Zacznę od tego co dobrego w sobotę zrobiłam , czyli od zaliczenia z samego rana a6w - dzień szósty i orbi 60 minut.
Wolne weekendy stanowczo nie dla mnie. Zawsze obiecuję sobie że będę grzeczna i za zwyczaj nie udaje mi się to na 100%.
Było grillowanie i dziś wyglądam i czuję się tak:
Brzucho mi rozdęło , jak bym miała w środku worek kamieni.
Winowajcy owego stanu to:
Wafelki gofrowe
Udka z grilla
i biała kiełbaska
oczywiście był też alko.
Chyba śmiało mogę powiedzieć że zaliczyłam cheat day.
To jednak nie dla mnie.
Dużo niby nie zjadłam , ale nie jem tego na co dzień i pewnie dla tego czuję się dziś ociężała i przejedzona.
Jestem ciekawa jak waga na to zareaguje , dziś jednak nie odważyłam się na nią wejść , pewnie sprawdzę to jutro.
Dziś na pewno będzie bardzo lekko i dietetycznie.
W planach a6w i orbi 60 minut.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuje za wszystkie komentarze.
abiozi
2 czerwca 2013, 22:19Pozdrawiam serdecznie...buziaki;) Cudny słoń;)
wiossna
2 czerwca 2013, 20:07Oj tam. Pozwoliłaś sobie ale aktywność jest i za to duży +
mark76
2 czerwca 2013, 19:23Hej! Ta postać z trąbą bardzo oddaje moje położenie !! Pieszczę się ze sobą trzeci tydzień koniec tego biorę się do roboty!!! PS SERDECZNE DZIĘKI :-)
kuska23
2 czerwca 2013, 13:55ja mam pierwszy weekend od dawna kiedy nie mam żadnego wyjścia czy imprezki;-) to miłe jeść zdrowo w domku, czuje że odzyskuje kontrolę nad menu;-)
holka
2 czerwca 2013, 13:11Dziękuję za Twój wpis :*....Ty jesteś leniwcem :) oj Boże jak ja chciałabym być taka wytrwała i dzielna jak Ty chociaż w 1/10...ale dzięki Tobie właśnie będę do tego dążyć :-*
fokaloka
2 czerwca 2013, 12:15Też sobie pogrilowałam wczoraj, skoro nie zjadłaś dużo, to nie masz się czym martwić. Waga powinna być normalna w ciągu kilku dni. :)
Nowa30
2 czerwca 2013, 10:05Skoro mówisz że tak dużo tego nie zjadłaś a dziś już dietkowo to będzie dobrze. Takie jedzienie poprostu Ci nie odpowiadało i z tąd wzdęcia. :-)
Kamila112
2 czerwca 2013, 09:35Raz na jakiś czas można ;) miłej niedzieli :*
ulotna2013
2 czerwca 2013, 09:12Czasami drobne odstępstwa są wskazane , ja mam tak ze czasami po szalenstwach waga się zmienia , ale na korzyść , bo w ten sposób właśnie się rozbuja. Powodzenia
anitka24
2 czerwca 2013, 08:43kochana ty tak ładnie trzymasz się, że czasami możesz zaszaleć sobie i napewno nie zaszkodzi ci to nic a nic :-) dzisiaj waga napewno jest większa, ale jutro powinna wrócić już do normy :-)