Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
od fitnessu i biegania polubiłam sprzatanie??


Wszystko wskazuje na to ,że od biegania i fitnessu polubiłam sprzątanie :))) Tak się wczoraj rozkręciłam ,że oprócz normalnego "domu na błysk" umyłam okna i zrobiłam pranie. Miałam jeszcze ochotę poprasować ,ale niestety brakło sił więc żelazko będzie musiało poczekać do jutra - bo dzisiejsze popołudnie jest jeszcze cały czas relaksacyjne. Wyczyściłam też szafę z za wielkich ubrań - mam baardzo dużo miejsca na nowe ciuszki :)
Zgodnie z obietnicą łikend spokojny. Były tylko spacery z psem ,wczoraj jeden a dziś drugi. Niestety się rozpadało i pies zachwycony nie był - wyszło na to ,że się pancia bardziej spacerem ucieszyła niż pies. Nie wiem czy ja mam jakoś zaburzony termostat czy naprawdę jest jeszcze całkiem ciepło. Choć wczoraj moje radio się odgrażało ,że już mają gdzieś być opady deszczu ze śniegiem. W śniegu jeszcze nie biegałam - zatem na to się też nie mogę doczekać. Dziś mijałam kilku biegaczy - oj zazdrościłam im bardzo bo bardzo lubię biegać w deszczu. Spacerować w deszczu tez lubię :))
Miłej niedzieli!!!
  • holka

    holka

    29 listopada 2013, 17:25

    No proszę korzyści ze zmiany stylu życia na wszystkich frontach :)

  • VitaEmma

    VitaEmma

    25 listopada 2013, 08:31

    ja nie mogę! Ale z Ciebie WARIATKA!! I to taka mega pozytywna WARIATKA!! Mamy tak mało "pierwszych razów" w życiu a Ty co i rusz wynajdujesz nowe! Wiesz ze ja też nigdy nie biegałam w deszczu ze śniegiem? Trzeba wypróbować:) Tylko chyba jakąś kurtkę przeciwdeszczową trzeba by było założyć... Mam kolejny pierwszy raz:)

  • svana

    svana

    25 listopada 2013, 08:09

    Endorfiny:):)

  • Megaphragma

    Megaphragma

    25 listopada 2013, 07:44

    OOOO czyli nie jestem jedyna, która zazdrości biegaczom;p Deszcz był, wiatr był...czas na śnieg, a wczoraj patrząc przez okno widziałam jak prószył i zastanawiałam się właśnie jak to będzie...Strach ma wielkie oczy, damy radę;)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    24 listopada 2013, 23:52

    sprzatajac tez sie spala kalorie.

  • ulawit

    ulawit

    24 listopada 2013, 23:18

    Ja też ciekawa jestem czy śniegi mnie nie przerażą, na razie deszcz okazał się całkiem znośny do biegania :) I to samo miałam zazdrosne spojrzenie na biegaczy jak jechałam autobusem do pracy, wariactwo :D

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    24 listopada 2013, 21:27

    Też zaliczylam bieg w deszczu, fajnie było, nie zrazilam się, a teraz dokupilam kurteczke odpowiednia na taką pogodę, w końcu Anglia, to kraj deszczu ... pozdrawiam i fajnie, że machnelas ten swój domek na błysk :)

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    24 listopada 2013, 19:28

    Też przede mną premiera biegania w śniegu ...brr rNienawidze zimy ,więc sama się zastanawiam,jak to z tym moim pierdzielcem będzie :-) Jak na razie -bieganie w deszczu,mżawce, wietrze zaliczone i nie straszne...to co? Czekamy na śnieg? Oby zima była bez tego białego g....no,wiesz czego. :-) Coś mi jednak mówi,że nic nie zdoła nas odciągnąć od treningów .

  • jasmina19

    jasmina19

    24 listopada 2013, 16:26

    no ja tez sie wzielam za porzadki,tylko ze dzisiaj he he

  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    24 listopada 2013, 16:18

    Zazdrościłas biegaczom?? Ty to dobra jesteś :D Ja jak mam dzień bez treningu to Chwale Pana :D

  • anusiek.anna

    anusiek.anna

    24 listopada 2013, 16:17

    Super. Ja mam infekcie ucha . Antybiotyki w tym tygodniu

  • minobreesmi

    minobreesmi

    24 listopada 2013, 15:19

    Ja uwielbiam jesień i jesienne pogody, nawet te deszczowe. A w deszczu biega się bardzo fajnie, masz wrażenie takiego oczyszczenia :)) miłego!

  • nika2002

    nika2002

    24 listopada 2013, 14:59

    Wzajemnie :-).

  • azoola

    azoola

    24 listopada 2013, 13:46

    Też lubię spacery w deszczu :) energia Cię rozpiera ,aż miło poczytać-udziela się :)

  • monka78

    monka78

    24 listopada 2013, 13:42

    i ile tych kalorii spaliłaś w tym czasie,i efekt jest, tylko szkoda ze pogoda się popsuła i pada sobie.U mnie w Zumbie też są nowe układy i nie zawsze wychodzi wszystko od razu ale trening czyni mistrza.A po za tym ja zawsze lubiłam sport,w szkole kosz i piłka nożna.Nie zrażała mnie moja waga bo to był relaks połączony z przyjemnością dla ciała i ducha.Miłej niedzieli:)

  • Invisible2

    Invisible2

    24 listopada 2013, 13:35

    Oj tez bym chciala polubić sprzątanie (:

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.