Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy tydzien za mna.....
30 kwietnia 2009
Faktycznie mi się udało wytrzymać pierwszy tydzień bez palenia.Jak na mnie to dużo ale oczywiście są plusy i minusy jak zawsze.Nadal mam nerwice i na wszystkich wrzeszczę,jem co podejdzie mi pod ręce i to mnie martwi.Postanowiłam,ze do niedzieli nic nie będę zmieniać nawet jeżeli powitam nowa cyfrę na wadze,bo jestem za słaba aby robić wszystko na raz,zwłaszcza,ze hormony które biorę wcale nie ułatwiają sprawy,bo mam przy nich podły humor.Jeżeli do niedzieli utrzymam się z dala od papierosów to w następnym tygodniu zajmę się moim jadłospisem bo łudzę się,ze już będzie mi łatwiej....a na razie to lepiej mnie nie zaczepiać bo pogryzę!!!!!
gelbkajka
4 maja 2009, 14:59z ta staroscia to zart ;)) Ale zaniepokojona jestem.....
anettaffm
3 maja 2009, 22:06no to jestem!
mika75
1 maja 2009, 15:04to trzymam dalej kciuki zeby wytrzymala :)
siupacabras
30 kwietnia 2009, 20:25Ty wcale nie jestes psem z Australii . W koncu sie przyzwyczaisz do niepalenia i obejdzie sie bez podjadania . Ja Ci to mowie . Wiesz po co rzucasz , wiec to jest super motywacja . Kiedys nie palilam rok i przytylam 15 kilo . A to tylko dlatego , ze nie bylo Vitalii :-( I dlatego , ze zarlam , bo mialam wymowke i mi smakowalo . A nie dlatego , ze naprawde nie ciagnelo . Moze sprobuj z tym slonecznikiem , jakies pestki dyni? Zajmiesz czyms rece i bedzie git .Zuj gume , myj zeby , mieta hamuje apetyt na fajki . Wypachnij sie dobrymi perfumami , zrob sobie masaz ,wysmaruj sie jakims balsamem ubierz sie wieczorem pachnaca w mieciutki szlafroczek . Nie bedzie Ci sie chcialo tej pachnacej Magdy zasmierdzac papierosami . Nie kupuj Nicorette !!! Zulam , mialam skrzywiona szczeke od tego , a potem jak wrocilam do palenia zaczely sie zawroty glowy . Takze ja osobiscie nie polecam . Trzymaj sie , moja droga !
gelbkajka
30 kwietnia 2009, 20:00nie zaczepiam, pozdrawiam tylko i sciskam!!