Poniedziałek zaliczony wzorowo.
Ból jednak nie od zatok bo za szybko przeszedł i wystarczył tylko ibuprom.
Winowajcą za pewne jest pogoda. Niestety jestem strasznie wrażliwa na jej zmiany i skoki ciśnienia i tak to się kończy.
Wczoraj pomęczyło mnie do południa , a potem jak ręką odjął.
Zaliczyłam więc wieczorkiem godzinkę na orbitreku , upiekłam też chlebek dla teściów.
Dziś do pracy na popołudnie.
Samopoczucie dobre , wyspałam się , wyprawiłam męża do pracy i zaliczyłam godzinkę na orbim.
Na wadze kolejne 100 g mniej.To mi się podoba.
Czeka mnie jeszcze prasowanie i pieczenie chlebka dla nas.
Wczoraj zadzwoniła "Księżniczka"
Najpierw spytała czy się gniewam. Powiedziałam że tak , ale chyba dobrze wie dla czego.
Przeprosiła , ale w zgodzie rozmowy nie skończyłyśmy.
Odchudza się. Dukanem!
Jest zachwycona bo w nie całe dwa tygodnie schudła prawie 6 kg.
Próbowałam jej przetłumaczyć że to nie najlepsza dieta , że jojo ją dopadnie , że może się problemów z nerkami nabawić (wiem że nie lubi wody niegazowanej i zmusza się do jej picia).
Stwierdziła że ją zniechęcam bo moje głupie mż nie daje takich efektów.
Jak jej powiedziałam że ja wolę żeby efekty pojawiały się wolniej , a były bardziej trwałe to stwierdziła że nie mam tyle silnej woli żeby wytrwać na białkach.
Niech robi co chce. podobno najlepiej uczymy się na własnych błędach.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuje za wszystkie komentarze.
SzczuplaMonika
2 maja 2013, 11:53ale fra*ca, nie no teraz to już przegięła ;) Już mi jej nie szkoda ani trochę ;)
holka
2 maja 2013, 11:21A niech próbuje...niejednemu służy Dukan...mąż moje kuzynki schudł na tej diecie 30 kg...teraz ponad 2 lata utrzymuje efekt...ćwiczy niezbyt dużo więc macho z niego żaden...ale wciąż 25 kg na minusie ma...bo pilnuje się z jedzeniem i 1 dzień białkowy w tygodniu robi...
MiLadyyy
1 maja 2013, 21:22Zoyka mogłaby jej dużo o tej diecie opowiedzieć! Szkoda, ze są ludzie, którym nie da się nic wytłumaczyć
LennQ
1 maja 2013, 17:52Efekty diety "ksiezniczka" odczuje na sobie...A wtedy Ty mozesz jej powiedziec "a nie mowilam":P:PTo chyba zaboli;) Gratuluje Ci super spadku,pozdrawiam cieplo
abiozi
1 maja 2013, 16:27Witaj! Masz rację...zgadzam się co do Dukana. Ja na szczęście jej nie stosowałam ale znam osoby z poważnymi problemami zdrowotnymi po tej diecie.
monsia85
30 kwietnia 2013, 23:04popsuje sobie nerki to od razu zmadrzeje co za babsko wazne ze Ty wiesz jak jest najlepiej;]
martini244
30 kwietnia 2013, 22:30Duzo osob jest zaslepionych Dukanem i podobnymi dietami,ale malo kto konczy ta diete i chudnie bez jojo....MZ duzo lepsza jest choc wolniejsza:):)
marusia84
30 kwietnia 2013, 18:17Ty na pewno wiesz co dobre, bo my Vitalijki wiemy to najlepiej, tylko niektórym ciężko wcielić w życie :-))) Pozdrowionka !!!
WielkaPanda
30 kwietnia 2013, 15:32Oj, masz rację z tym, że sama wiem jaka dieta mi służy... BB - Bez Bułek:) I nie kuś mnie tym chlebkiem samodzielnie pieczonym;)
cambiolavita
30 kwietnia 2013, 15:11Ale 'fajna' ta ksiezniczka :) Ni ezebym jej zle zyczyla, ale bedzie miala za swoje ;)
kubinka
30 kwietnia 2013, 14:34całe szczęście to nie TY będziesz miała skutki uboczne dukana :)
vita69
30 kwietnia 2013, 14:21fajnie Ci ta waga zaczęła spadać:))) gratulacje! mnie wczoraj i przedwczoraj też glowa bardzo bolała, ale myślałam, ze to jeszcze po tych drinkach :D
MllaGrubaskaa
30 kwietnia 2013, 14:10Dziewczyny , ja się nie wkurzam. Po poprzedniej rozmowie dałam sobie na luz . Opisuję te rozmowy z księżniczką bardziej jako ciekawostkę przyrodniczą ;))
coconue
30 kwietnia 2013, 13:14masakra z tym dukanem -- skoro wie lepiej to niech sie truje, jej zdrowie, jej zycie, a efekt to bedziesz miec ty a ona jojo i wtedy zobaczysz jej mine!
gruszkin
30 kwietnia 2013, 11:58Ale skoro ona wie lepiej to po co się przejmujesz, przecież ty się nie znasz... Dukan jest the best hihihi. Jak nie słucha ostrzeżeń, to musi sama pewnych rzeczy doświadczyć. A może zmądrzeje i usiądzie do neta i poczyta o ciemnej stronie Dukana, tylko jest osobą, której słowo musi być ostatnie. Przykro tylko, że była ci bliska, a teraz tak cię traktuje.
Chocolissima
30 kwietnia 2013, 11:36niepotrzebnie sie wkurzasz.... kazdy musi przejsc wlasna droge,zeby wyciagnac odpowiednie wnioski :) nie pouczaj jej, niech sama sie przekona....ona jest teraz mega zadowolona, bo jej waga leci i nie przyjmuje krytyki....wiele osób tak ma :) wyluzuj i sie nia nie przejmuj :)
Nowa30
30 kwietnia 2013, 11:11Tak trzymaj! Ciekawa jestem jaki będzie efekt końcowy tej koleżanki odchudzania,waga jej wróci jak tylko zakończy dietę a Ty już taka piękna zostaniesz!!
Marta.Smietana
30 kwietnia 2013, 10:48ja pierd... co za babsztyl
Wisienkawlikierze
30 kwietnia 2013, 09:37Są ludzie, którzy potrafią uczyć się na błędach innych, a są tacy, którzy koniecznie sami muszą sprawdzić, czy ogień parzy... Księżniczka za jakiś czas pewnie przyzna Ci rację... Pozdrowionka i gratuluję spadeczku:)))
izkaduch87
30 kwietnia 2013, 06:55Dokładnie, kazdy najlepiej uczy się na swoich błedach...