Dziękuje za wszystkie komentarze pod wczorajszym wpisem.
Ciesze się że was mam i że mnie rozumiecie i wspieracie.
Wczorajszy dzień zaliczony wzorowo.
Wszystkie ćwiczenia wykonane mimo zakuwających lekko jajników. Czy ta @ mogła by się zacząć , a nie dokucza jeszcze przed pojawieniem się.
Dziś już udało mi się zaliczyć
-a6w dzień 40
-skalpel
-mazianie i foliowanie -właśnie w trakcie
Po za tym w planie jest to co zwykle grzeczna zdrowa dieta.
Dzięki Magnolii i jej pieczeniu chleba (jak tylko kupię mąkę i zrobię zakwas też spróbuję) trafiłam na świetny blog kulinarny http://www.mojewypieki.com
Zaczęłam go przeglądać bo doszłam do wniosku że może znajdę jakieś fajne przepisy na ciasta. I nie pomyliłam się.
Za tydzień mam imieniny i czymś trzeba będzie gości uraczyć ( specjalnie nie zapraszam ale zawsze ktoś się trafi) do pracy też trzeba zanieść.
Dziewczyny doradzały sernik na zimno ,bo dietetyczny. Tyle że na diecie to ja jestem , a inni pewnie liczą na ciacho z kremem.
Znalazłam kilka fajnych przepisów i na pewno na coś się zdecyduję.
Oglądanie takiego blog przed @ to czysty masochizm , bo słodkiego chce mi się jak diabli.
Ja się nad sobą dwa wieczory znęcałam , teraz poznęcam się nad wami i pokażę wam kilka pięknych zdjęć .
Pamiętajcie , jemy oczami!
No dobra wystarczy.
Teraz proszę wytrzeć klawiatury ze śliny.
Kusi mnie zrobienie tego ciacha z pierwszego zdjęcia.
Kto myśli o problemach -ma problemy.
Kto myśli o rozwiązaniach -ma rozwiązania.
[ N.B.Enkelmann ]
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
zmianadzislepszejutro
13 kwietnia 2013, 00:39Pyszności zaserwowane na tych obrazkach :) a książka tak jak i obrazek okładki "To będzie najlepszy rok twojego życia". Pojęcia nie mam skąd ją mam, ale grunt że ją otworzyłam :)
Editt2382
12 kwietnia 2013, 21:56O matko jakie pokusy!!!!!!!!!!!Pozdrawiam:)
holka
12 kwietnia 2013, 20:31O Ty cholernico niedobra....takie piękne słodkości pokazujesz nam na pokuszenie...przecież to tak jak striptiz dla faceta ale dotykać nie wolno ;-P
malarita
12 kwietnia 2013, 20:13Ale ciacha mniam :) normalnie znęcasz się nad nami :)
good.day.my.fat.angel
12 kwietnia 2013, 12:14Na szczęście nie jestem fanek ciast :) Miłego dnia, Mlla!
ibiza1984
12 kwietnia 2013, 10:37Ale z Ciebie wredna małpka!!! Te ciasta wyglądają OBŁĘDNIE!!
ibiza1984
12 kwietnia 2013, 10:36Praktycznie nie kupuję już chleba od 3 miesięcy. Robię go sama. Gryczany, żytni, pszenny razowy mniam! Do środka masa ziarenek, dynia, sezam albo mak i ... śniadanie mistrzów gotowe :)
karmelina
12 kwietnia 2013, 10:25hymmm no takl kazdy czuje sie dobrze w czyms innym;) baleriny też uwielbiam ;D i usuń te ciasta!!!;D
Joannaz78
12 kwietnia 2013, 10:13Jak moglas, takie ciacha, z samego ranca przed sniadaniem;)))))
cambiolavita
12 kwietnia 2013, 10:08Auuuaaaa!!! To boli!!! Jakie ciacha!!! A ten blog... No bomba po prostu, tyle, ze kaloryczna!!! Podobno od samego patrzenie tez sie tyje ;)
maja11
12 kwietnia 2013, 09:37ale z Ciebie masochistka, na szczęście @ juz jest i nie ruszaja mnie te obraziki :p
corros
12 kwietnia 2013, 09:17heheh na szczęscie nie jestem smakoszem ciast :) tylko żałuję że nie potrafię piec :(
aeroplane
12 kwietnia 2013, 09:15Bardzo lubie blog Doroty, robilam kilka ciast i zawsze wychodza super!
domino71
12 kwietnia 2013, 08:53to mój ulubiony blog, świetnie opracowane przepisy :)
gruszkin
12 kwietnia 2013, 07:35SADYSTKA!!!!!!!!!!! Miłego dnia ;)
calibri
12 kwietnia 2013, 07:08Tez go wczoraj wynalazlam. Naprawde świetny
kuska23
12 kwietnia 2013, 07:05dobrze że trafiłam tu rano,lecę suszyć włosy i zbierać się do pracy, nie mam czasu myśleć o jedzeniu;-) chociaż obraz tego drugiego z czekolada na długo zagosci w mojej głowie:-P
Kamila112
12 kwietnia 2013, 07:04Pokusiłaś pokusiłaś a ja jeszcze przed śniadaniem :) Miłego dnia :)