Środa to kolejny dzień zaliczony wzorowo.
Wpadłam w rytm i dobrze mi z tym.
Dziś główny temat to tłusty czwartek.
W tym roku u mnie pod hasłem takim jak tytuł wpisu.
Czwartek może być tłusty , ja nie.
Nie znaczy to że nie zjem nawet jednego pączka.
Oczywiście że zjem , taka tradycja , ale mój pączek a nawet dwa są przewidziane i zaplanowane w dzisiejszym jadłospisie.
Zapobiegawczo poćwiczyłam też dziś z rana troszkę więcej więc mogę sobie poszaleć.
Plan na dziś.
-grzeczna dieta - zaplanowane 2 pączki wplecione w ładny dietetyczny jadłospis.
-dużo płynów
-90 minut orbitreka - zaliczone
-60 minut hula-hop -zaliczone
-25 dzień a6w - zaliczony
-mazianie - zaliczone
Ważenie przesunięte na 20 lutego , przed rezonansem muszę wiedzieć ile ważę bo zawsze o to pytają (bo rezonans z kontrastem).
Przymierzyłam spodnie , jak zaczynałam a6w to się zapinały , ale oponka mi wyłaziła , a dziś leżą jak ulał .
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
ibiza1984
10 lutego 2013, 16:34Zawsze się śmieję, że tłusty czwartek to moje święto :) Od zawsze było, w tym roku również je obchodzę :D ale za rok - mam nadzieję, bliżej mi będzie do Bożego Ciała :D
nanuska6778
8 lutego 2013, 00:19U Ciebie zawsze tak fajnie, optymistycznie i radosnie:-) I taka wzorowa jestes:-) I to z piesnia na ustach:-))) Siebie na sofie fotografowac nie bede, bo jestem niefotogeniczna. Szczegolnie z obecna waga:-))) Buziolki:-)
SzczuplaMonika
7 lutego 2013, 16:57...powiedziała, że powinnaś ważyć maksymalnie 60 kg? Wow, dzięki za info :) W sumie moja też mi pozwoliła dalej się odchudzać, a mówiłam jej, że chcę dojść do środka prawidłowego BMI
WielkaPanda
7 lutego 2013, 16:56Przynajmniej ty zachowujesz zdrowy rozsądek w Tłusty Czw. Bravo!
AMORKA.dorota
7 lutego 2013, 15:03dobry tytuł...i tak trzymajmy
marusia84
7 lutego 2013, 14:23No i pięknie ...:-))
majakowalska
7 lutego 2013, 14:05super tytuł:))
wandalistka
7 lutego 2013, 12:41rzeczywiście mamy podobny limit:))) dwa to więcej niż 1 ale nie za dużo :P fajnie, ze na razie się nie będziesz wazyć:) popieram!
Zagubionaxxx
7 lutego 2013, 11:48Ja nie obchodze takich tradycji :D I dobrze mi z tym...Przynajmniej jako jedna z nielicznych nie bede narzekac,ze przytylam 10 kg po 2 paczkach :D Milego dnia kochana :*
aeroplane
7 lutego 2013, 11:33smacznego paczka :))
cambiolavita
7 lutego 2013, 11:32Bardzo fajny tytul wpisu:) Milego dnia slonko!
anitka24
7 lutego 2013, 11:00cieszę się, że ty cieszysz się, że jestem :-) :-) :-) mam nadzieję, że razem uda się nam :-)
good.day.my.fat.angel
7 lutego 2013, 10:50Oczywiście, tradycja musi być utrzymana! :D Od jednego/dwóch pączków nie przytyjemy (raz na rok) , hihi :P Pewnie te leżące jak ulał spodnie musiały Cię super zmotywować :)
experience80
7 lutego 2013, 10:44chyba muszę tą A6W spróbować w końcu, może nie będę musiała skrywać swojej oponki pod gatkami wyszczuplającymi i dłuższymi bluzkami :)) Pozdrawiam
nattaliie
7 lutego 2013, 10:35ehhhh :) no to zeby poszło w "cycki" :)))))
seduction
7 lutego 2013, 10:27Świetny tytuł, motywujący :)) Nic dodać, nic ująć :) Miłego dnia :)
ewela22.ewelina
7 lutego 2013, 10:02dobre:D czw moze byc tlustyu a ja nie:D
wionaa
7 lutego 2013, 09:56wlasnie mialam o to pytac- ja dzieki naszymcwiczeniom mam to samo spodniezapinaja sie idealnie i oponka robi sie lagodniejsza- wiesz ciesze sie ze razem sie do cwiczen mobilizujemy- mam nadzieje ze jeszcze powtorzymy raz nasz wyczyn
gingerka66
7 lutego 2013, 09:53a ja paczkow nie lubie i jesc ich dzis nie zamierzam> ale Tobie smacznego:)))
kuska23
7 lutego 2013, 09:34uwielbiam Cie czytać do porannej kawki:) ja tez dzis zaplanowałam zjeśc paczka, jednego:)