Dwudziesty czwarty dzień diety.
Od 10 do 16 października bilety do ZOO we Wrocławiu w promocyjnej cenie - 3zł.
Świetna okazja by całą rodziną udać się na zwiedzanie i w któryś dzień na pewno się wybierzemy.
Żal byłoby nie skorzystać, bo normalna cena biletu wynosi aż 25zł i aż serce boli zostawiając tyle pieniędzy przy kasie. Poza tym Niuńka nigdy jeszcze nie była w ZOO i choć jest jeszcze średnio świadoma tego co się dzieje dookoła, myślę, że warto Ją ze sobą zabrać.
Dziś zrobiliśmy porządek na grobie Dziadków i do Wszystkich Świętych mamy spokój.
Całodzienny bilans posiłków i napojów:
~ Płatki jęczmienne z mlekiem 0,5% + rodzynki
~ Kawa mrożona
~ Brązowy makaron z sosem serowym
~ Dwie kromki chlebka WASA z serkiem light szynką gotowaną i ogórkiem konserwowym
~ Herbata owocowa + łyżeczka cukru
Bilans aktywności fizycznej:
~ 100 brzuszków
Ostatnio nie mam siły ćwiczyć. W dzień non stop coś robię, a wieczorem po usypianiu Małej jestem tak zmęczona, że często zasypiam w locie i nie w głowie mi żadne ćwiczenia.
To musi się zmienić.
A włoski farbuję za dwa tygodnie. Wybrałam już kolor. Tym razem eksperyment z czerwienią.
rabarbar.
8 października 2011, 06:02ja wiem, że nie da się na 'teraz, już' mieć wszystkiego ;-) pomalutku dojdziemy do celu! a kolor fajny! sama jestem rudo-czerwono włosa;D
Marylin0
7 października 2011, 15:36Podoba mi się ten kolor włosów ma zdjęciu :D Kiedyś widziałam go na jakiejś aktorce! 53 to waga jeszcze w normie, niby 52 to niedowaga według tego całego BMI, ale to zależy jeszcze od osoby ;D