Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Wolna sobota czyli to co tygrysy lubią najbardziej.
Zajmę się dziś nie robieniem niczego.
Oczywiście po południu sobie poćwiczę , ale ćwiczenia to czysta przyjemność więc mogę powiedzieć że dziś prawdziwy dzień leniwca.
Wczoraj kijkowania nie było.
Najpierw pojechaliśmy na zakupy, jak już wracaliśmy to zadzwoniła teściowa czy mogli byśmy pojechać jej po mięso i że ona później do nas po nie wpadnie.
Pojechaliśmy więc po to mięso, wróciliśmy do domu i czekaliśmy na teściową, jak przeszła to i troszkę posiedział, przecież wywalić jej nie mogłam.
Po za tym zjadłam wczoraj pojemniczek borówki amerykańskiej i miałam po niej małe sensacje żołądkowe, wiec i tak do lasu bym się bała wybrać.
Nic to, co się odwlecze to nie uciecze.
Szkoda tylko że pogoda tak się skiepściła, ale wiosna już tuż tuż, będzie i cieplej i dłużej będzie jasno.
A jak nie kijkowanie to będzie bieganie.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
Wisienkawlikierze
15 marca 2014, 22:19Zobaczę, czy do jutra mi to marudzenie przejdzie, czy się pogłębi... ;)
cludiix.
15 marca 2014, 22:17gratuluję wytrwałości w ćwiczeniach! :) chylę czoła :)
Asiula.m1982
15 marca 2014, 20:19no kurka u mnie dziś tak wiało, że gałęzie wszędzie na drodze połamane leżały i linie wysokiego napięcia pozrywane brrrrr Wiosno wróć :((((
Skania79
15 marca 2014, 19:29Oj....u nas to samo....Lało, chmurska wisiały od rana....ale to nic, udało się z przyczajenia wyrwać 8 kilosów i....nie zmoknąć :))) Juppi!
mama.julki
15 marca 2014, 15:59Ja dziś też nic nie robie jak weekend to weekend . U nas też zimno brrrry:(
fokaloka
15 marca 2014, 15:57No to półmetek za Tobą. Podziwiam Cię za wytrwałość! :)
holka
15 marca 2014, 14:46Jesteś bardzo wytrwała...wciąż walczysz jak prawdziwa lwica :) Przesilenie wiosenne nie jest chyba rzeczywiście najlepsze na WO ale 22 dni to i tak doskonały wynik....i najważniejsze,że masz ochotę na zdrowe jedzenia a nie na frytki,pizzę i kebaba ;) Trzymam za Ciebie kciuki...nie widzę wpisu o spadku kilogramów czy cos przeoczyłam czy nie pisałaś? Jak mam iść na orbitrek to zawsze, za każdym razem myślę o Tobie...i jakoś tak mi się zachciewa bo w głowie mam myśl,że ja tylko mam iść 60 minut na orbim a gdzie tu jeszcze siływykrzesać na 60 minut na hula-hop?!!!!! Dlatego wiem,że ja w porównaniu do Ciebie to pikuś jestem ale podziwiam i czerpię motywację :)
MagdalenazWenus
15 marca 2014, 14:44u mnie pogoda w sam raz,mozecie wpasc na kijki:)
Idziulka1971
15 marca 2014, 13:50Fakt, pogoda się popsuła, miałam plany na lekkie prace w ogródku :(
experience80
15 marca 2014, 12:49o jak super ja dzisiaj też nie nie robię :-) Miłego nieróbstwa
WielkaPanda
15 marca 2014, 11:57Oj, marna dziś pogoda jak na kijkowanie. Ja się obraziłam na ćwiczenia fizyczne i dzisiaj nie ćwiczę. O.
Wisienkawlikierze
15 marca 2014, 11:41Bieganie jest kuszące, ale ja jeszcze chyba za ciężka jestem, kolana by nie dały rady:(
aeroplane
15 marca 2014, 11:37Mam nadzieje, ze pogoda u Was sie poprawi i bedzie szansa isc na spacerek lub kijki :)
Magis
15 marca 2014, 10:12Ja dzisiaj odpuszczam bieganie na rzecz basenu. Oglądałam wczoraj program jak wiele jest pestycydów w miękkich owocach sprzedawanych zimą - masakra ! Co do kijków z mężem jeszcze się uda wyjść ! Miłego lenistwa.
Saineko
15 marca 2014, 10:08No faktycznie pogodakiepska :/ Aż się zastanawiam czy uda sie wyjsc na spacer :/
ULLKAA28
15 marca 2014, 10:01Boróweczki - mniaaamm ;D Ja wcisnęłam w siebie wczoraj całe opakowanie truskawek i miałam dosłownie taką samą rewolucję żołądkową :((( No cóż.. życzę spadku kg :) pozdrawiam