Samopoczucie nadal świetne.
Dziś do pracy na rano.
Budzik zadzwonił, a ja miałam taki fajny sen i chyba nie bardzo chciałam się z niego wybudzić. Na wpół przytomna poczłapałam do kuchni, przygotowałam śniadanie, zjadłam i zawlokłam ciało do łazienki. Po załatwieniu spraw toaletowych i umyciu się przyszedł czas na ubieranie. Nadal nie dobudzona zaczęłam się przebierać. Założyłam bieliznę i wciągnęłam na tyłek leginsy do ćwiczeń, myśląc sobie że jak wejdę na orbiego to od razu się rozbudzę. Sięgałam już po koszulkę kiedy z głowie zapaliło mi się światełko że przecież ja nie do ćwiczeń mam się szykować tylko do pracy.
Oj szybko się rozbudziłam.
Ćwiczenia oczywiście będą tyle że po południu.
Mój dzienniczek ćwiczeń 18.11-17.12
18.11- orbi 60 minut, hula-hop 40 minut, brzuszki
19.11- orbi 30 minut, skalpel
20.11- orbi 60 minut, hula-hop 60 minut, brzuszki
21.11- orbi 40 minut, skalpel
22.11- wolne
23.11- wolne
24.11- wolne
25.11- wolne
26.11-hula-hop 60 minut, orbi 60 minut
27.11-orbi 30 minut, skalpel
28.11-
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
holka
3 grudnia 2013, 12:13Nadrabiam zaległości w czytaniu :) Dobrze,że są Twoje wpisy...potrafisz wywołać uśmiech na mojej twarzy :)
DietetyczkaNaDiecie
29 listopada 2013, 20:22no to niezły poranny nawyk sobie już wyrobiłaś ;-)
magkru21
29 listopada 2013, 18:32;))) super zakręcony początek dnia ;)))) pozdrawiam
Skania79
29 listopada 2013, 17:58I wyszłaś do pracy w rajtuzach :))? hihihihihi
gruszkin
29 listopada 2013, 10:36Buhaha, to się nazywa nałóg... Trening z zamkniętymi patrzałkami ;P
vita69
28 listopada 2013, 15:38troche sie zdziwiłam, że przed ćwiczeniami sie umyłas:)) ja to zwykle robię "po":)) ale to moze jednak Twoja podświadomośc działała:))))
Joannaz78
28 listopada 2013, 14:03Normalnie nalogowo cwiczysz jesli juz Przez sen prawie sie przebierasz do cwiczen ;))) ale to dobrze
inka7777
28 listopada 2013, 12:19Dobre:) A jak wygląda Twój przykładowy jadłospis na WO? Ile kalorii wtedy jesz?
SzczuplaMonika
28 listopada 2013, 09:52fajna pomyłka ;)
majakowalska
28 listopada 2013, 08:38podziwiam Cię za ćwiczonka - pozdrowionka:))
ginger4him
28 listopada 2013, 08:38Swoją drogą ty to masz samozaparcie, ledwo patrząca na oczy ale ćwiczenia muszą być. Uwielbiam twój pamiętnik
Malgoska39
28 listopada 2013, 07:01hihihi, ja dzisiaj też miałam rano problemy z załapaniem świata .... Buziolki....