I śniadanie: owsianka z orzechami, migdałami, rodzynkami i jabłkiem
II śniadanie: kanapka z szynką
obiad: ryż basmati, grillowana pierś kurczaka, surówka
podwieczorek: gałka lodów
kolacja: 2 kanapki z serem pleśniowym i szynką szwarcwaldzką, kawałek piersi kurczaka, 2 pomarańcze
2020 kcal
Nesca85
22 maja 2014, 09:08super, widać że zdrowo i zróżnicowane menu i że bez przesadnej obsesji. lody w pełni zasłużone :)))
Miklara
22 maja 2014, 07:04Owsiankę jesz z mlekiem czy na wodzie robisz?
megan292
22 maja 2014, 10:31Głownie woda, mleka wlewam tylko troszkę, jakieś 50 ml, żeby ciut poprawić smak (niezbyt dobrze toleruje mleko), ale myślę ze za niedługo będę mogła w ogóle z niego zrezygnować, bo planuje wlewać go coraz mniej, aż zejdę do zera.
Miklara
22 maja 2014, 10:39Nie jesz nabiału zupełnie? Zastanawiam się nad rezygnacją z nabiału mimo, że lubię ale tonący brzytwy się chwyta. Już nie wiem co robić. Może mogłabyś mi coś doradzić?
megan292
22 maja 2014, 12:55Może nie zupełnie, ale staram się nie przekraczać ok. 150g dziennie. Jedzenie nabiału w większych ilościach nie jest zalecane ze względu na zawarte w nim fitoestrogeny, bo one "pomagają" nam tyć w strategicznych miejscach. Często bywa tak, ze ograniczenie lub zupełne wyeliminowanie nabiału z diety ma bardzo dobry wpływ na redukcję wagi, przeczytaj sobie punkt 15: http://www.sfd.pl/-t585708.html. Jeżeli chciałabyś więcej poczytać na temat fit diety, polecam poczytać co jedzą ladies :) O tu: http://www.sfd.pl/-t752315.html.
sonnu
22 maja 2014, 00:2321.09.2014? Widzę, że z dużym wyprzedzeniem planujesz swoje posiłki :P A ogólnie to wszystko smacznie ;) Powodzenia!
megan292
22 maja 2014, 00:24Hehe, faktycznie, nieźle się walnęłam :) Dzięki i wzajemnie!