Zauważyłam, że szybciej się wysypiam na takim sposobie odżywiania jaki teraz mam.
Śniadanie
- sok marchew-burak-seler
- surówka z kalafiora, dymki, pomidora, papryki, ogórka i soku z cytryny
2 śniadanie
- koktajl grejpfrut i mniszek lekarski
- do chrupania kalarepa i czerwona papryka
Obiad
- gotowany brokuł z buraczkami
Kolacja
- koktajl z zieleniny i soku pomidorowego
Waga stoi tzn pokazuje wagę ze środy czyli kilo mniej. To dobry wynik więc się nie frustruje i robię swoje. Od poniedziałku rozszerzam menu do składników z 1 fazy wyjścia. Tak będę się żywić przez tydzień. Zaopatrzyłam się już w swojskie jajka i czekam poniedziałku :)
Anni_93
8 maja 2021, 13:47Tez na Dąbrowskiej sie szybciej wysypiałam, zastanawiam się z czego to wynika - bo w sumie organizm ma mniej kalorii do życia :). Trzymam kciuki i pozdrawiam :)
Mirin
8 maja 2021, 16:39Dzieki, tez pozdrawiam!
Mirin
8 maja 2021, 09:07Komentarz został usunięty
Janzja
8 maja 2021, 08:56A skąd masz dostęp do mniszka? W sensie, wiem, że jest wszędzie bo za bajtla próbowałam robić syrop mniszkowy, ale wiadomo, że przy chodnikach to nie wiadomo co tam napryskane :D. Masz ogródek swój czy jakiś punkt, gdzie kupujesz?
Mirin
8 maja 2021, 09:07Z ogródka od znajomej bez psa i kota, żeby nie było zroszone wiesz czym :)
Janzja
8 maja 2021, 15:12Super :)