Hejka
Jestem i ciągle walczę. Nie oddzywałam się trochę,ale zaczęłam pracę w mleczarni na stanowisku serowara. Jest to praca związana z ukończonymi przeze mnie studiami; Technologią Żywności i żywieniem człowieka. Dziś mam wolne, dlatego postanowiłam tu troszkę popisać.
Zaczął się 3 tydzień trzymania diety i o dziwo idzie mi bardzo dobrze, dorzucam do tego treningi siłowe i chudnę. Brakowało mi tego uczucia i totalnie nie czuję się zniechęcona Nigdy wcześniej nie potrafiłam tak długo wytrzymać bo zawsze coś wlatywało nie zdrowego i w olbrzymich ilościach. Teraz w pracy ciągle się ruszam, zabierając ze sobą oczywiście pyszne i zdrowe śniadanko ;d W końcu chyba dojrzałam do tej decyzji świadomie i wiem jak to wszystko pogodzić. Moim celem jest trzymanie się do 10 grudnia do mojej pierwszej wypłaty, a wtedy jadę na sushi i jakieś przepyszne ciasto a i wino czeka na mnie w barku
Jestem tym wszystkim podjarana Piszcie co u was jestem mega ciekawa, zaraz poprzeglądam trochę wasze postępy Mam taki pomysł, że przy każdym wpisie dodam fakt o mnie, piosenkę i garść motywacji
FAKT; Jestem w szczęśliwym związku prawie rok z Ł. Chodziliśmy razem od przedszkola do 3 gimnazjum, później nasze drogi się rozeszły i dopiero kiedy wróciłam do domu pisać pracę inżynierską zakochaliśmy się w sobie i tak już zostanie
PIOSENKA; Jeżeli macie tak czasami, że przejmujecie się tym co mówią inni, koniecznie posłuchajcie tego ;
MOTYWACJA; Bądź po prostu dla siebie dobra. Motywuj się uczuciem, które przyjdzie jak osiągniesz już swój cel. Coś pięknego, tak jakbyś zrobiła coś niesamowitego i tak dokładnie jest. Nie odliczaj czasu, nie martw się, że waga stoi. KONSEKWENCJA W PODEJMOWANIU DZIAŁANIA. Po prostu każdego dnia, nie zastanawiając się nad tym RÓB TO, BO JESTEŚ TEGO WART