Witam w poniedziałek. Te wpisy dają mi motywację do działanie. Jeżeli zawaliłabym dietę byłoby mi bardzo głupio się do tego przyznać a tak trzymam dietkę ... jem warzywka i owoce i jakoś idzie do przodu. Zostało mi z dzisiejszym dniem jeszcze 30 dni diety. Nie zastanawiam się jak to będzie bo byłoby mi trudno. Żyję dniem dzisiejszym czyli "CARPE DIEM ". To chyba najlepsza zasada by przetrwać najgorsze. Bardzo brakuje mi mojego fitnes. jak ćwiczę to czuję, że żyję. Wychodząc z ćwiczeń wyglądam jakbym wyszła spod prysznica ale czuję się rewelacyjnie. Wszystkie organy pracują jak należy a ja oddycham pełną piersią. W środę wizyta kontrolna u ortopedy. Zobaczymy jak mój mięsień się regeneruje ... myślę że będzie wszystko dobrze i spokojnie w czwartek wrócę już do pracy. Mam nadzieję że w czwartek pójdę również na zumbę , poskaczę sobie trochę i zacznę normalnie funkcjonować. Dzisiaj zamierzam przejechać się rowerem. To będzie pierwsza aktywność od 3 tygodni więc postaram się jechać spokojnie, jednostajnym tempem. Teraz na śniadanko i na rower by ominąć zbliżający się upał.
Dietkujcie grzecznie, ja też będę grzeczna.... obiecuję .
Edit :
Właśnie wróciłam z przejażdżki rowerowej. 10 km za mną ... było super. Noga ok.
Idziulka1971
4 sierpnia 2014, 19:21Bycie tutaj pomaga, nawet czytanie pomaga :) Buźka.
Magga74
4 sierpnia 2014, 17:41W 100 % zgadzam się z tobą ze wpisy na Vitalii motywują , chyba się uzależniam(jeśli już nie jestem )
Grubaska.Aneta
4 sierpnia 2014, 16:13Motywujesz Kobieto:)!
Renfriii
4 sierpnia 2014, 12:31Kochana dasz radę wyobrażaj sobie jak super będziesz wyglądała za30 dni!!! Trzymam kciuki :)
xx.mexx
4 sierpnia 2014, 11:07Spokojnie dasz radę. Mi też pisanie notek daję motywację by nie grzeszyć :)
mikusia1971
4 sierpnia 2014, 10:41Widać że konsekwentnie dążysz do celu, tak trzymaj : )
leon42
4 sierpnia 2014, 09:30Po 13 dniach wchodzisz w rytm i czujesz postępy. Jak będzie jakiś dziwny dzień, to mniejsza z tym...idziesz dalej :)) Powodzenia
Meg73
4 sierpnia 2014, 09:41Dziękuję. Teraz już wiem że dam radę. Nic mnie już nie powinno złamać choć wiem że będą kryzysy.
eliXir
4 sierpnia 2014, 08:52jestem z tobą trzymaj się :)
Meg73
4 sierpnia 2014, 09:12Dziękuję ze jesteś.
MamaJowitki
4 sierpnia 2014, 08:00uwazaj na swoja nozke,
Meg73
4 sierpnia 2014, 09:12Uważam na nogę. Już chyba jest ok.