Dziś już 14 dzień mojej diety warzywno-owocowej.
Na początku planowałam tylko 2 tygodnie, ale skoro tak dobrze się czuję i nie mam żadnych ciągot do nie dietetycznego jedzenia to wiem że spokojnie dam radę zrobić całe 6 tygodni.
Wagi jeszcze nie znam jutro dzień pomiaru, ale odzyskałam kolejne spodnie które prawie 10 lat czekały na dnie szafy. Jak miałam je ostatnio na sobie ważyłam jakieś 65-67 kg, czyli już mniej więcej wiem jakiego spadku mogę się spodziewać.
Wczoraj na obiad była zupa z dyni, robiłam pierwszy raz w życiu i wyszła całkiem niezła.
Połówkę dyni hikkaido pokroiłam w kostkę i udusiłam w niewielkiej ilości wody, przyprawiłam odrobiną pieprzu, soli, papryczki chili i imbiru. Dodałam moją warzywniankę z włoszczyzny, zagotowałam wszystko razem i zmiksowałam, wyszedł fajny, gęsty i sycący krem.
Moja aktywność fizyczna.
Wczoraj:
-orbi 70 minut
-hula-hop 40 minut
-100 brzuszków
Dziś:
-hula-hop 60 minut
-orbi 70 minuy
-130 brzuszków
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pokerusia
13 września 2013, 08:05mój orbi stoi i się kurzy, muszę się z nim przeprosić koniecznie!!! miłego dnia;-)
sobotka35
13 września 2013, 07:17Polecam dodanie do dyniowej odrobiny soku z cytryny lub z limonki:)
lukrecja7
12 września 2013, 20:40ale jesteś wytrwała w tej diecie, niech waga Cię zaskoczy!
good.day.my.fat.angel
12 września 2013, 17:50Coś mi się wydaje, że waga Cię zaskoczy... :D
Skania79
12 września 2013, 17:38Zupka wyglada pysznie. Też czasem taką robię. A dynia, to w ogóle kopalnia witamin :)
SzczuplaMonika
12 września 2013, 16:28Nie wiem, jak Ty to robisz, ale nie mogę wyjść z podziwu ;)
alexandra2013
12 września 2013, 14:41W weekend robię twoja zupkę z dyni!!!
aaaanula
12 września 2013, 14:33Ja jadlam ostatnio zupe z dyni z grzankami czosnkowymi i imbirem (nie dietetyczna oczywiscie) i byla pyszna. Zrobie ta i zobacze czy rownie smaczna ;) a co do rowerka to na balkonie nic mu nie bedzie bo mam taki specjalny pokrowiec. Powinien wytrzymac ;)
Asiula.m1982
12 września 2013, 14:33Uwielbiam Cię czytać :) Buzia sama się uśmiecha :) Także mam zamiar zrobić jutro zupkę krem z dyni i to także będzie mój pierwszy raz ;)
monsia85
12 września 2013, 13:03moje gratulacje niezle po 10 latach ubrac spodnie :) zupa wyglada super buziaki
monsia85
12 września 2013, 13:03moje gratulacje niezle po 10 latach ubrac spodnie :) zupa wyglada super buziaki
Nowa30
12 września 2013, 13:03Też mam dużo takich spodni i wiem jak to miło miescić się w kolejne z nich.
vita69
12 września 2013, 12:40no to już mnie przegoniłaś z waga:( trzeba sie brać ostro do roboty bo Ty zaraz chudzielec bedziesz a ja dalej będe miec ciasno w spodniach:)
bea3007
12 września 2013, 12:15O zupka z dynia - mniam. Miłego dnia
abiozi
12 września 2013, 12:07Jeśli tak jest to baaaaaaardzo się cieszę;) i trzymam kciuki za Ciebie;)
holka
12 września 2013, 11:18Ciekawa jestem ile spadło Ci z wagi :) Zupy duniowej jeszcze nigdy nie jadłam...za kremami średnio przepadam...aktywność super :)
magma007
12 września 2013, 10:53Kiedy ważenie? Skręca mnie już z ciekawości :-P
martini244
12 września 2013, 09:58Zupa wyglada okey,chociaz srednio lubie kremy.Gratuluje odzyskanych spodni:D
Zaczarowana08
12 września 2013, 09:25Ty zupkę, a ja leczo z dyni robiłam :) Przepyszne wyszło :)
aeroplane
12 września 2013, 09:03pieknie Ci idzie :))