To wszystko nic , głowa przestała boleć odcinek lędżwiowy powolutku ustępuje !!! Największą niespodzianką i szczęściem było spotkanie z synem . Zaskoczył mnie totalnie , przecież widzieliśmy się w niedzielę , a tu o 11- tej otwierają się drzwi i wchodzi synuś !!! Wczoraj miał dyżur i dziś rano po skończonym trudnym dyżurze / do 23- ciej był na bloku operacyjnym/ przyjechał prosto do Poznania / 170 km w jedną stronę / by się ze mną jeszcze spotkać i zobaczyć jak się naprawdę czuję . Posiedział ze mną godzinkę , upewnił się , źe rzeczywiście wyglądam dobrze ,nic mnie nie boli , rana goi się bezpiecznie , mogę w piątek bezpiecznie wracać do domu !!! Jest pewien , że z rehabilitacją dam sobie radę i latem będę sprawną babcią !!! Na poźegnanie poryczalam się jak dziecko , tak mnie wzruszył swoją niespodziewaną wizytą , przecież był już u mnie dwukrotnie . Mam szczęście , źe mam takiego synka , po świętach kończy 38 lat , kontaktujemy się codziennie i nawet jeśli czasami się o coś pośpiewamy , to " cisza" nie trwa dłużej niż 2 dni kochane dziecko !! Jeszcze jutro ostatnie ćwiczenia spacery po schodach i wieczorem pakowanie torby :-)))) i w piątek szczęśliwy powrót do domu !! Źyczę Wam kolorowych snów , bo moje napewno takie będą
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
baja1953
13 kwietnia 2017, 12:48Krysiu.masz fantastycznego synka, i mądry, i dobry i kochający... Możesz być z niego dumna, taki syn, to "perła" w mamusinej koronie;)) Ale najwazniejsze to to, że czujesz się coraz lepiej i na święta będziesz w domku, bo wiadomo, że najlepszy szpital to tylko szpital...:)) No i wreszcie pozbylas sie ograniczajacego Cie bólu, teraz juz szybko wrócisz do zdrowia i do pełnej sprawności, tylko...spokojnie, spokojnie...;)) Ale fajnie, już jutro pojedziesz do domku!! Super!! Cieszę sie razem z Tobą!! I jeszcze raz gratuluję Ci synka;))
mefisto56
13 kwietnia 2017, 13:29Baju !!! Jestem juź po rehabilitacji , ale po południu będę miała wizytę mojego ortopedy , bo sam osobiście chce sprawdzić moją sprawność / zajrzał do mnie po 7- mej , przed zabiegami/ !!! Już się rozliczyłam , a jutro odbiorę wypis i fakturę ze specyfikacją zabiegu :-))) wyszło trochę więcej , bo niestety trzeba było wymieńić cały staw tzn. główkę i panewkę !!! Gdybym zwlekała , to chyba bym sobie zrobiła " dziurę" w miednicy !! Jeszcze jutro o 8-mej pani Magda podłączy mi na godzinę szynę , nim mąż przyjedzie jeszcze sobie poćwiczę :-))). Liczę na to, że ok. 15- tej będę już w domku :-))) słoneczne buziaczki !!!
kubala03
13 kwietnia 2017, 11:49Dobrze, ze tak sobie swietnie radzisz! Jest nadzieja, ze szybko wyjdziesz. Wygladasz wspaniale, zawsze zadbana i usmiechnieta. Warto sie postarac, zeby samopoczucie swoje i pielegniarek bylo lepsze. Szybkiego powrotu do zdrowia!
mefisto56
13 kwietnia 2017, 13:20Ja już powolutku się pakuję :-))) właśnie zdążyłam się rozliczyć !!! Jutro tylko odbiorę wypis i fakturę i do domu :-))) liczę , że będę wracać ok. 11- tej !! Serdecznie pozdrawiam i źyczę miłego popołudnia !!
ninka1956
13 kwietnia 2017, 09:33Ja też bym się poryczala jak bym niespodziewanie zobaczyła córkę. Syn dba o Ciebie Krysiu, a takie przekamarzanie to normalka. Zdrowiej kochana buziaki
mefisto56
13 kwietnia 2017, 10:41Ninko !!! Strzelce niby takie silne znaki , ale w środku " gąbka- beksa" :-)))). Dziś dzień równie szczęśliwy , bo na samą myś , że jutro wyśpię się w swoim łóżku , serce rośnie !!! Jestem już prawie po zabiegach " jadę sobie na szynie , schody mam już za sobą , ale po południu sama jeszcze sobie to powtórzę !!! Pani rehabilitant objecała , że jutro o 8- mej , podłączy mnie na godzinę do szyny !! Miłego dnia :-))) buziaczki !!
mefisto56
13 kwietnia 2017, 10:41Komentarz został usunięty
Alianna
13 kwietnia 2017, 07:50Krysiu, dziękuj Bogu za kochane dziecko. Na Twoim miejscu bardzo, bardzo bym dziękowała. Zdrowia
mefisto56
13 kwietnia 2017, 09:28Alinko !!! Mam świadomość, że mam wspaniałego , wrażliwego , kochanego syna :-))) dziękuję Bogu kaźdego dnia / podobnie jak Ty nie jestem " kościelna" / !!! Buziaki na miły dzień !!!
mada2307
13 kwietnia 2017, 07:22Musi synek dobrze Ciebie znac, wiedziec, ze czasem uspokajasz go przez telefon, a w rzeczywistosci cos jest nie tak. Musial naocznie sprawdzic. Bardzo milo. Jeszcze bardziej cieszy poprawa Twego stanu i perspektywa powrotu do domu. Buziaki.
mefisto56
13 kwietnia 2017, 10:30Mada !!! Tak często jest , że o wszystkim mu nie mówię , by mu głowy nie zawracać :-))) on ma teź rodzinę , odpowiedzialną i stresującą pracę !!! Wiele problemów rozwiązujemy sobie sami , ale jeśli potrzeba " porady lekarskiej" to muszę go informować , zresztą jak dzwoni , to sam wyczuwa , źe coś jest nie tak !!! Ale wtedy mamy telefony 2-3 razy dziennie , ciągle " konsultacje medyczne" aż do umęczenia , ale skuteczne !!! Mam świadomość, że jesteśmy już w podeszłym roku , a on się o nas martwi !!! Zawsze powtarza , źe musimy żyć najdłużej , jak tylko można , bo mamy wnuki, które nas potrzebują !!! Jestem szczęśliwa , że taki jest i niech tak już pozostanie !!! Miłego dnia :-)))) buziaczki !!!
mania131949
13 kwietnia 2017, 06:23Tylko w chałupce nie szalej! :-))) Miłego dnia! :-)))
mefisto56
13 kwietnia 2017, 10:22Maniu !!! Teraz od szaleństw w domu mam męża :-))) ja tylko w sobotę " popełnię" babę wielkanocną ,oczywiście w pozycji siedzącej i pomogę przyfarszu do jajek faszerowanych :-))) . Przez święta leżę i pachnę !!! Buziaki !!!
marii1955
12 kwietnia 2017, 23:47Niespodziankę miałaś , pierwsza klasa :))) Tacy synkowie są lekiem na całe zło Krysiu kochana :) Ja też bym się poryczała - bo jednak jesteśmy bardzo wrażliwymi i czułymi mamami :) Aaa tam - jasne , że nieraz dojdzie do przekomarzania , ale jak to mówią "Kto się czubi , ten się lubi" = prawda Krysieńko :) Popatrz , jak ten czas zleciał iii już w piątek POJEDZIESZ W SINĄ DAL czyli do domciu kochanego :))) Tak więc spokojnej nocy Ci życzę i bajecznych snów :)))))))))))))))))
wiosna1956
12 kwietnia 2017, 23:14Tylko , żebyś w wir przygotowań nie wpadła ,,,,,,
mefisto56
13 kwietnia 2017, 07:47Iva !!! Teraz przez 2 miesiące wstępuje we mnie leń , bo tyle czasu potrzeba na to , by endoproteza " scaliła się" z miednicą , czasem to trwa do 3 miesięcy , ale ja przyjmuję tą wersję " ekspresową " . Na święta upiekę tylko babę drożdżową i pokroję miseczkę sałatki , resztę zrobi mój kucharek !!! Twoje mazurki są oblędne !!!Ściskam Cię bardzo serdecznie i źyczę miłego dnia :-))) buziaki !!
Aldek57
12 kwietnia 2017, 22:40Krysiu taka troskliwośc syna jest rzadkością i możesz być dumna, że takiego syna wychowałaś.Buziaki i wracaj szczęsliwie do domu :))
mefisto56
13 kwietnia 2017, 07:35Aldonko !!! Byłam i jestem z niego dumna :-))) jest prawym człowiekiem z wielkim sercem , wspanałym ojcem i mężem !!! Ja już psychicznie gotowa do domu , właśnie odwiedził mnie mój " operator" , kolega syna i ma jeszcze dziś wpaść po zabiegach !!! Młodzi lekarze to zdolni i ambitni ludzie , którzy w wielu wypadkach są " hamowani" i ńiedoceniani !! Ściskam Cię bardzo serdecznie i życzę miłego dnia :-))))