Już kiedyś bo w styczniu 2014 zaczęłam przygodę z vitalią, ale niestety zapomniałam hasła do starego konta. W kwietniu zostałam zmuszona porzucić odchudzanie na rzecz treningów przygotowawczych do zawodów lekkoatletyczych. Przez okres 9 miesięcy niestety wróciła mi waga 6 kilogramów. Dlatego tym razem postanowiłam pozbyć się raz na zawsze tej uciążliwej nadwagi. Przy starym koncie ludzie z vitalii, którzy byli w takiej samej sytuacji jak ja, też walczący z uciążliwymi kilogramami, bardzo mnie wspierali w tej trudnej walce ( niestety nie mogłam liczyć na wsparcie moich znajomych, którzy raczej mieli niezły ubaw na widok biegającej grubaski, której przy każdym kroku podskakują wszystkie fałdy ). Użytkownicy vitalii bardzo mnie wspierali, gdyby nie oni zapewne nie osiągnęłabym tego efektu, bo poddałabym się już po pierwszym tygodniu. Mam nadzieje, że tym razem też będę mogła liczyć na wsparcie ( sama też będę go udzielać innym ) i w końcu spełnię swoje odwieczne marzenie o idealnej szczupłej sylwetce.
Buziaczki i pozdrowienia
Miami_VIP
IzabelaStyle
14 stycznia 2015, 08:54Jestem z Tobą :) Jak ktoś dał radę to czemu my mamy nie dać :D? Damy!!!
jablkozcynamonem
13 stycznia 2015, 23:15Spełnisz marzenie na pewno, wsparcie jest bardzo ważne, a tutaj na pewno otrzymasz go mnóstwo, pozdrawiam i trzymam kciuki:)
Miami_vip
13 stycznia 2015, 23:19Dziękuje, już poprzednim razem się przekonałam, jak wspaniali są ludzie tutaj
Miruszka
13 stycznia 2015, 21:14Super! Trzymam kciuki i licze na Twoje wsparcie :)
Miami_vip
13 stycznia 2015, 21:53Dziękuje :P