:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
justynaaa00
16 stycznia 2011, 01:12Tak czytam Twój pamiętnik...i dziwię się, że to aż tyle czasu mnie nie było... Po pierwsze - gratuluję cudownej córeczki!!!!! Po drugie - na świeżo - gratuluję zaręczyn;) I nie daj się ze ślubem! To w końcu przede wszystkim wasz dzień:) A Paskudniak faktycznie ma dobry gust, pierścionek śliczny :)
ewa.j.79
15 stycznia 2011, 23:57a więc cudownego okresu narzeczeństwa i szczęśliwego życia z Paskudniakiem ... :)
dziewczynaznadwaga
15 stycznia 2011, 23:44slub powiniej odbyc sie u panny mlodej ... tak sie robi w Polsce i tak powinno zostac ... ja tez sie niedawno zareczylam i nie wyobrazam sobie aby mi tesciowa powiedziala ze wesele ma byc u mnie (400 km) ode mnie ... to jest Twoj dzien i nie daj sie ... a do tego gratuluje :)
Madzioreczek
15 stycznia 2011, 23:41Nie daj się, co prawda macie spory problem jeśli chodzi o odległość ale w dzisiejszych czasach to nie jest problem... W sumie zawsze możesz powiedzieć że od dawien dawna ślub odbywał się w kościele Panny młodej, to na zabawę przecież nie pojadą 200km :P
kamiszka
15 stycznia 2011, 23:06musisz walczyc ,w koncu tesciowa to nie rodzina ha ha ha ,mialam podobny problem ,ktory trwa do tej pory a jestesmz 7 lat po slubie,nie poddawaj sie ...jestem z toba aha i oczywiscie gratuluje ,trzymam kciuki
dominika19832
15 stycznia 2011, 19:23śliczny pierścionek!!! powodzenia!pozdrawiam!!
aja79
15 stycznia 2011, 14:37wg tradycji (która teraz i tak w wielu sprawach jest spychana na plan dalszy) to ślub powinien się odbyć w parafii panny młodej. A co do innej teorii to wesele robi się dla rodziny więc zaprasza się nie tylko własnych znajomych ale wszystkie ciotki, babcie, ze strony rodziców pana i panny młodej. oczywiście ilośc osób jest uzależniona od kasy jaką macie na wesele. Niktórym można wysłać tylko powiadomienie o ślubie bez zaproszenia na wesele. Więc wesele dla rodziny a podróż poślubna dla WAS :) wszystkiego dobrego. CIesz się że tesciowa mieszka tak daleko a nie jeden dom od Was ;)
MonikaChuda
15 stycznia 2011, 13:56pierscionek jet sliczny ! a i nie daj sie tesciowej!
absolwentka
15 stycznia 2011, 11:45Gratulacje :) ! Nie daj zaplanować innym dnia ślubu, bo to twój dzień!
czekoladka.kokosowa
15 stycznia 2011, 11:12nie daj się teściowej , postaw sprawę jasno , ja mojej też mam czasami dość bez masła by do dupy weszła mężowi a we mnie się zaraz gotuje hehe
jolka1980
15 stycznia 2011, 10:07Teściowa to temat rzeka................ wiem coś o tym. Ale pamiętaj to jest wasze życie i WASZ ślub i nie pozwól sobie na to żeby ona o wszystkim decydowała, bo potem będzie tak ze wszystkim. Ty przecież też możesz się obrazić.............to działa w obie strony. WAM ma być dobrze a nie jej............ale mam nadzieję że jakoś się dogadacie. Trzymam kciuki za was i wszystkiego naj naj naj.
aga20051974
15 stycznia 2011, 09:38gratuluję zaręczyn!!piękny pierścionek!!! Co do ślubu, nie daj się teściowej!!! to Wasza sprawa, Wasze przyjęcie, Wasze wspomnienia!!! Odkąd pamietam ślub i wesele zawsze odbywa sie w miejscowości panny młodej!!! Jak tak dalej pójdzie, teściowa Wam jeszcze bedzie mówić kiedy macie ze sobą sypiać!!! Nie pozwól na to, bo jak pozwolisz jej by robiła co chce z WASZYM ślubem, bedzie to pozwoleniem rządzenia Wami przez lata, a niech się obraża, przejdzie jej, a jak nie kij jej w pupę!!! Do szczęscia ona nie jest ci potrzebna, zobaczysz jak teraz z nią się nie dogadujesz ,nie dogadasz się wcale. Wiem to, jestem 11 lat po slubie i znam to z doświadczenia, u nas też zaczęlo sie od planowania nam ślubu, nie daliśmy się i dobrze nam z tym!!! Moja połowa od poczatku pokazała która teraz jest jego rodzina!!!! Cieszę się ze mieszkam 550km od niej, inaczej byśmy sie wiecznie kłóciły!!!! Zycze ci cudownego WASZEGO ślubu i nie dajcie się jej jadowi!!!!!!!
Monia1983
15 stycznia 2011, 08:31jest piękny! a ze ślubem bądź twarda. to Wasz ślub, nie daj sobie wchodzić na głowę!
.PeggyBrown.
15 stycznia 2011, 08:24Śliczny
zabcia82
15 stycznia 2011, 06:23Moje gratulacje:) A tesciowej nie zawsze trzeba sie w 100% poddawac chyba nie chcesz zeby decydowala o twoim zyciu przez nastepne 50 lat prawda??:) pozdrawiam serdecznie
kitkatka
15 stycznia 2011, 02:17zwyczaju to ślub jest w miejscowości Panny młodej. Może za dużo teściowej ustępujecie? To w końcu Wasz ślub. Znająć moją złośliwość to ja bym ją zostawiła z tym weselem i gości - niech się bawią. A z ukochanym wzięłabym cichy ślub i tyle by mnie wszyscy widzieli. Gratuluje zaręczyn. Pierścionek jest cudny. Pozdrówka
justynka6996
14 stycznia 2011, 23:50zaręczyn.!! :)) Ja nadal czekam ;p a teściową się nie przejmujcie, bo to nie ona przed ołtarzem stanie :)))
enigmaa
14 stycznia 2011, 23:41i piękne dłonie. gratuluję zaręczyn . Rozumiem Twoje rozterki . 200 km dla zdrowych osób to nie odległość ale dla Babci tak. Mam nadzieję ,że uda Ci się rozwiązać sprawę i Babcia będzie widzieć jak mówisz "tak".
agator
14 stycznia 2011, 23:13pierścionek jest śliczny:)
remini
14 stycznia 2011, 23:11Gratulacje!