Czwarty tydzień powrotu na dobre tory minął. W tym tygodniu spadek 0.8 kg - znowu więcej niż się spodziewałam. Pasek zaktualizowany.
Świetnie sprawdza się u mnie jedzenie czterech posiłków zamiast pięciu. Zawsze miałam zakodowane że musi być ich 5 żeby było zdrowo, ale te dwie przekąski w ciągu dnia mnie tylko denerwowały. Teraz jem 4 większe posilki po ok 450 kcal i przynajmniej jestem najedzona, nie odczuwam niedosytu, tak jak po przekąskach.
Nadal nie ćwiczę, na razie dają radę same spacery.
ojjbK
17 października 2018, 21:43Grunt to dobrac diete pod siebie :) to wlasciwie wiecej niz polowa sukcesu. Gratuluje spadkow :)
Trendgirl
17 października 2018, 15:07Gratuluje spadku! U mnie niestety obecnie jakiś zastój się trafił;/ Psychicznie źle się z tym czuje;/