Hej.
Moja waga się buntuje :) nie chce ruszyć, ale nie przejmuję się, bo dietę trzymam i ćwiczenia też. Póki co nie ma problemu. Chyba muszę się uzbroić w cierpliwość i robić swoje. Kara boska mnie dopadła, przegrałam zagład z gruba7, która od tej chwili powinna zmienić nick na chudzina69 :D Obiecuję wykonać 100 przysiadów i nawet zamieścić dowód!
Plan na jutro:
- kanapka z szynką, sałatą, ogórkiem, szczypiorkiem, migdały
- ciecierzyca ze szpinakiem i migdałami (pierwszy raz robię, cholera wie jak będzie smakować)
- ciecierzyca ze szpinakiem i migdałamiś
- kalafior z soczewicą w sosie curry (nagotowałam tego chyba na 2 tygodnie, ale jutro już myślę ostatnia porcja, a wszystko przez chłopa, który nie lubi kalafiora :D)
- makaron z piersią z kurczaka i szpinakiem
Trening jeszcze nie wiem, teoretycznie wolne, chyba że mi się coś zachce.
Pozdrawiam!
gruba7
21 sierpnia 2015, 08:48no kochana : ) to czekam na ten dowód :) :) :)
gruba7
21 sierpnia 2015, 08:47łał - szpinakowy dzień :) fajnie
Piaf_91
20 sierpnia 2015, 21:46Jeżeli chodzi o ciecierzycę i przepisy z nia związane to polecam blogi Wegan nerd albo jadłomania :) moze następnym razem wypróbujesz ;) Pozdrawiam
Melycha
20 sierpnia 2015, 21:51A słyszałam, widziałam ale nie stosowałam, dzięki za przypomnienie ;)