Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Taka już ze mnie wredna małpa! ;)


-2kg ;) Oh jak to motywuje :) Spersonalizowane treningi + KFO 4 razy w tygodniu i proszę, od  razu po tygodniu marsz do autobusu o 6.30 jest jakiś taki sprawniejszy :D

Dziś po raz kolejny uświadomiłam sobie i innym,że to,że się słodko czasem uśmiecham i czasem bywam miła aż do porzygu wcale nie oznacza,że można mną pomiatać i zawijać wokoł palca. 

Kolejny raz dodałam szczebel w swojej silnej psychice .. nie dałam się, poazałam kamienną postawe i Poker Face.

Niestety w każdej pracy znajdzie się 'ta'' jednam która patrzy za plecami i dobrze trzyma z szefem delikatnie określając '' szefowski lizodup''. 

Zakaz używania social media w pracy? Wiem, podpisywałam umowę.. no ale zdażyło się, chwila nudy i Facebook się otworzył .. tylko jedna niewinna wiadomość do mojego lubego ( bo telefon musi byc wylaczony) i co? .. 5 minut później wezwanie na dywanik .. i weź się tlumacz człowieku,że to tylko na chwilę,że to ważne itd. Oczywiście postawa szefowskiego lizodupa poniżej krytyki .. a bo to nie pierwszy raz, bo skoro nie ma co robić to trzeba jej dać więcej pracy .. a może powinna robić pół etatu.. i tak ciągnie .. moja reakcja ? Zewnętrzny poker face ale w środku lawa.. wulkaniczna lawa ... i tylko myśl '' Kla  trzymaj się nie daj się .. tylko jej nie jebnij bo będzie gorzej''

Po kilku minutach monologu i zasapania się wreszczie miałam prawo głosu .. 

Więc delikatnie i z pełną powagą rzekłam '' Łatwo jest wytykać komuś błędy jeśli nie jest się idealnym,bo telefonu przy biurku rozumiem,że używasz jako lusterka ?''( dodam,że telefon u nas w biurze musi być wyłączony a szef jest na to uczulony'' 

Nadal trzymając swoją kamienną twarz czekałam na reakcje szefa ..l wiedziałam,że niczego na ten moment nie osiągnę ale ... po 2h po spotkaniu .. Pani '' lizodup'' wylądowała na dywaniku za używanie telefonu ( dodam,że pracuję w dziale finansowym gdzie dane klientów są wszędzie ..i bardzo łatwo  jest to wykraść dlatego przy podpisywaniu umowy godzimy się na wyłączanie telefonu aby żadne dane nie wyciekły)

Pani '' lizodup'' została ukarana 4 dniami bezpłatnego urlopu a decyzja o jej powrocie zostanie podjęta jutro.

No cóż... karma to wredna suka, ale mam szczęście się z nią przyjaźnić .. pasujemy do siebie :D ..

Miłego wieczoru! 

  • Nijka

    Nijka

    20 sierpnia 2016, 13:30

    Gratulacje ze spadku wagi i wygranej batali w pracy. Lizodupom mówimy NIE!!! Szkoda, że ich tyle łazi po tym świecie

  • NaDukanie

    NaDukanie

    18 sierpnia 2016, 08:39

    Przepraszam za szczerość ale widzę że koleżanka w pracy czuję się jak w przedszkolu ;) Nie wyobrażam sobie takiej atmosfery w pracy żeby ktoś na kogoś " życzliwie doniósł " do szefa. Z pewnością ja bardziej zabolało 4 dni wolnego. Życie...

    • MielClaudia

      MielClaudia

      18 sierpnia 2016, 09:25

      Raczej jej portfel, niestety, biuro jest przez nia sterroryzowane, ma swoj notesik i notuje na kazdego a potem donosi ..

    • NaDukanie

      NaDukanie

      18 sierpnia 2016, 10:11

      Komentarz został usunięty

    • NaDukanie

      NaDukanie

      18 sierpnia 2016, 10:12

      ooo rany , moze ona nie w tych czasach sie urodzila :) Okolo trzy dekady wczesniej byla by pracownikiem miesiaca i wyrobila 200% normy hahahahaha

    • MielClaudia

      MielClaudia

      18 sierpnia 2016, 10:20

      najgorsze jest to,że to jest kobieta 25 lat .. ja rozumiem jakby miala 50-60 to moglaby takie pomysly brac sprzed 25 lat temu ale .. nie.. nie pojme tego. Dzis pracuje z domu i zapewne siedi i mnie gdzies sprawdza haha... czy przypadniem sie nie obijam ..

  • Marta.marta.marta

    Marta.marta.marta

    18 sierpnia 2016, 07:27

    No nieźle- dobrze jej tak:) nie daj się:)

  • Domdom89

    Domdom89

    17 sierpnia 2016, 23:48

    Dobrze ;)) niech sie nauczy;)

  • Domdom89

    Domdom89

    17 sierpnia 2016, 23:47

    Komentarz został usunięty

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.