Dzisiaj od rana "niebo płacze" .... deszcz leje bez przerwy. Pogoda więc nie sprzyja dobremu nastrojowi. Miałam nadzieję że wraz z ostatnim słonkiem tego lata powróci moja motywacja. Trzeba więc w inny sposób się motywować. Od dzisiaj nowa motywacja .... początek dietki ... Zmotywował mnie wczoraj widok znajomej dziewczyny. Zawsze walczyła z otyłością, waga grubo ponad 100 ... a wczoraj zdziwienie. Z widoku tamtej dziewczyny zostały tylko ... oczy. Długo patrzyłam na nią aż mój wzrok wprawił ją w zakłopotanie. Uśmiechnęłam się do niej i powiedziałam dzień dobry.. Odpowiedziała z uśmiechem. Nie mogłam się opanować i ze szczerym podziwem powiedziałam "pięknie wyglądasz" podziękowała. Teraz dziewczyna waży ok 60 kg. Była ubrana w piękną sukienkę, ładna fryzurka i makijaż sprawiały, że promieniała. Pomyślałam przecież ja mogę wyglądać zupełnie podobnie. Trzeba tylko samozaparcia i ciężkiej pracy. Dlaczego tak trudno mi się podnosić? ... nie jestem taka silna jak myślałam. Patrząc na nią czuję przypływ energii. Nie zdarzy się to przez dzień ... tydzień ... bo nie tyle tyłam . Człowiek jest tylko człowiekiem i oczekuje szybkich efektów .... ale niestety tak nie ma. Trzeba czasu, determinacji i cierpliwości ... ale jak widać warto. Życie może nabrać sensu ... innego smaku i stać się bardziej kolorowe.
Mimo deszczu zbieram motywację ....
.... chłonąć wiatr ....
... mimo deszczu iść dalej ....
... być jak mgła ....
... przeć do przodu ...
... bo warto ...
Grubaska.Aneta
16 listopada 2014, 16:41haloooooo!!!!!
Grubaska.Aneta
28 września 2014, 00:38Hallo hallo bo się tu coś za długo strasznie cicho zrobiło :(((
MllaGrubaskaa
3 września 2014, 16:21W takim razie życzę tej determinacji i wytrwałości. Do osiągnięcia celu, a później do utrzymania :))
Renfriii
25 sierpnia 2014, 13:59Kochana nikt nie mówił, że będzie łatwo ale musimy walczyć i nigdy się nie poddawać!
Idziulka1971
24 sierpnia 2014, 15:48Tego samego doświadczyłam parę lat temu. Nawet zrobiłam o tym wpis do pamiętnika, jednak tytułu nie podam abyś zajrzała bonie pamiętam. W mojej firmie był chłopak, młody chłopak, strasznie otyły, przy każdym pochyleniu się, na twarzy robił się czerwony , dyszał i sapał. Wysokie ciśnienie, początki cukrzycy, młody a już wrak człowieka. Został z firmy zwolniony, bo coś tam.... Przyszedł parę miesięcy później. Gdyby się do mnie nie odezwał nie poznałabym go nigdy. Zmienił się nie do poznania, a wszystkie dolegliwości ustąpiły. Schudł ok.40kg,może więcej - stał się zupełnie innym facetem. Buźka.
patih
24 sierpnia 2014, 12:37u mnie też dziś leje, ale jednocześnie jest tak cicho i spokojnie, można poczytać, lubię takie dni
cambiolavita
24 sierpnia 2014, 12:01Brawo dla Twojej kolezanki! Mysle, ze spotkanie z nia moze dac Ci duzo sily i motywacji do walki :)
leon42
24 sierpnia 2014, 11:45życzę mocno cierpliwości w osiąganiu celu i miłej niedzieli :))
MamaJowitki
24 sierpnia 2014, 11:01no takie widoki moga niezle motywowac :) trzymam kciuki i mnie tez od chyb 2 czy 2,5 tygodnia pada z niewielkimi przerwami
Grubaska.Aneta
24 sierpnia 2014, 09:39u mnie pogoda identyczna, aż sobie dłużej pospałam. deszcz nie chciał mnie wywlec z łóżka;)