Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8


Dodaję notkę z dnia 8 z opóźnieniem, gdyż wczoraj byłam już zbyt zmęczona wieczorem, żeby usiąść do kompa. Jakoś strasznie szybko mi ten dzień zleciał i zanim się zorientowałam było już po 23, a ja zapomniałam zjeść kolacji.. Tak mi się wyjątkowo już nie chciało nic robić, że po prostu położyłam się do łóżka kończąc swój dzień na 779 kcal. Także przebojowo nie było.

Dziś raczej już będzie lepiej. Jestem po śniadaniu, które wyniosło 404 kcal. Były to po prostu 2 jaja na toście i banan na deser. Powoli zbliża się godzina 17, więc zaraz pewnie ruszę się do kuchni ogarnąć jakiś drugi posiłek i siądę do nauki. Sporo mnie jej czeka, a motywacji brak, ale hej. Jakoś to będzie. Chcę tylko zdać. :)

Pozdrawiaam~

  • ognik1958

    ognik1958

    12 grudnia 2023, 17:24

    hmm..;.wszelkie znaki na niebie i ziemi zalecają byś na dłuższą mete codziennie wszamała oki te 1800 kcal i to w odpowiednich proporcjach białek tłuszczy i węgli a mniej cóż można dzień dwa ale nie dłużej bo to sie moze odbić na twojej percepcji nie tylko na wykładach i ćwiczeniach i zdrowiu hmm... ....możesz utrzymywać niewielki deficyt ale pod kontrolą i...trza sie tu nie tylko zmuszać do ograniczeń w jadle ale również do odpowiedniego wszamania by se nie narobić szkody czego oczywizda ci nie życzę i dlatego preferuje czytelne przestrzeganie ale i ..... raportowanie tego co jesz , ćwiczysz i twoje PPM -miłego Tomek👍

    • Miuni

      Miuni

      12 grudnia 2023, 17:47

      No właśnie nie zmuszam się aż do takiego ograniczenia, czasem samo wychodzi po prostu. Ogólnie to ja z "natury" nie jadam raczej dużo i już wcześniej zdarzało mi się zapominać o posiłkach, więc jest to u mnie normalne. Tych kilka kg, które teraz chcę zrzucić, przybyło mi gdy byłam na lekach sterydowych, których efektem ubocznym okazało się w moim przypadku zwiększenie apetytu. Już na nich nie jestem, więc zgaduję, że wracam do siebie :)

    • ognik1958

      ognik1958

      12 grudnia 2023, 18:17

      spoko tez czasami mam kłopot z kilogramem max które wpadają z nienacka ale pozbycie sie tego uskuteczniam stopniowo i to głównie poprzez niewielki wycisk w cwiczeniach ..byle nie poszło dalej a tak z innej beczki zdradzisz nam Twoje imie bo Miuni to chyba ....imie takiej laleczki co prawda..... całkiem uroczej 🙋🏼‍♂️

    • Miuni

      Miuni

      12 grudnia 2023, 19:04

      Haha, tak. Aleksandra, ale wolę po prostu Olka.

    • ognik1958

      ognik1958

      12 grudnia 2023, 19:12

      miło Olu..będziemy walczyć by...nie było gorzej👍

    • Miuni

      Miuni

      13 grudnia 2023, 02:24

      Miło, dzięki ♥

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.