Koniec luksusu , słonko sobie poszło świecić komuś innemu.
Nie podoba mi się to.
Wtorek zaliczony wzorowo.
Miałam sobie zrobić odwyk od kawy , ale mi nie wychodzi.
Wczoraj jakoś się trzymałam , ale dziś przy tej smętnej pogodzie , nie daje rady.
Z resztą nie będę ze wszystkiego rezygnować.
Słodyczy unikam , słonych przekąsek unikam , herbaty nie słodzę , kawy też.
Trzeba mieć w życiu jakieś przyjemności.
Plan na dziś.
-grzeczna dieta
-dużo płynów
-60 minut orbitreka
-40 minut hula-hop
-a6w dzień 24
-maseczka na brzusio i foliowanie
Chciałam wam bardzo podziękować. Ostatnio dobrze mi idzie i w komentarzach bardzo mnie chwalicie za co bardzo jestem wdzięczna.
Teraz jestem zawzięta , mocno się zaparłam i wierzę że w końcu przed wakacjami uda mi się dojść do celu , że waga pokaże te 60 kg a może i mniej.
Jednak czasem nachodzi mnie myśl że nie dam rady , że się potknę , że zapał gdzieś zginie i się rozleniwię.
Jak się ta myśl pojawia to zaczynam myśleć o was ,o tym że , przecież mam takie wspaniałe wsparcie , taki doping że nie może się nie udać , że nie zawalę bo będzie mi wstyd . Nie tyle że przed sama sobą , ale i właśnie przed wami.
Tak więc od dziś powtarzam sobie tylko jedno - WYTRWAM BO MAM WSPARCIE I WSPANIAŁY DOPING DO WALKI O LEPSZĄ I SZCZUPLEJSZĄ WERSJE SIEBIE!
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*DZIĘKUJE ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE!!!
ibiza1984
10 lutego 2013, 16:10Miłe słowa niesamowicie mobilizują zwłaszcza w chwilach słabości. Co jak co, ale zawsze można na nas liczyć:)
SzczuplaMonika
6 lutego 2013, 23:14Dobrze, że jest taka Vitalia, gdzie możemy się wzajemnie motywować :) Do wakacji będziesz już laseczka, zobaczysz! Oj ja to bym z kawy za skarby nie zrezygnowała :)
martini244
6 lutego 2013, 18:48To super,ze sie nie dajesz i tak dobrze Ci dietka idzie:)
wandalistka
6 lutego 2013, 18:42jak ja bym chciała żeby na mnie tak działały Wasze komentarze:))) a ja jestem uparta jak osioł, jak nie chcę to mnie nic nie zmusi:)))) ............tak myślę, że może nie waż sie w poniedziałek:/ jak żyjesz w niewiedzy to się bardziej starasz :) chyba, ze niska waga jeszcze bardziej Cię zmobilizuje......tak też może być:)
marusia84
6 lutego 2013, 17:50TY to dopiero jesteś MOTYWACJĄ dla nas !!!
kate3377
6 lutego 2013, 17:27Dasz radę Kochana:* A wiesz co mnie motywuje? Zdjęcia tych pań , które dodajesz we wpisach, w tym cudownych ciuszkach;)
good.day.my.fat.angel
6 lutego 2013, 16:16My Tobie również dziękujemy za Twoją systematyczność i motywujący upór! :)
abiozi
6 lutego 2013, 14:26Dziękuję. Ty też fajnie sobie radzisz. Damy radę. W kupie siła;)
cambiolavita
6 lutego 2013, 13:21Wytrwasz tym razem kochana! A jedna kawka dziennie nie zaszkodzi ;)
nattaliie
6 lutego 2013, 10:19ehhh jak ja Ci zazdroszcze tej motywacji, tego motorka napedowego do działania....Trzymaj sie dzielnie:)
Marta.Smietana
6 lutego 2013, 10:15buziaki
aeroplane
6 lutego 2013, 09:03pewnie ze wytrwasz!!! :)
kuska23
6 lutego 2013, 09:02Mam tak samo z kawą, bardzo lubie i ciężko mi zrezygnowac;-) A Słoneczka u mnie dziś też brak, zresztą jak i wczoraj:-\
wionaa
6 lutego 2013, 08:24no Mlla zobaczy jak Ty motywujesz , nie pozwolimy Tobie sie poddac