Hej dziewczyny,
wracam do Was po 3 latach. Cięższa o 21 kg, bogatsza o doświadczenia życiowe i jako mamusia 1,5 rocznej Niuni.
W związku z tym, że coraz gorzej się czuję w swoim ciele, postanowiłam po raz kolejny wziąć się za siebie. Biłam się z tymi myślami aż 1,5 roku....Dziś nadszedł ten dzień.
Jestem przygotowana. Mam obmyślony jadłospis na cały tydzień. Zrobione pełne zakupy. Kupiłam też porządną wagę. Co więcej! Kupiłam nawet nowe talerze żeby robić Wam zdjęcia posiłków i żeby nie było siary, haha.
Mam do zrzucenia 30 kg. W ostatnim tygodniu maja wylatuje do Grecji na wczasy. Mam nadzieję, że do tego czasu dojdę do wagi sprzed ciąży czyli 72 kg..Gdybym doszła do wymarzonej wagi byłoby wspaniale, ale nie chce się gonić, każdy wie, że to niezdrowe.
Jaki jest plan?
Chcę się Wam spowiadać! Co tydzień będę się mierzyć i ważyć, a codziennie będę wrzucać foto swoich obiad i opisywać co jadłam cały dzień.
Może kogoś zainspiruje, a ktoś zainspiruje mnie?
Życzcie mi powodzenia!
Karota85
1 grudnia 2016, 18:21Powodzenia! Trzymam kciuki. Ja tez kilka dni temu wrocilam. Bede cie dopingowac:-)
angelisia69
1 grudnia 2016, 03:08Gratuluje córci i powodzenia w zrzucaniu ;-)
mimozaa
1 grudnia 2016, 09:59Bardzo dziękuję:))