Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta dzień 38.


Trzydziesty ósmy dzień diety.

Cześć.
Wpadłam tylko, żeby się przywitać i zaznaczyć, że wciąż trzymam się diety, mimo licznych pokus, które czyhają za każdym rogiem - Mc Donald's, KFC, Pizza Hut i wiele wiele innych. Omijam je wszystkie szerokim łukiem i jak dotąd nieźle mi idzie, choć nie powiem, przychodzą chwile, kiedy mam ochotę rzucić to wszystko i wpieprzyć hamburgera. No ale jeszcze mi nie wolno.

Całodzienny bilans posiłków i napojów:

~ Dwie kromki chlebka WASA z chudą szynką
~ Podwójna kawa mrożona
~ Sałatka szwedzka 100g
~ Sałatka wiosenna 100g
~ Sok duo fruo
~ Dwa razy kasza jęczmienna z lekkim sosem

Bilans aktywności fizycznej:

~ 200 brzuszków
~ Ćwiczenia 30min

Mieliśmy dziś zabiegany dzień. Masę papierkowej roboty, jeżdżenie od punktu do punktu.
Pies został obcięty przez groomerkę, wreszcie nie będzie szurał kłakami o ziemię. 
Zakupy zrobione [uwielbiam]. Lodówka pełna.
No i tyle.
  • kiziamizia23

    kiziamizia23

    21 października 2011, 21:14

    Masz dawać nam dobry przykład he he:) Powodzenia

  • Cornful

    Cornful

    21 października 2011, 21:02

    Heh, często przychodzą takie zachcianki. Piszesz: " no ale jeszcze mi nie wolno" i mam nadzieje że przez to nie chcesz powiedzieć, że jak schudniesz to rzucić się w wir żarcia? :>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.