Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem żenująca!!

waż się raz w tygodniu i z samego rana :)

nie waz sie na noc - bezsens!!!

waż się raz w tyg i to o stałej porze. polecam zawsze rano, po wc i przed myciem się, w samej bieliźnie. to mam wrażenie że najbardziej równomiernie. o co chodziło z komentarzem do mnie?

Ja się ważę zawsze około miesiąc po ostatnim ważeniu i zawsze widzę efekt mojego odchudzania, może to jest jakaś metoda.. ale nie poddawaj się tylko zacznij działać i wkrótce zobaczysz efekt :) głowa do góry! :)

waz sie raz w tygodniu i rano po sikaniu, bo takie codzienne to ci w glowie pokreci!

tak, waż się raz w tygodniu, najlepiej rano ;)

Nie dziw się że waga tyle Ci pokazała. ja nigdy na wieczór się nie ważę bo po całym dniu to jesteśmy najedzeni pełni płynów itp, najlepiej rano po porannej toalecie i tak jak napisalaś raz na tydzień i będzie dobrze, głowa do góry:)

nie płacz bo nie ma przez co :) rzeczywiście lepiej byłoby, gdybyś ważyła się co tydzień, chociaż wiem, że z ciekawości trudno tyle wytrzymać, ale chociaż co 3 dzień? :) nie załamuj się, bo na pewno dasz radę! :)