,5 g tłuszczu
32,3 g węglowodanów
3,4 g błonnika
Dziękuję bardzo,bardzo,bardzo mocno że chcieliście mi pomóc w poszukiwaniu chirurga stomatologicznego. Brat wczoraj trafił do (dobrej? - mam nadzieję ) Pani profesor która zajmuję się "przypadkami beznadziejnymi " . Wczoraj obejrzała brata,zobaczyła zdjęcia , opracowała plan.Dziś miała bratu wyznaczyć termin zabiegu ( będzie miał robione każdą "8" osobno) . Pani profesor naprawdę bardzo sympatyczna,mimo że ma zaklepane terminy od góry do dołu , to powiedziała że zrobi wszystko by brata przyjąć już w przeszłym tygodniu bo widać że cierpi .
Muszę się pochwalić że chyba COŚ z moich kiełków wyjdzie :D Coś zaczyna się pomalutku kiełkować :D Cieszę się jak dziecko :D
Jakie macie plany na weekend ?
Ja miałam zamiar spędzić czas tylko z synkiem - siedzieć w domu , wybrać się na spacer i pójść do kina ( obiecałam dziecku :P ) . A tu pisze w pamiętniku i dzwoni ślubny " Kochanie jak by Ci tu powiedzieć - będziesz mieć pracowity weekend,bo dziś przyjadę " . Cieszę się ( miał przyjechać jutro wieczorem , ponieważ dowiedzieliśmy się że jego bardzo bliski kuzyn miał wypadek i jest w ciężkim stanie - chcę jego odwiedzić ).
Życzę Wam udanego weekendu ! Dziękuję za wszystkie komentarze :)
care_
10 marca 2015, 12:45Na te sałatkę z makrelą zrobiłam mi ochotę :)
agmir
9 marca 2015, 11:39Twoje zdjecia wprawiły w ruch moje ślinianki:)duzo bardziej "smaczniejsze"niz te z ksiazki..pozdrawiam
UlaSB
8 marca 2015, 22:36Hej bejbe :) Cieszę się, że znalazła się pomoc dla braciszka! Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło jak najszybciej :) Przepisy super, szczególnie na ten sernik w jabłku aż mnie ssie... Na pewno zrobię na dniach! A rybnego curry nigdy nie jadłąm, mówisz, że polecasz? Może kiedyś spróbuję :) Swoją drogą strasznie lubię do Ciebie zaglądać, zawsze takie fajne wpisy masz :) Buziale! :*
Fryzja
8 marca 2015, 18:47Świetne te potrawy, naprawdę :) To po prostu skarbiec inspiracji. Ja bardzo lubię spacery, te krótkie i te bardzo długie.
edek69
7 marca 2015, 19:51Śledzę twoje jadłospisy i muszę przyznać, ze jestem pod wrażeniem. Interesuje się zdrowym odżywianiem więc bardzo mnie boli, ze większość ludzi absolutnie nie ma pojęcia, jak się powinno zdrowo odżywiać i zdrowo odchudzać. U Ciebie jest zupełnie inaczej:-) nie obcinasz drastycznie kalorii, jesz dużo warzyw i różnorodnie. I próżno można tu szukać pseudo dietetycznych produktów typu styropian, płatki fit i słodkie jogurty:-) jestem pod ogromnym wrażeniem twojej świadomości żywieniowe:-) trzymam kciuki i wróżę dużego sukcesu:-)
Monika123kg
7 marca 2015, 19:56Naprawdę się wzruszyłam że ktoś powiedział - robisz dobrze :) Bardzo Tobie dziękuję . Kiedy zaczynałam moja wiedza była bliska zeru ( czy zero ? - jak poprawnie ? ) . W każdym razie zaczęłam dużo czytać ( internet) oraz książek , oglądam ( mam nadzieję ) mądre programy poświęconym zdrowiu i urodzie , inspiruję się innymi dziewczynami stąd - chodź przyznam że czasami mam mętlik i .....uciekam , jak najdalej jeśli dziewczyny chcą mi przemówić do rozumu twierdząc że za dużo jem ( wydaje mi się że ok ) . Dziękuję bardzo :)
edek69
7 marca 2015, 20:08Jeśli zachowujesz sporą aktywność (a z tego co czytałam spacery masz całkiem niezłe:-)) to ilość kalorii nie jest aż tak ważna. Ważniejsza jest jakość tego co jemy i odpowiednie zbilansowanie. A jeśli waga spada, to jest to potwierdzenie, że masz deficyt kalorii, czyli wcale nie jesz za dużo;-) Naprawdę jestem pod wrażeniem :-) jak się czasami czyta, co ludzie jedzą, to się aż płakać chce, bo albo za mało, albo błędy typu jem słodki jogurt, pije Kubusia, batonik musli i myślę, że od ttego
edek69
7 marca 2015, 20:10I myślę że od tego schudnę. Sorki za błędy, ale pisze z telefonu i mi trochę niewygodnie:-)
Monika123kg
7 marca 2015, 21:33Czy mogłabyś doradzić mi w kwestii ruchu ? - Może znasz dobre stronki ( które nie wyrządzą mi krzywdy :D ) coś z cyklu "ćwiczenia dla początkujących , z dużą wagą " ? . Bo chciałam chyba przejść na "wyższy poziom " ? A wiadomo czasami jest tak że nie zawsze mogę wyjść na ten spacer . A jednak przed komputerem zawsze znajdę te 30 minut na wyginasy.
edek69
8 marca 2015, 10:25Niestety nie mogę ci nic polecić z Internetu. Sama bardzo mało korzystałam, więc nie mam rozeznania. W twoim wypadku skupiłabym się na razie na ćwiczeniach areobowych, które głównie splatają tkankę tłuszczową, a tu wielkiej filozofii nie ma:-) bieganie, szybkie marsze, nordic walking, rower, w domu może być jeszcze skakanka i hula hop. Korzystalam kiedys tez z cwiczen chodakowskiej. niektore programy sa bardzo wymagajace, ale fajnie laczyly spalanie z ksztaltowaniem sylwetki, wiec jesli czujesz sie na silach, to mozesz sprobowac:-) ja w tej chwili chodze do klubu na fitness, jezdze na rowerze wiec zrezygnowalam z cwiczen w domu na wlasna reke.
123czarnula
7 marca 2015, 02:06normalnie dostalam slinotoku czytajac przepis na pieczone jablka ;) Dziekuje za podzielenie sie przepisami :)
Monika123kg
7 marca 2015, 09:46Warto się dzielić :) - ja właśnie też inspirację szukam od innych vitalijek :)
kronopio156
6 marca 2015, 20:01Fajne przepisy:-)
SylciaP
6 marca 2015, 16:42same pysznosci :)
Anica.Anica
6 marca 2015, 15:28Menu wygląda super, muszę zgapić tę sałatkę z makrelą i pieczone jabłko. Sernik i szarlotka w jednym:)
Monika123kg
7 marca 2015, 09:45Powiem Tobie że byłam sceptycznie nastawiona :D - ryba ? miód ? jogurt ? Ale mi osobiście smakowała :D Zrób - najwyżej .... zrobisz tylko raz,jak nie zasmakuję :)
Dorota1953
6 marca 2015, 14:57Jabłko wygląda bardzo apetycznie, chociaż ja za słodkościami nie przepadam :) Sałatka fajna, tylko po co w niej makrela ???? Ja niestety, ale nie lubię ryb, chyba, że jestem nad morzem i taką od razu z kutra :))) Mam nadzieję, że spędzisz weekend miło, a z kuzynem okaże się, że nic poważnego :) Miłego dnia :)))
Monika123kg
6 marca 2015, 15:06A ja kochana za słodycze dam się pokroić :D .....Ale teraz zaczęłam nowy etap , więc jak już to stawiam na zdrowe i dietetyczne łakocie :D
puszysta43
6 marca 2015, 14:36Te jabłko wygląda pysznie,chyba sobie zrobię :-) wszystkie dania wyglądają smakowicie :-)
Monika123kg
7 marca 2015, 09:46Zrób - warto :) Zawsze to zdrowsza alternatywa na coś słodkiego :)
kingoje82
6 marca 2015, 13:39Jablka super, wedzona makrele tez bym zjadla. :)
Delfifr
6 marca 2015, 13:21Zupka rybna mnie nie przekonuje, ale jabłuszko - mniam :) Plan na weekend - walka z dietą w warunkach niedomowych ;) Życzę Ci spokojnego weekendu i dziękuję za przepisy, będę wykorzystywać :)
PuszystaMamuska
6 marca 2015, 12:59Alez zupka pierwsza klasa :) Pycha ;) Pozdrawiam i miłego rodzinnego weekendu. Buzka