O ziemię mnie walnęło ,ale jest minus 0,4 kg. No zawsze to lepiej niż zeszłotygodniowy -0,1 kg :)))) Od chyba trzech tygodni to cholerne 73 mi utknęło. Ależ cieszę się bardzo ,chociaż doczekać się nie mogę kiedy ta 3 zniknie...a ja zobaczę z przodu 6. Już jestem tak blisko ,że aż czuję dreszcze.
Cudowny spędziliśmy weekend. Goście się bardzo udali :) Miałam małe wyzwanie kulinarne bo się okazało ,że koleżanka nie je mięsa. Wychodzili zachwyceni więc chyba sprostałam. I właśnie się zabieram za mrożenie ,bo rzecz jasna narobiłam wszystkiego za dużo. Ale nic się absolutnie nie zmarnuje.
Jutro poniedziałek ,zatem zaczynamy z wielką pompą nowy trening biegowy. Już się nie mogę doczekać. Dziś to raczej basen i spacer z psem - na spokojnie. A póki co takie raczej lenistwo :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
holka
22 października 2013, 12:53Świetnie,że znowu odnotowałas spadek...sukcesy zachęcają do dalszego trwania na dobrej zdrowej drodze życia :) Niezła z Ciebie kuchareczka jeśli potrafisz gotować wegeteriańskie smaczne i sycące potrawy :) Uśmiech na mordce słodki :)
monalisa191
21 października 2013, 08:26gratuluję spadku:) Kiedy przechodziłam przez próg między 70 a 69, waga zawiesiła mi się na tygodnie:P leciała po 10 deko lub stała w miejscu. Zośnica!;)
graham
21 października 2013, 06:00Ważne, że na minusie, teraz pewnie wszystko Ci się w mięśnie zamienia, więc mało miarodajne to ważenie, pozdrawiam :)
polishpsycho32
20 października 2013, 22:40super...idzie wiec ku dobremu
jestemaleznikam
20 października 2013, 21:07Fajnie że waga ruszyła :)
Brusiaa
20 października 2013, 21:07Ja juz swoje jedzonko pomroziłam i mam zapasy na jakis czas takie spadki mnie zozwalaja dlatego tylko raz w tygodniu sie waze Pozdrawiam :)
karioka97
20 października 2013, 20:426 tuż tuż a ja dzisiaj zaczęłam biegi, podbiegi, podchody :)
gruszkin
20 października 2013, 20:37Bo za dużo mięśni nabudowałaś... :P
livebox
20 października 2013, 19:52Nie poddawaj się, spalanie w twoim organizmie trwa cały czas! pamiętam, że ja też mialam długi zastój na 73kg. A teraz mam na 69:(
Marta11148
20 października 2013, 19:33Gratuluje! Ja mam tylko takie spadki wiec wiem co czujesz :) Lepiej malymi kroczkami do celu niz obawiac sie jojo ;) 6 na Ciebie czeka :)
Mafor
20 października 2013, 19:28super, gratuluje!
smak.lyk
20 października 2013, 19:18Do świąt 6 będzie jak nic:)))))))