I znowu wpadka - Luby sobie wymyślił chińszczyznę, a ja się nie powstrzymałam i też zjadłam. W sumie raczej nie żałuje, bo było pyszne, ale takie wpadki znacznie spowalniają proces chudnięcia. Jak to już kiedyś pisałam, im jestem chudsza, tym mniejszą mam motywację do odchudzania
Ale przynajmniej trochę się dzisiaj poruszałam - 20 min kręcenia hula hopem + ok 1h sportów na PS no i jeszcze zaliczyłam ok 2h spacer po Ikei ehh kocham ten sklep, dzisiaj kupiłam sobie kilka rzeczy do kuchni
ancira
10 lutego 2012, 23:00tez uwieeeeelbiam ikee- mogę spędzić tam pół dnia!