Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
37 godzin.....


minęło jak nie pale i przestałam podchodzić do leżącej paczki,wiec postęp jakiś mogę odnotować.Najgorzej jest gdy pije kawę lub po jedzeniu,ale to bardziej nawyk niż chęć daje mi się we znaki.Dam rade chociaż aż tak łatwo nie jest zwłaszcza,ze muszę tez pilnować się,aby nie przegryzać miedzy posiłkami a właśnie na to mam teraz chęć.Tak to jest,za dużo rzeczy zaniedbałam wcześniej wiec teraz trzeba trochę powalczyć albo odpuścić i się przyzwyczaić.Ja jednak chce jeszcze powalczyć......
  • WooHoo

    WooHoo

    24 kwietnia 2009, 21:19

    ...dalej te kcukasy trzymam... :) :*

  • siupacabras

    siupacabras

    24 kwietnia 2009, 17:14

    zajmij sie czyms . W sytuacji kryzysu dlub slonecznik , zeby rece czyms zajac . A poza tym ja wcale nie pisalam u mnie glupot . Tak mnie to kolano napieprza , ze ledwo laze . Nie mowiac juz o schodzeniu ze schodow . A jutrio do babc musze wdrapywac sie na 4 pietro . A old tez jestem . Czy jak kto wolie " pani po trzydziestce " . Wytrwalosci Ci zycze i pozdrawiam

  • moniaf15

    moniaf15

    24 kwietnia 2009, 15:25

    dzielniacha z ciebie!!! ale skoro sama wiesz co jest zagrozeniem to latwiej tego unikac :O) uda sie :O) buzka

  • gelbkajka

    gelbkajka

    24 kwietnia 2009, 15:03

    kochana walcz dzielnie!!! Ja czekam na sygnal kiedy spotkanko :D Trzymaj sie i milego weekendu!!

  • mika75

    mika75

    24 kwietnia 2009, 13:44

    dieta i rzucenie papierosow, nie bedzie lekko - ale trzymaj sie !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.