Dziś plany uległy zmianie , wstał pochmurny , deszczowy dzień , ale ma to tez dobre strony !!! Przed chwilą byłam w " herbaciarni " po świeża herbatkę i wpisałam sie w recepcji na gimnastykę o 15:00 , bo na zajęcia o 10:30 / Pilates/ jestem zadeklarowana na stałe !!! Skorzystałam tez z grzeczności Grażynki / szefowa w kuchni i teściowa właścicielki , morowa kobieta / , która poratowala mnie sokiem z kiszonej kapusty , bo mnie zupełnie " zamurowało" , a sok z ogórków na mnie jeszcze nie podziałał !!!! Gdyby było poprawnie , to mogłabym liczyć na spadek 2 kg , a nie mizerne 1 kg Po południu pochodzę troszkę na bieżni i wszystko sie wyrówna !!! Dziś w nocy spałam kiepsko, oczywiście jak na mnie światło zgasilam przed 24:00 i budzilam sie co 1-1,5 godziny , tak jak w podróży . Dzisiaj też jest dzień , wiec wyśpię się dzisiaj . Będę dziś miała troszkę więcej czasu / tak mi się wydaje/ by zajrzeć do Was i troszkę poczytać !!! Wczoraj wydarzyła się w pensjonacie przykra sytuacja !!! Po kolacji była prezentacja miejscowych miodów , ja przyszłam do pokoju , bo wozić słoików z tymi napewno pysznymi produktami nie będę , bo waliza moja i tak waży zbyt dużo , co innego gdybym była samochodem, a degustacja miodu zabroniona !!! Przez pół godziny robiłam za Vitalijkowe Call Center i na dół zeszłam już na sam koniec , kiedy pani pakowała pozostałe , nie kupione miody !! Wczoraj do pensjonatu przyjechały 2 pary małżeńskie z maluszkami - dziewczynkami 6 , 7 miesięcy i cztery młode / przed 30 - tką / oraz pani , która w tym roku, jest juz po raz trzeci !!!! Jak juz skończyła się prezentacja , do herbaciarni weszła " młoda mama" i pyta, czy ktoś nie znalazł 200 zł , które wypadło jej z kieszeni , kiedy kupowała miody !!! Jej mąż , który przyszedł chwilę póżniej , podobno widział , jak jakaś pani , o włosach koloru blond , podnosiła jakieś pieniądze z podłogi , ale on nie wiedział , ze to pieniądze jego żony !!!! Ona pytała sie nas / byliśmy w 6 osób popijając wieczorną herbatkę / w godzinę po prezentacji , bo dopiero wtedy zorientowała , że się kasa nie zgadza !!!!! W pierwszej chwili konsternacja , bo poza mną , wszyscy kupowali miody , ale tego zdarzenia / podnoszenia pieniędzy z podłogi / nikt nie zauważył !!!' Mnie przy tym nie było, więc nawet nie byłam światkiem tego zdarzenia !! Ponieważ zadzwonili również do właścicieli / mieszkają 300-400m dalej / przyszedł właściciel , ale poza naszą " starą grupką" nikogo innego już nie było , reszta rozpierzchła sie do swoich pokoi , więc sprawa ma dziś być podjęta na śniadaniu , ale czarno to widzę, bo jeśli prawdą jest , źe któraś z pań / nowo przybyłych , tam są 3 blondyny/ rzeczywiście podniosła te pieniądze , mogła zapytać , czyje to pieniądze ???? Jesli tego nie zrobiła , to uznała , że niewiadomo , czyje to pieniądze , nie są " podpisane " , więc należą do " znaleźnego" !!! Jednym słowem bardzo nieprzyjemny " kwas" , zobaczymy jak to sie zakończy , ale czarno to widzę , tylko czemu ja mam " moralnego kaca " , przecież tu nie występuje odpowiedzialność zbiorowa ??? Teraz na koniecpodaje dzisiejsze menu, które od wczoraj wisi na korkowej tablicy !!! Śniadanie. : 3 soki jak codziennie. Zupa mus marchewkowy , kalafior gotowany , surówka z pora , jabłka i marchwi / duźo nie pojem / !!! Obiad : zupa jarzynowa z różyczkami brokułami , paprykafaszerowana , oczywiście warzywami , surówka z kiszonej kapusty - Pychotka !!! Kiwi i kompot jabłkowy , gęsty z cząsteczkami jabłek , przesmaczny!! Kolacja : zupa Strogonow warzywny , pomidor z cebulką bardzo roszponce , ogórek świeży z rzodkiewką !!!! Oj będzie smacznie , bardzo smacznie / odpuszczę i tylko spróbuję śniadaniową zupkę / ale moźe okazać się pyszna??? Napiszę wieczorem , sama jestem ciekawa , jak zakończy się sprawa z tymi nieszczęsnymi 200 zł ?? Wszystkie Was serdeczniewiam pozdrawiam i zyczę pięknego weekendu !!!! Krysia- wędrowniczek !!!! Buziaczki !!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jolaps
9 listopada 2014, 11:30Coraz bardziej mi się Twój pobyt podoba ale ciągle brakuje mi basenu. Jak to dobrze że masz Vitalię to omijają Cię niemiłe sytuacje. Wszak Ty też blondyna jesteś.
jolaps
9 listopada 2014, 11:30Coraz bardziej mi się Twój pobyt podoba ale ciągle brakuje mi basenu. Jak to dobrze że masz Vitalię to omijają Cię niemiłe sytuacje. Wszak Ty też blondyna jesteś.
Krynia1952
8 listopada 2014, 12:13Krysiu ,ale się nakręcam ja już bym tam jechała.Buźka i chudnij chcę widzieć laskę.
Epestka
8 listopada 2014, 10:59Po przyjęciu gospodarz dzwoni do gościa i prosi by już więcej do nich nie przychodzili. Tamten zdziwiony "Ale Franek, dlaczego? Coś się stało?" "Po Waszym wyjściu okazało się, że brakuje srebrnej łyżeczki" "Ale słuchaj, chyba nie myślisz, że my..." "No nie, znalazła się w końcu, ale wiesz- niesmak pozostał" Stąd Twój kac. Co się komu zdawało, a jak rzeczywiście było, nikt nie dojdzie. A niesmak zostanie
gilda1969
8 listopada 2014, 09:57Rzeczywiście nie ciekawa sytuacja.. Mam nadzieję, że się szybko wyjaśni, bo inaczej już przez cały turnus będziecie wszyscy mylec, że wsród Was jest ktoś nieuczciwy, albo rzecz po imieniu ujmując - złodziejka. A może to chwyt tego małżeństwa? Też tak moze być. Różni są ludzie na świecie. Ech.. Niefajnie. Menu niezmiennie brzmi przepysznie:) Miłego dzionka, Krysieńko:))
ninka1956
8 listopada 2014, 09:50Ja też nie lubię takich sytuacji, ale są właściciele, więc niech się martwią jak to załatwić.....a swoją drogą, nie wiadomo, czy tak naprawdę tak to było???. Mówić sobie można.....ech, nie przejmuj się. Buziaki Krysiu
renianh
8 listopada 2014, 08:46Myślę ze krem z march wi Cię milo zasloczyl ja jadlam raz w restauracji i bylam zachwycona zapomnialam musze zrobic pyszne to jedzonko juz sie ciesze. W domu to czlowiek nie jest w stanie az tak urozmaicić :) Nie lubie takich nieprzyjemnych sytuacji dobrze ze Cie nie dotyczy ale niesmak pozostaje. My jedziemy pada caly czas pozdrawiam i milego dnia :)
mefisto56
8 listopada 2014, 12:22Reniu !!!! Tak jak piszesz , krem z marchwi bardzo mi smakował , ale już jesteśmy nasyceni i jemy coraz mniej !!! Na śniadaniu była mowa o tych pieniądzach , ale nie znam odzewu !!! Będę potem na dole , to sie dowiem !!! Wróciłam z Pilatesu i muszę pierw doprowadzić sie do porządku !!!! Buziaki !!!
renianh
8 listopada 2014, 13:36A my juz na miejscu w Miliczu tutaj piekna pogoda super . Pozdrawiam :-)
wiosna1956
8 listopada 2014, 08:14Cholera napisałam dlugi wpis a nic mi sie nie wkleiło, ja latem rano piłam na śniadania tak zwane zielone soki , które nie zawsze były zielone...ale były super........ wprowadzę teraz suróvwki przed obiadem to jest świetny pomysł , taki warzywny aperitiw!! Kradzione i znalezjone nie tuczy ......... ciekawam jak sie skończy ta historia ...... pozdrawiam warzywną mefisto , buziaczki . Ja wczoraj na odreagowanie chyba ! Moich ostatnich stresów pochlonełam w łóźku całe ptasie i zasnełam jak kawka, ale dziś juź bedzie ok ! Obiecuję buziiaczki iva
mefisto56
8 listopada 2014, 08:27Iva !!! Ja też będę zaczynać teraz każdy dzień od soków , na drugie śniadanie surówka , albo grejpfrut , dietetyczka zaleca jedzenie owoców przed południem , bo to też cukru ,choć proste ,ale organizm ma czas na przetworzenie !!! Po południu zazwyczaj jesteśmy mniej aktywni !!! Mięsko będę jadła tylko z surówkamii , a ciemny chlebek / kromka / tylko z watzywami / pomidor , ogórek, papryka , avocado - zdrowy tłuszcz!!!/ Jestem gruby łasuch ,ale ptasie mleczko moze bym zjadła 2-4 kostki, tyle samo cukierków , czy wafelków ,ciasteczek , ale nie na raz !!! Jeśli chodzi o domowe ciasto , to mogłabym pochłonąć i pół blachy na raz , a najlepiej za śniadanie , obiad i kolację i to mnie gubi , ALE NIE ZGUBI !!! OBJECUJĘ TO SOBIE , a nie komuś innemu !!!! Buziaczki !!! Miłego weekendu !!
czarodziejka10
8 listopada 2014, 08:08Krysiu , 1 kg to chyba też nieźle . Odpoczywaj i chudnij . Miłej soboty :)