Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
żeby jedzenie się nie marnowało...


:)
  • mirraa

    mirraa

    31 lipca 2009, 12:52

    i w tym cały problem.......zamrażarka bardzo ułatwia życie. Też miałam takie sytuacje, bo to nie raz..;-)) ja kupiłam chleb i bułki, mąż chleb i bagietkę...bo chcica go wzięła z masełkiem zjeść tą bagietkę ciętą z metra....pieczywa jak dla batalionu...

  • butter.fly87

    butter.fly87

    30 lipca 2009, 16:38

    Oj nie doczytałam że nie masz zamrażalnika :) Wybacz :):*

  • butter.fly87

    butter.fly87

    30 lipca 2009, 16:37

    U mnie w domu zawsze jak była taka sytuacja to zamrażaliśmy chlebek i się nigdy nie zmarnował :) Jak daliśmy do zamrażarki pyszny świeżutki chlebek, to wyobraź sobie, że jak go wyciągneliśmy np po tygodniu to nadal był świeżutki i pyszny :) Następnym razem możecie tak zrobić :)

  • lidek82

    lidek82

    30 lipca 2009, 14:58

    bo to szkoda jak się coś marnuje - i to mnie właśnie gubi w diecie...żeby się nie zmarnowało to zjadam...ale nie o tym miałam pisać - ja tak jak poprzedniczki niektóre zamrażam pieczywko i jak jest potrzeba to wyjmuję i już mam :)

  • moniczka9000

    moniczka9000

    30 lipca 2009, 13:21

    mogłaś zrobić bułkę tartą!!

  • aaguniaa

    aaguniaa

    30 lipca 2009, 13:20

    ja zeby nie marnowac to taki kilkudniowy jak mi zostaje przerabiam na grzanki w jajku. czasem dodaje tez do miesa mielonego (moze byc i taki baaaardzo suchy bo i tak sie go moczy). a takiej zupy to bym jednak nie robila :P

  • Millli123

    Millli123

    30 lipca 2009, 11:34

    a ja bym go jednak ususzyła i zrobiła bułkę tartą xD

  • stronaglowna

    stronaglowna

    30 lipca 2009, 09:21

    a jak mam stary chlebek czerstwy to kroje kromki cienkie maczam w jajku z mąką i wegetą i smaże... pyszny z pomidorkami jest wtedy

  • grazien88

    grazien88

    30 lipca 2009, 08:56

    mozna zamrozic chlebek i wyciagnac kiedy potrzeba :)

  • Monia1983

    Monia1983

    30 lipca 2009, 06:53

    i wyciągnąc na noc do rozmrożenia jak już bedzie potrzebny na następny dzień. Nic nie traci, jest tak samo dobry, a nic sie nie marnuje:)

  • serdelek86

    serdelek86

    29 lipca 2009, 22:54

    ...mmmm.... rozmarzyłam się ;) ale na pomysł zupy w życiu bym nie wpadła ;) Pozdrawiam!

  • PinkWhale

    PinkWhale

    29 lipca 2009, 19:44

    no tak ,zamrazarka by sie przydala :P ja chyba sprobuje sie wiecej rosciagac, moze to pomoze na te moje masywne lydki :P

  • SzukajacaSamejSiebie

    SzukajacaSamejSiebie

    29 lipca 2009, 19:24

    he he:) najwazniejsze; ze bez ofiar sie obylo:)P sasasas;] ja dzis drugi raz pieklam ciasteczka cynamonowe- tak u mnie wdomu smakowaly:) ale powiedz slonce- jakiej wielkosci ci one wychodza juz po upieczeniu? bo moje sa takie festtt;] jak babeczki wielkanocne mniej wiecej:) trzymaj sie cieplutko:*

  • Yuudoku

    Yuudoku

    29 lipca 2009, 18:44

    WYGLĄDA PYSZNIE XDD.

  • basia04

    basia04

    29 lipca 2009, 18:11

    Współczucia z powodu zupy... też ją kiedyś jadłam. :-(

  • PinkWhale

    PinkWhale

    29 lipca 2009, 18:04

    Dzieki za szczery komentarz... wiem, te ramiona mam jak u faceta :/ W lydce mam 41 cm a w udzie 53cm... widac wiec jakie mam wielgachne lydki, 12 cm roznicy :(. Fuj. Chyba wstawie zdjecia lydek pozniej bo na tych fotkach nie widac... P.S. probowalas kiedys zamrosic chleb? Ja to robie czesto, zamrazam i wtedy to tostera i jest znow swierzutki i pyszniutki! Czesto zamrazam je w woreczkach po 2 kawalki w kazdym, wtedy nie musze odmrazac calego bohenka.

  • Idalcia

    Idalcia

    29 lipca 2009, 17:03

    Hehe, pomysłowo:D Gratuluję inwencji twórczej. Pozdrawiam. Idalek.

  • Maudit

    Maudit

    29 lipca 2009, 16:54

    popieram zamrażanie, chociaż zazwyczaj nie zdążę go w porę wyjąć i jem taki twary prosto z zamrażalnika:D ciekawe czy taka zupka jest kaloryczna i czy poźniej człowiek szybko nie robi się głodny:> Komentarz podsumowujący zniechęcił mnie do próbowania przy moich umiejętnościach kulinarnych eksperyment mógłby się nie powieść:D

  • gosiuniaaa

    gosiuniaaa

    29 lipca 2009, 16:32

    chleb mogłaś zamrozić:P ale przynajmniej teraz wiesz czego NIE próbować robić na przyszłość( a propos zupy:)

  • j0a2na

    j0a2na

    29 lipca 2009, 16:18

    ej, moze ona nie jest taka zla jednak. Kiedys musze sprobowac. Ja lubie DZIWNE jedzenie ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.