Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grubaska ...


Dzisiaj, niedawno poznany znajomy ... rzucił o mnie stwierdzenie. " W sumie fajna osoba ... ale zbyt otyła". Jak to zabolało. Widzę siebie w lustrze i wiem jaka jestem . Kto patrzy na osobowość człowieka ... poczucie humoru i takie tam głupoty. Jeżeli kobieta nie jest wieszakiem na ubrania ... jest pozbawionym wszystkiego mega grubym hipopotamem. Dlaczego oceniamy kogoś po wyglądzie? Po tych słowach, które dźgnęły jak nóż w serce nastąpiła reakcja obronna organizmu. 20 dkg michałków, skrzydełka kurczaka w sosie słodko kwaśnym, ogóreczki konserwowe i kukurydza ... teraz kac moralny.
Moje samozaparcie sięgnęło dna ... straciłam chęci by walczyć. Nie chcę być zawsze grubą hipopotamica ... ale nie dam rady. Nie zmienię myślenia innych o mnie. Grubas ... wieloryb ... i jeszcze gorsze epitety wypowiadane pewnie gdy nie słyszę.
Miałam noworoczne postanowienie na rok 2014 " DOJŚĆ DO WYMARZONEJ WAGI ZA WSZELKĄ CENĘ -  70 na liczniku wagi i piękna sylwetka. Nawet dzisiaj rano snułam już plany ... jak będę ćwiczyła codziennie ... co jadła. Teraz odechciało mi się już wszystkiego.

Chciałam zmienić swoje życie ... czy potrafię?

  • ana441

    ana441

    2 stycznia 2014, 14:10

    potrafisz!!!!! ale nie dla innych tylko dla siebie :) i nie wbrew innym ale wbrew złym przyzwyczajeniom :) ja też to potrafię, tylko trzeba w to uwierzyć :) powodzenia dla nas w nowym roku

  • jestem.ewunia

    jestem.ewunia

    31 grudnia 2013, 14:08

    Dasz radę - wierzę w Ciebie - trzymaj się!!!

  • annna1978

    annna1978

    30 grudnia 2013, 20:18

    To najlepszy dowód na to, że jesteś już gotowa zmieniać swoje życie:)))

  • optymistkaS

    optymistkaS

    30 grudnia 2013, 00:23

    Jednych takie słowa zmotywują innych zdołują, ja też należę do tych drugich pomimo mojego wielkiego optymizmu. Niestety tych z naszej grupy jest więcej a sztuką motywacji jest dostrzeganie pozytywów osoby i wzmacnianie ich a nie krytyka. A zmienić? potrafisz? Dasz radę! trzymam kciuki :)

  • izabela19681

    izabela19681

    29 grudnia 2013, 20:57

    Przeczytaj swój własny wpis z 19 listopada i przypomnij sobie jak się wtedy czułaś. Chcesz się znowu tak poczuć???? No to ruszaj swoje szanowne 4 litery!!! :)

  • wojowniczka_m

    wojowniczka_m

    29 grudnia 2013, 20:44

    Meg jest mnóstwo ćwiczeń które możesz wykonywać. Nie wiem jaką masz kondycję, ale wydaje mi się że codzienny spacer/ trucht przez 30 min i do tego ćwiczenia z Jillian lub Chodakowską i za miesiąc na pewno bedzie widać różnicę.

  • Antylia139

    Antylia139

    29 grudnia 2013, 20:42

    jak mam do niej dotrzeć ? chodzi mi o dietę K.G ?

  • NIESPODZIANKA114

    NIESPODZIANKA114

    29 grudnia 2013, 15:20

    nie przejmuj się.. ja też często się wahałam czy dam radę a teraz wziełam się w garść i zaczęłam działać żeby walczyć o samą siebie o lepsze JA ;) trzymam kciuki powodzenia!

  • lourianne

    lourianne

    29 grudnia 2013, 14:39

    Oczywiście ,że potrafisz ! Może zamiast brać do siebie te denne słowa i się załamywać lepiej zamienić to na motywację ? Pomyśl o tym w ten sposób ;) zamień wady na zalety a ruszysz do przodu ;* powodzenia !

  • Meg73

    Meg73

    29 grudnia 2013, 14:30

    Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i słowa wsparcia. Również za te które stawiają mnie do pionu.To dla mnie bardzo wiele znaczy że mnie wspieracie. teraz wiem, że dam radę. Zaczęłam od dzisiaj dalej stosować dietę.

  • Mageena

    Mageena

    29 grudnia 2013, 14:16

    Pewnie,ze potrafisz! Dasz rade! Damy rade!!! " The body achieves what the mind believes"

  • LedDeth

    LedDeth

    29 grudnia 2013, 14:14

    takie słowa zdecydowanie są przykre ale nie usprawiedliwiaj wyjedzenia połowy lodówki tym, że zrobiło ci się przykro. mi też kiedyś NAUCZYCIELKA powiedziała, żebym ,,schudła sobie do takiej sylwetki jak koleżanka" (warto nadmienić- najchudsza koleżanka w klasie) a ja nie poszłam w kąt płakać i się opychać tylko się wzięłam i schudłam. 30kg

  • Puccagirl

    Puccagirl

    29 grudnia 2013, 14:07

    wg mnie to glupia wymowka... skoro chcesz cos zmienic to nie "pocieszaj sie" zarciem... przeciez to bledne koło!!NIe masz schudnac dla kogos, tylko dla siebie. Wiec tym samaym to co mowia inni nalezy olac/ Swoją drogą, skoro tyle wazysz to ta osoba nie stwierdzila niczego niezgodnego z prawdą, a jesli tak cie to zabolalo- to znaczy ze chcesz cos w sobie zmienic i schudnac. nie bede ci pisac ze masz sie nie przejmowac tym, co mowia inni i dalej masz byc gruba. Widac, ze ci przeszkadza twoj wyglad wiec cos z tym zrob i nie szukaj bezsenspwnych wymowek i pocieszenia w jedzeniu...

  • akitaa

    akitaa

    29 grudnia 2013, 14:01

    właśnie to powinno być dla Ciebie większą motywacją! pokazać im, żeby im szczeny opadły!! a takie coś co nazwałaś "reakcją obronną organizmu" to tylko zwykłe usprawiedliwianie się... pamiętaj, że to jest najgorsze co może być!!! Nowy Rok może być szansą dla Ciebie, nie zmarnuj jej;) powodzenia! trzymamy tu kciuki wszystkie za Ciebie:)

  • Karina277

    Karina277

    29 grudnia 2013, 13:53

    skąd ja to znam.. :( ale czy to ma sprawić, że mamy się zamknać się w sobie i odpuszczac?? NIE! 2014 bedzie należał do mnie! może czas zacząć i wziąć się za siebie bez patrzenia na innych :) do dzieła!

  • nataszakill

    nataszakill

    29 grudnia 2013, 13:36

    Ja też słyszę takie komentarze i się załamywałam, ale teraz powiedziałam mam w dupie te głosy robię to dla siebie nie dla innych. Też tak rób. Pamiętaj człowiek który jest wredny się nie zmieni, ale ty potrafisz i to zrobisz. Trzymam kciuki i zobaczysz zawojujemy ten 2014 rok!!!

  • Chocolissima

    Chocolissima

    29 grudnia 2013, 13:36

    mam 3cm wiecej wzrostu i waże ciutke mniej i uważam się za zbyt grubą.... bo to niestety prawda... nikt Ci nie każe być wieszakiem na ubrania, ale sama doskonale wiesz,ze ze swoją wagą nawet świetnie ubrana nie będziesz dla większości facetów seksowna.... brutalne? może i tak, ale nie ma co owijać w bawełne... nikt za nas nie schudnie, nikt za nas nie poćwiczy, ale też nikt nam jedzenia na siłe nie wpycha do ust... chudnięcie to nie tylko walka z kilogramami,ale przede wszystkim zmiana psychiki...jeśli nie uwierzysz,ze Ci sie uda, to się nie uda, będziesz zajadać każdy stres czy niemiłe słowa...tylko czy naprawdę tego chcesz?? pamietaj takze,ze każde kilo mniej, to ogromne odciążenie stawów i organów...

  • doremifasolaa

    doremifasolaa

    29 grudnia 2013, 13:26

    Jeśli facet mówi, że zbyt otyła tzn że sam ma jakieś problemy ze sobą. Nowy rok to dobry czas na zmiany próbuj i stań się swoją właśną motywacją ! Wszystko da się zrobić . Trzymam mocno kciuki, ja tez aczynam 109730972486 raz mam nadzieje że ostatni :)

  • wojowniczka_m

    wojowniczka_m

    29 grudnia 2013, 13:18

    Potrafisz :) Ten post to już dobry znak, że chcesz tylko szukasz światełka wiary i nadziei w ciemnym tunelu. Trzymam za Ciebie kciuki i chętnie będę wspierała w tej walce.

  • ZarejestrujSieAbyPrzegladac

    ZarejestrujSieAbyPrzegladac

    29 grudnia 2013, 12:55

    Dobry znak, omen. Przerabiałam to - najpierw płacz, wyparcie, rezygnacja, potem widoczne efekty. Płacz, głodówki, obżarstwo. Wiara. Wszystko się uda!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.