Nie mam zielonego pojęcia ile ważę - może jutro wskoczę na wagę, jak nie zapomnę. Od poniedziałku pracuję, a dokładniej szkolę się - jeszcze 4 dni szkolenia przede mną. I na razie nie mogę się jakoś zorganizować. Tyle czasu nic nie robiłam, więc ciężko tak nagle się przestawić. O ćwiczeniach w ogóle zapomniałam - wracam taka wycięta do domu, że mi się najzwyczajniej nie chce - po prostu muszę się przyzwyczaić do nowego trybu życia i będzie dobrze. Za to z dietą super - tak jak przewidywałam o wiele mi teraz łatwiej unikać pokus
A teraz idę spać, bo jutro na 8, a ja lubię być wyspana