Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sny odbiciem rzeczywistości?


:)
  • joanna1704

    joanna1704

    22 września 2009, 22:01

    zakupami bo zaraz by ktos odpowiedni do drzwi zapukal.ja bym kupila sredniej wielkosci domek nierzucajacy sie w oczy i jedyne co mi sie marzy to podroze....och np meksyk

  • Diabeleria

    Diabeleria

    22 września 2009, 21:23

    Gdybym wygrała,to długo bym to ukrywała,żeby mi dziecka dla okupu nie porwali.

  • airii

    airii

    22 września 2009, 20:51

    marzenie które spełniła bym od razu? :D budowa domku z balli jeden dla mnie drugi dla rodziców :) samochód mój wypatrzony , owczarek niemiecki długowłosy i studia podyplomowe:D az bardziej przyziemnych to karnety do spa ;P hihi

  • BeataB1987

    BeataB1987

    22 września 2009, 16:47

    mnie dziś też się śniło coś podobnego- chodzi o ślub. nie o ceremonię tylko o świadomość że mam wziąść ślub. wszystko było gotowe sala, jedzenie, goście już powoli się schodzili i ja tak strasznie krzyczałam że nie wiem, że nie chce - i mama kazała mi się zdecydować bo to decyzja na całe życie. I co ja zrobiłam ? Wykrzyczałam że NIE chce i ulżyło mi, tak dosłownie. aż to czułam. i miałam gdzieś co ludzie myślą, w każdym razie goście dostali po 3 kawałki ciasta żeby nie było- czemu 3? nie wiem!? podobno śni się na odwrót...cały czs o tym myśle

  • mandarynkaa87

    mandarynkaa87

    22 września 2009, 12:43

    gdybym wygrala to postawilabym swoj wlasny dom gdzies za miastem.teraz dokucza nam ciasnota na wynajetym mieszkanku a tak mialibysmy wreszcie swoj lwasny kat.I pomoglabym swoim i meza rodzicom:)

  • Qualcuna

    Qualcuna

    22 września 2009, 10:42

    a raczej wyrazaja moje obawy, ktore na szczescie sie nie spelniaja. slub i wygrana obawami nie sa, wiec niech sie zrealizuja : )

  • lenka23de

    lenka23de

    22 września 2009, 10:18

    Jesli wygrałabym to własnie wziełabym slub i zorganizowała wymarzone wesele.Bylabym piekna jak krolewna....A pozniej kupiłabym Mamie nowe mieszkanko,zapewniła bezpieczna przyszlosc.Pomogłabym przyjaciołom wykonczyc dom,kupiłabym domek w Chorwacji,na Ibizie....Hmmm...życze tego Tobie i sobie...moze kiedys:):)) CAłuje ciepło:) Miło u Ciebie.):)Powodzonka

  • miann

    miann

    22 września 2009, 09:03

    gdybym wygrała klika milionów kupiłabym elektrownię z dużą działką.

  • misiakkk

    misiakkk

    21 września 2009, 21:45

    No to sny miałaś piękne..zwłaszcza ten o ślubie, choć muszę przyznać, że kiedyś kochałam kogoś bardzo i też mi się przyśniło że biorę z nim ślub!Chyba było to tylko moje głębokie marzenie, bo nic z tego nie wyszło...a niestety jak sprawdziłam to w senniku to raczej się zawiodłam tym co przeczytałam...także już sama nie wiem co o snach myśleć....czasem się sprawdzają!!! Tego Ci życzę :)A kupon totka jak najbardziej bym wysłała i to nie jeden :) a nóż widelec...jakbym wygrała to kupiłabym sobie mieszkanko, garbuska, dom rodzicom, pewnie jakąś furę bratu :) ale jak widać na to wszystko sporo musiałabym wygrać :) Buźka :)

  • poszukujaca

    poszukujaca

    21 września 2009, 19:40

    a mi si ewydawalo ze nie chcesz wychodzic za maz;)

  • lato008

    lato008

    21 września 2009, 19:40

    mysle że sny sa odbiciem naszych pragnień i demonów czasem przybieraja symboliczne strony , wiec mozna ja różnie interpretować.Ale fajnie by bylo wygrać czegoci życzę z calego serca :)

  • pynia.g

    pynia.g

    21 września 2009, 18:53

    gdybym wygrała kilka milionów od razu sprawiłabym sobie jakiegoś nikona d3x z dobrym obiektywem x]

  • Pigletek

    Pigletek

    21 września 2009, 16:22

    Nie wiem już co komu pisałam. :) On po tym ważnym dialogu na gg się nie odzywa. Ja siedzę u siebie, on u siebie. Ja nie będę udawać, że nic się nie stało, nie potrafię. Kurcze nawet obiadu nie zjadłam! Muszę go zanieść do lodówki, ale musiałabym przejsć obok niego. Muszę poczekać, aż pójdzie do domu.

  • Pigletek

    Pigletek

    21 września 2009, 15:40

    Ojojoj wybacz biednej kobiecie ze złamanym sercem :) Weszłam na Twój wpis ze strony głównej i jeszcze nie doczytałam dobrych wieści! Super! Fajnie jest się godzić. Och jak ja bym chciała. Ja aktualnie jestem naburmuszona i nie odzywam się do NIEGO. Atmosferę można ciąć nożem. Trudno, nic na to nie poradzę. Nie mogę nagle zacząć zachowywać sie normalnie. Nie potrafię.

  • LastHope

    LastHope

    21 września 2009, 15:16

    ja gdybym wygrała to najpierw kupiłabym super prezenty dla tych którzy są mi naprawdę bliscy, pobawiłabym się w taką dobrą wróżkę która spełnia życzenia:) potem wybrałabym się na szalone zakupy, takie że nie muszę zwracać uwagi na cenę tylko kupuję to co chce :) a potem pojechałabym na jakaś wycieczkę, takie wymarzone "wakacje" których dawno nie miałam... z Nim :).... ehh ale pomarzyć można, marzenia nic nie kosztują :)

  • Slonko1987

    Slonko1987

    21 września 2009, 15:12

    Ooooo jaki sen :))) Kto by nie chciał wygrać w totka :) Marzenie... ja chyba bym wyjechał gdzies na wakacje w egzotyzne miejsce na miesiąc :) Kupiła porsche :))))) Ooooo ile ja mam marzeń, a ślub napewno kiedyś będzie :))) Hehe :D

  • Idalcia

    Idalcia

    21 września 2009, 15:04

    Ajjj, mnie też śnił się dzisiaj ślub, na szczęście nie mój ... Hhmm, życzę Ci aby ten sen stał się w najbliższej przyszłości rzeczywistością ;)

  • martha...

    martha...

    21 września 2009, 14:37

    ja też bym chciała tak dobrze śnić... mi się tylko śni cały czas że moja bratowa urodzi córeczkę (termin ma na listopada i potwierdzonego chłopca) a z pieniędzmi już bym wiedziała co zrobić... wybudować dom, piękny, nieduży ale za to z dużym ogródkiem, wtedy pomyślałabym o dzidziusiu albo dwóch i suczka-dalmatyńczyk-Frida bym jej dała na imię... całe moje marzenia :) życzę Ci tej szóstki albo chociaż piątki- pamiętaj chciwy dwa razy traci ;) pozdrawiam

  • akitaa

    akitaa

    21 września 2009, 14:12

    ojj Kochana, oby to były prorocze sny;)) i jeśli wygrasz to pamietaj o swoich Vitalijkach, hhihi ;D trzymaj się! miłego dnia:*

  • cikunia

    cikunia

    21 września 2009, 11:53

    witaj :) Sporo mnie nie było bo jakoś nie bardzo ostatnio mam czas... Ze slubem na razie wszytsko, tzn. zalatwiliśmy juz sale,kucharke, kamerzyste, fotografa i zespoł... Niedługo bedsziemy sie zastanawiac nad zaproszeniami i taki duperelami, tzn. np. książką gości, ozdobami na butelki z alkoholem itp. :) A jak u Ciebei?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.