:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Moniczka2209
20 września 2009, 22:52hmm może jesteś osoba szczęśliwie obdarzoną przez nature w dobry metabolizm .. widzisz z Paskudnikiem zawsze do porozumienia dojdziecie ;] i to się nazywa związek ;] :*
lato008
20 września 2009, 18:49Ciesze sie że juz ok u was zawze mówie rozmowa to dobre lekarstwo :) życzę udanego wypoczynku z paskudniakiem ps ..śliwęcje proszę domnie tak z kilka podrzucić hahah pozdr.
WooHoo
20 września 2009, 15:27o leniu napiszę następnym razem... Dokładnie układam sobie teraz priorytety i uczę się organizacji czasu. A leń właśnie i odkładanie spraw na później często krzyżują mi plany ;o) Cieszę się, że między Tobą i Twoim fecetem lepiej! Buźka
trinity801
20 września 2009, 15:07Ja mam w ogóle bzika na punkcie ksiązek... zawsze miałam... a teraz Pratchet do tego doszedł.. przynajmniej nie będę narzekać, że nie mam co czytac :P
trinity801
20 września 2009, 14:57Zaraziłaś mnie Pratchettem, Kochana :D Bo już czytam drugą część i nie mam zamiaru na niej poprzestać :P Czas jest - a jak! - na czytanie zawsze jest! :D
KaaTaRiNkaaa
20 września 2009, 14:32oooo Ty diablicooooo :D Chłopak normalnie kiedyś umrze na zawał, bo będzie miał taką chcice a Ciebie nie będzie obok :D A tak ogólnie to cieszę się, że wszytko już OK między Wami :) buziaki
trinity801
20 września 2009, 14:18To fakt... dzień jest znacznie dłuższy, jak się wcześniej wstaje... Może właśnie to jest przyczyną moje dobrego umoru ostatnio?... Heh, Kochana, ja wiedziałam, że się wszystko wyjaśni... qrcze, wy jesteście dla siebie siebie stworzeni i to w każdym Twoim wpisie widać :D
mystique89
20 września 2009, 14:07a co do Waszego pracowania nad dzidzią to pamiętaj nie jedz żadnych przeciwbólowych ibuprom działa jak środek poronny!!
LastHope
20 września 2009, 13:31to super! Napewno skorzystam z Twojej pomocy, bo niby koncepcje już mam, ale zawsze dobra rada kogoś kto się na tym zna się przyda :) Jak coś będę pisała na priva, jednak już z góry dziękuje :)
monikanytko
20 września 2009, 13:07że Oaskudniak postara Ci sie poprawić nastrój sybciej niż się spodziewałaś!!! Oj jak się cieszę!!!!!! Milutkiej niedzieli.....
kasienka23pl
20 września 2009, 12:59to był drugi dzień więc było w miare ok.... ja zawsze umieram pierwszego....:P:D:... widze, że nieźle kusisz Paskudniaka :):):)
Aziya
20 września 2009, 12:22nie moje, miałam przez czysty przypadek, przyniosła babcia, widziała ze zamarzam, ubrała na siłę, a zdjecie wyszło najładniejsze, nie żwbym propagowała noszenie futer... :( choć tak to wygląda.... eh!
misiakkk
20 września 2009, 12:01jak to pisałam wczoraj tylko spokojna rozmowa coś zdziała :) dobrze, że już jest ok!!!! Pozdrawiam :)
LastHope
20 września 2009, 12:01niestety nie mogę zmienić, bo tematy już są gotowe my tylko możemy sobie coś z nich wybrać ;p ja wybrałam właśnie taki i mam nadzieje że sobie z nim poradzę ;p a możesz coś więcej napisać o tej swojej pracy? Bo może mi to coś pomoże w mojej prezentacji :)
zlosnica13
20 września 2009, 11:58widzę, że już jest dobrze:) no i dobrze!!! nie warto się złościć, trzeba rozmawiać, choćby przez telefon:) znaleźliście kompromis, więc i wilk syty, i owca cała:) a ten pomysł z telefonem na pewno wykorzystam:)))) hihi...
tusiaczekkk22
20 września 2009, 11:49hehe no fakt takie sms sa super ;)) chlopakom sie chce odrazu do nas hehe ;)) raz w czas naprawde fajne ma dzialanie :D pisalam Ci wczoraj wlasnie zebys mu powiedziala o swoich uczuciach,i dobrze ze oboje to zrobiliscie ;) Rozmowa dziala cuda !! I trzeba w zwiazku rozmawiac :) Ja wychodze wlasnie z tego zalozenia ze trzeba gadac :)
akitaa
20 września 2009, 11:47no i super - widzisz, rozmowa działa na wszystko! ciesze się, że sie dogadaliście:)) Kochana, mowiłam Ci już że jesteście moja ulubioną parą? :))
koteczek89
20 września 2009, 11:41jak ja ci zazdroszcze tego co masz.. tego jak wyglada twoje zycie.. tego chlopaka ktory rozumie cie bez slow.. tych miliona pomyslow.. na sekunde.. eh pozdrawiam :))
Aziya
20 września 2009, 11:40Myslałam o twojej sytuacji wczoraj jeszcze i pomyslałam, że zle doradziłam. To nie wina Paskudnika, że kocha mamę i chce cos dla niej zrobic. Ty tez byś tak zrobiła, gdyby mama cię o cos poprosiła. Ale ciesze się tak bardzo, że dogadaliście się. Czasem wystarczy lekko zmodyfikować plan i wszyscy sa szczesliwi. Faktem jednak jest, że zanim znajdzi się to najlepsze rozwiązanie czasem boli serce :) Pozdrawiam!
dockfit
20 września 2009, 11:19sprobuj,bo pyyyyyyyyyszne:)