Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mlodaMama001

Luty zapowiadał się bardzo dobrze... Aż za dobrze... 

1 lutego córeczka wstała w dobrym humorze ale z katarem. Dobry humor trwał jakieś 3h. Później już nie miałam na nic czasu, nie pozwalała się odłożyć nawet na chwilę. Miała 3 drzemki, jak tylko zasnęła to buty na nogi trening odpalam i w tym momencie się budziła... Niestety trzeba było z nią leżeć żeby chociaż 45min spała, żeby jako taki humor miała. 

I z moich postanowień nici. 5 dni lutego za nami a choroba rozłożył i dziecko i matkę... I jak tu żyć... 

Jutro wizyta u lekarza, mam nadzieję że uda mi się poćwiczyć, chociaż chwile.. 

I tu was mam nadzieję że zaskocz chociaż odrobinę. Zaczęłam ćwiczyć plan naprawczy '' rozstęp mięśnia prostego brzucha '' znalazłam w internecie. Są bardzo fajne filmiki, więc chociaż trochę zrobiłam... Plus 40 min skakanka i hula-hop :D dodatkowo miałam jeszcze przez 4 noce jakieś łącznie 6h snu + 2 w dzień. 5 dób i 8h snu.. Jest dobrze jeszcze nie wyglądam jak zombi. :D

To było by na tyle 

Witam wszystkich :D

Dziś wstałam z dużą dawką energii. Od rana ogarnęłam mieszkanie, córeczkę i w połowie siebie. :D kurier zawitał dziś do mnie z mega paczka, bardzo wyczekiwaną. ;) 

Otrzymałam gumy oporowe od Alicja Janowicz. Jeden trening krótki zrobiłam przetestować i jestem bardzo zadowolona z pierwszego wrażenia. :D

A teraz chciałabym wypisać co zamierzam ćwiczyć i z czym, bo mam trochę ograniczony czas i możliwości. :P 

Tak więc mam wykupiony pakiet treningów u Ewy Chodakowskiej. Każdego dnia mogę ćwiczyć coś innego. A płyty sprzedała dawno temu, ponieważ nie miałam możliwości odtwarzania ich. A ten pakiet zawiera mnóstwo treningów za swoją cenę, więc się opłaca. Można ćwiczyć praktycznie wszędzie gdzie tylko najdzie nas ochota, wystarczy dostęp do internetu. :D 

Zakupiłam gumy treningowe Alicji Janowicz. Swoje treningi ma na instagramie i na YouTube, więc dużo możliwości też daje i to za darmo. :D 

Mam też hula-hop z wypustkami, którym kręcenie sprawia mi dużo przyjemności, a na efekty długo czekać nie trzeba. 

Skakankę też posiadam i uwielbiam, więc też dołożę kilka razy w tygodniu. 

Poza tym mam programy Mel B, które również lubię. :D

Co do diety, to napojów gazowanych nie pije, fast food też nie jadam, słodycze sporadycznie, ale tylko wtedy gdy córeczka jest chora a ja nie śpię przez 2-3 noce z rzędu i nic mi tak nie pomaga odzyskać energię jak jakieś ciastka z czekoladą do kawy zbożowej. :D 

Hej jeszcze raz dziś. Dodam swoje pomiary na dzień dzisiejszy i zdjęcia, żeby mieć porównanie. 

30 stycznia 2018 

Biust: 87-95 cm (nadal karmię i wymiar się zmienia więc nie biorę tego pod uwagę) 

Jak widać nie jest za wesoło, muszę to zmienić :D

Zdjęcia można znaleźć w albumie:) 

Mój pierwszy wpis, więc nie wiem od czego zacząć...

Zacznę od tego, że od zawsze byłam aktywna, moja figura jak dla mnie i dla wielu osób była zadowalająca. Wszystko się zmieniło w 2018r gdy urodziłam cudowną córeczkę. Przed ciąża nie ważyłam więcej niż 55kg, kilka miesięcy przed dwoma kreskami na teście było już 60kg.W ciąży niewiele przytyłam bo ok 7kg. Do porodu ważyłam ok 67kg. Dzień po porodzie zostało mi już tylko 1.5kg do wagi z przed ciąży. Ale ciało już nie było takie samo. 5 miesięcy po porodzie waga zaczęła rosnąć, doszło do 65-66kg, waha się w różnych porach dnia. Postanowiłam to zmienić, zacząć ćwiczyć ujędrnić swoje ciało, choć wiem że nie będzie takie jak wcześniej, ale może być lepiej niż teraz... Chcę wrócić do wagi, która była dla mnie satysfakcjonujaca. :)