Tak to bywa z tym odchudzaniem ,że czasem wykres wagi zamiast spadać rośnie. Ale jak się opamięta to zaczyna w dobrą stronę iść. Dla pewności dziś się zważyłam jeszcze raz i za ten tydzień mam spadek nie 1.1 kg ,ale 1.7 kg :))) Myślę ,że przynajmniej to 0.7 to jest moja zasługa ,a kilogram oddała @. Tak czy tak dzisiaj w sklepie usłyszałam te magiczne słowa "ależ pani wyszczuplała". Nawet jeśli stwierdzicie ,że to czysta próżność to i tak to będą moje ulubione słowa:) I już mam wyborny humor na cały tydzień :) Dziś już jestem po 7 km spaceru z psem ,za chwilę jem zupę i wskakuję na rower ,a z roweru wskoczę do basenu - bieganie niestety dopiero jutro ,jakoś wytrzymam. Miłej niedzielki!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
holka
6 czerwca 2014, 13:06Dla mnie to wciąż zadziwiające,że tak mozna uwielbiać ruch :) Komplement w pełni "wypracowany" przez Ciebie samą....Brawo! I super,że masz kolejne powody do radości! Zwariowana dziewczyno kochana :)
Mileczna
6 czerwca 2014, 14:36ja zaczynam sie źle czuc jak stoje w miejscu ... ale przy tym szaleńswtie i tak uwielbiam spac :)))
Mileczna
6 czerwca 2014, 14:36ja zaczynam sie źle czuc jak stoje w miejscu ... ale przy tym szaleńswtie i tak uwielbiam spac :)))
barbra1976
4 czerwca 2014, 14:57Takiej próżności to ja każdemu życzę ;)
MllaGrubaskaa
3 czerwca 2014, 09:50Po takim komplemencie są powody do radości :))
maria83
2 czerwca 2014, 20:04Ale wiesz ja cie rozumiem. Sama jak mam zajawke to po bieganiu robie brzuszki i serię z mel b.potem się odświeża i pędze rowerem na step i spowrotem rowerki em do domu;-) Lubie takie wariatki jak ty;-)
Mileczna
3 czerwca 2014, 09:57coś w tym jest..tylko w ruchu jestem naprawdę szczęśliwa ...i jak potem sobie śpię taka wyeksploatowana :)
edycja2
2 czerwca 2014, 08:48jestes szalona:) a taki komplement zawsze,ale to zawsze miło usłyszeć,szczegołnie jesli spowodowany jest ciezka i systematyczna praca. :*
Idziulka1971
2 czerwca 2014, 08:46Taki komplement - bezcenny :) I daje siły na jeszcze :)
ar1es1
2 czerwca 2014, 07:56Ja mam przechlapane bo w PL grubej mnie nikt nie widział a w UK raczej temat tuszy nie bywa poruszany poza rodziną. ..Bardzo aktywnie u Ciebie:-) Ja w weekend mam rest days-wczoraj tylko zakupy ogarnęłam;-) Pozdrawiam.
gruszkin
2 czerwca 2014, 06:43To też moje ulubione słowa jakie słyszę, a ostatnio znów je słyszę mimo, że waga stoi, ale treningi są ostrzejsze i widać efekty są, zresztą sama je czuję
ulawit
2 czerwca 2014, 02:18Ostatnio też to usłyszałam, daje kopa :)))
Kenzo1976
1 czerwca 2014, 23:42Należą ci się tego typu komplementy :):):)
asia0525
1 czerwca 2014, 20:40I tez dziś usłyszałam te słowa ;)
asia0525
1 czerwca 2014, 20:39Ja dziś przebiegłam 7 km i byłam na basenie ;) A oprócz tego oblecieliśmy dwa festyny ;) A teraz już leże w łóżku. Miły Dzień Dziecka!!!
Magdalena762013
1 czerwca 2014, 19:23Tak, to bardzo mile zdanie. A co zrobimy jak juz pochudniemy calkowicie? Wtedy trzeba bedzie isc w kierunku co raz to nowej garderoby:)
natalie.ewelina
1 czerwca 2014, 18:35cala prawda....pozdrawiam
karioka97
1 czerwca 2014, 18:15po przyjeżdzie też usłyszałam, ale jakoś już zapomniałam :) niepoprawna jestem :)
butterflyyyyy
1 czerwca 2014, 17:42Mi ostatnio pani na stolówce w pracy walnęła " chyba coś schudłaś" Do tej pory sie zastanawiam czy mnie z kimś nie pomyliła :D
mama.julki
1 czerwca 2014, 15:22Takie słowa to miło słyszeć zwłaszczo , jak sie na nie cieżko pracuje:-) Miłej niedzieli no i gratuluje spadku:-)