Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta dzień 13.


Trzynasty dzień diety.

Wczoraj nastąpił kryzys. Odżywiam się zdrowo i ćwiczę, a waga stoi, w najgorszym wypadku idzie w górę. Wszystko przez to, że nie odwiedzam toalety.
Miałam doła, zbuntowałam się, zaczęłam jeść więcej i ku mojemu zdziwieniu - odblokowałam się. Chyba był mi potrzebny taki dzień, w którym będę mogła zjeść więcej, niż do tej pory. Odchudzanie nie idzie mi najlepiej, porównując z poprzednimi próbami, jest bardzo mizernie. Jutro dwa tygodnie odkąd zaczęłam dietę i aż boję się rano wchodzić na wagę, bo jakoś jestem przekonana, że nie zobaczę zadowalających mnie cyfr. W tamtym roku w dwa tygodnie schudłam 3,5kg i szlag mnie trafia, bo w tym zapewne nie ubyło nawet 2... Chyba zbyt lajtowo potraktowałam tę dietę. Pora wziąć się w garść, ale tak na prawdę Święta tuż tuż, a do tego czasu muszę spaść do 60kg. Mam trzy tygodnie. Dam radę, dam radę, dam radę! Nawet jeśli jutrzejszy widok na wadze zbije mnie z tropu, nawet jeśli się załamie i wszystkiego odechce mi się w sekundę, NIE PODDAM SIĘ!!!

Całodzienny bilans posiłków i napojów:

~ Kromka chleba wieloziarnistego z sałatą, ogórkiem, pomidorem i mieszanką kiełków
~ Dwie czarne herbaty z cytryną
~ Kasza jęczmienna z fasolką szparagową w pomidorowej zalewie
~ Sałatka owocowa
~ Pół jogurtu Jogobella
~ Sałatka warzywna [sałata, ogórek, pomidor, kukurydza, feta, mieszanka kiełków, papryka, cebula, ketchup]
~ Dwie grzanki z masłem

Wciąż mam wrażenie, że to wszystko za dużo. Że jeśli chcę schudnąć to pora trochę od tej gęby odebrać. Mąż mnie nie gania, dziecko też, bo mówić nie potrafi, a ja zachowuje się jak odkurzacz. Przyłapałam się dziś znowu na strasznej czynności - jadłam z przyzwyczajenia, mimo, że nie odczuwałam głodu.

Brzuszków: 100
Niechcemisie niechcemisiemisie nic. 
  • Choco.Cherry

    Choco.Cherry

    3 grudnia 2012, 09:54

    he he- mam tak samo- jem, bo stoi przede mną ciacho/ chrupki/ kanapki. nie jestem głodna i nawet mi to za bardzo nie smakuje, no ale jem... bo czemu mam niby przestac? trzymaj sie:P!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.