Podzisiejszym spacerku na kijkach , a zaraz wyruszam , będzie już 590 km !!!! Byłoby już więcej , w Zielonej Górze były długie spacerki z wózkiem , a nie z kijkami, więc się liczy !!!! Waga dziś rano 88,4 kg, więc jak wrócę ze spaceru będzie napewno 88 kg, bo zawsze tak jest , źe po spacerku ważę mniej , po NW jest shower i zawsze się dodatkowo ważę , by poprawić sobie humor !!!! Ale nie mam co narzekać , bo waga u mnie spada bardzo leniwie , tylko w przybieraniy wagi jestem mistrzynią . Jednak w takich mistrzostwach już nie chcę startować !!!! Z innych zmian , jakie zauważyłam, to wydaje mi się, że nogi " zrobiły " mi się bardziej " sprężyste" .jednym słowem jestem bardziej " rozruszana" , chodzę bez zadyszki , czyli załapałam super kondycję , oczywiście stosownie do wieku !!!!! Już mnie nie boli lewy staw biodrowy i nie " chrupie" mi prawe kolano , a tak było jeszcze pół roku temu !!!!! Wtedy widziałam się na ortopedii i stole operacyjnym , a wyobrażnię mam ogromną !!!! Dobrze, że zadziałała i jak widać skutecznie. Codziennie na swojej trasie kijkowej, która prowadzi nad morze , mijam dużo młodych ludzi , całe rodziny z dziećmi , z widoczną nadwaga , a wręcz otyłością !!!! Ja przy niektórych młodych matkach , jestem wręcz szczupła i to jest przerażajace !!!!!! Będziemy niedługo zbliżać się do Stanów Zjednoczonych , jeśli chodzi o otyłość wśród młodzieży , ale chyba nie o to chodzi !!!! Tyle się o tym pisze i mówi , ale dla młodych ludzi internet służy tylko do hejtowania i ściągania głupich gier !!!! Na leczenie ludzi z otyłości i wszystkich wynikających z tym chorób , nie starczy pieniędzy !!! Z powodu otyłości tj. cukrzycy , chrób serca , niewydolności wątroby, trzustki i nerek , umiera więcej ludzi , niż z powodu chorób nowotworowych !!!! Jeśli na te drugie mamy mały wpływ , to już jesli chodzi o nadwagę i otyłość , wszystko zależy od nas samych !!!! Ostatnio z synową przegadałam ten temat wiele godzin i zgadzam się z nią w 100%!!! Lepiej zapobiegać niż leczyć !!!! Lepiej od małego wpajać w dziecko zdrowe odżywianie , bo takie nawyki zostają na całe życie !!!!! Ale jak " mleko się wylało " i jest tak jak u mnie o 20 kg za dużo, to trzeba walczyć i doprowadzić do redukcji wagi , ile się da !!!!! Każdy kilogram w dół , to kilogram mniej na " wagę złota" !!!! Na taką naukę , też nigdy nie jest za późno , im szybciej , tym lepiej !!!! Jestem bardzo świadomym , wyedukowanym , ale nadal jeszcze grubasem !!!! Żeby Wam już nie przynudzać , zaraz lecę na kijki !!!! Serdecznie pozdrawiam wszystkie odchudzaczki i te szczupłe też !!!!! Życzę pięknej , aktywnej niedzieli !!!!!! Zdolna do wyrzeczeń i odchudzania Krystyna
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Starsza.pani
24 lipca 2014, 19:04Krysiu, Ty chyba już obchodziłaś imieniny? Na wszelki wypadek, nigdy życzeń nie jest za dużo. Wszystkiego Najlepszego, spełnienia wszystkich marzeń Ci życzę !!!!
mefisto56
24 lipca 2014, 19:23Danusiu !!!! Ja się urodziłam w grudniu i imieniny obchodzę w marcu !!!!! Ale jest mi miło , że pamiętasz i dziękuję za życzenia !!!! To zawsze bardzo miłe!!! Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu !!!!! Krystyna
Starsza.pani
24 lipca 2014, 19:26Oj z weekendem będzie u mnie gorzej. W niedzielę idę do szpitala, hemoroidy, ale nic to, przeżyję :)))). Buziaki !
Arizona1959
22 lipca 2014, 20:03...u mnie nie jest zbyt dobrze,przytylo mi sie...ale tak naprawde wszystko sobie odpuscilam...musze sie pozbierac ...nie latwo sie pogodzic z wieloma rzeczami...ktore mnie ostatnio spotkaly...ale wezne sie w garsc...,brak mi motywacji...niedlugo lece do Polski, ...potrzebuje tego jak djabli...Ciesze sie z twoich sukcesow,caluski Arizona
alam
21 lipca 2014, 08:30Co prawda, to prawda!!! Trzeba chudnąć i starać się nie przytyć!!! Buziaczki!!
uleczka44
20 lipca 2014, 19:19Oj zdolna, zdolna,nie tylko do odchudzania. Podoba mi się Twój zapał, Twoje spacery z kijkami i Twój spokojny spadek wagi. Powolutku a do skutku. W naszym, pięknym wieku na każdy stracony kilogram trzeba solidnie zapracować, bardzo solidnie. Dlatego Krysiu moje wielkie uznanie dla Ciebie. I buziaczki słodziaczki.
mefisto56
20 lipca 2014, 19:32Uleczko !!!! Wiem o czym mówisz!!!; jesteśmy Panie w pewnym wieku !! Ja piszę, a Ty wiesz o czym myślę! !!! Serdecznie pozdrawiam! !! Krystyna
gilda1969
20 lipca 2014, 17:58Śliczna waga, wspaniałe spostrzeżenia co do kondycji i lepszego stanu nóżek, bioderka i w ogóle:) Widzisz, jednak ruch działa cuda, na żadne operacyjne stoły się nie musisz kłaść:)))) Trzymam dalej mocno kciuki za Twoje zmagania i kolejne wagowe sukcesy. Jesteś niezwykłą kobietą, bardzo Cię podziwiam!:))) A co do tych młodych, bardzo otyłych kobiet masz rację, niestety, masz.. Coraz więcej jadamy - jako społeczeństwo - fast foodów, a to się strasznie mści. Młodzi szczególnie lubią, no i tyją na potęgę, jak Amerykanie..
mefisto56
20 lipca 2014, 19:36Jolus!!!!! Wiem ..ze rozumiesz mnie bez słów !!!! Jesteśmy bratnimi duszami !!!!! Krystyna
mefisto56
20 lipca 2014, 19:36Komentarz został usunięty
mefisto56
20 lipca 2014, 19:36Komentarz został usunięty
gilda1969
20 lipca 2014, 19:46Tak, Krysiu, też to czuję:)))
Cocunia13
20 lipca 2014, 16:17Gratuluje Krysienku wagi.....i zycze dalszych spadkow! Ja tez ostatnio sobie pozwalam na wiecej....ale obiecalam sobie ze tez wiecej bede miala ruchu.....i dotrzymuje.....jest codziennie Stepper....godzine...czasem wiecej;) Widze ze dzieki temu mam wiecej sily i cialo jest ladniejsze....widze ze dojrzewam jak dobre wino..he...he;) Buziaki Krysienko i milego popoludnia zycze;))
mefisto56
20 lipca 2014, 16:23Giza !!!! Czy to wino jest wytrawne, czy musujące ????? Lubię jedno i drugie !!!! Buziaki !!! Krystyna
mefisto56
20 lipca 2014, 16:23Komentarz został usunięty
lukrecja1000
20 lipca 2014, 12:59Podziwiam Twoja życiową mądrość i osobowość:)
mefisto56
20 lipca 2014, 15:05Julka !!!! Jaka madrosc , to tylko doświadczenie życiowe bo lat troszkę mam !!!! Trzymam kciuki za Twoja zdrowa reke !!!! Masz racje , ze Szwajcaria to piękny, czysciutki kraj we Włoszech jest brudno !!!! Buziaki Krystyna!!!!
mefisto56
20 lipca 2014, 15:05Komentarz został usunięty
jasia242
20 lipca 2014, 11:25Krysiu piekny wykład , mądry. Podobało mi się to ze każdy kg mniej jest na wagę złota . To prawda. A z tym matjasem to jestem przerażona i już nie będę tęskniła do takiego żarcia. Miłego spacerku nad morzem.
mefisto56
20 lipca 2014, 15:00Jasiu!!! Uwierz mi, ze to prawda z tymi matjasami !!! Obrzydlistwo !!!!! Szukaj sledzi dalekomorskich solonych , trzeva je odmoczyc , wyfiletowac i wyczyscic ale to jest zdrowe!!!! Buziaki! !!
marii1955
20 lipca 2014, 10:51Jesteś pięknym przykładem na to , że wszystko jest możliwe ...Krystynko - Ty jesteś osobą , która bierze pod uwagę swoje obecne dolegliwości z tytułu "nadbagażu" ale też wyprzedzasz możliwość powstawania ich w dalszych latach ... Lepiej zapobiegać niż leczyć ... Napisałaś "Na taką naukę , też nigdy nie jest za póżno" - święte słowa i zgadzam się z Tobą w 100 % :) Życzę Ci milutkiej niedzieli :) Buziaki :)))
mefisto56
20 lipca 2014, 14:55Marii !!! Ty osiągnęłas Top!!!! Ja jestem jeszcze pod szczytem !!!! Ale atakuje K2 !!! BUZIAKI! !!
renianh
20 lipca 2014, 10:29Krysiu Twoje przemyślenia są bardzo zbliżone do moich tez mnie przeraza rosnaca ilosc ludzi otylych i dzieci wrecz mi ich zal i choc wiem jak latwo i milo się tyje to jednak tak jak piszesz to akurat zalexy od nas choc na wiele rzecxy wplywu nie mamy.Ja w tamtym roku mialam wyznaczony cel km z kijami i później juz nawet jak szlam gdzies dalej do sklepu zabierslam kije by wyrobic norme.Maz wtedy mowil ze bez kiji tez powinnam sobie liczyć a nawet jak jadę samochodem a kije mam w bagażniku to tez sie liczy, dowcipny.:)
mefisto56
20 lipca 2014, 14:44Reniu!! No mężulek dowcipny , moj juz nie reaguje na moje spacerki , tylko czasem moei, ze chyba helikopterem wrocilam bo wydaje mu sie ze tak szybko wrocilam szczególnie jak się czymś zajmie !!! Pozdrawiam z Kołobrzegu! !!
ckopiec2013
20 lipca 2014, 09:28Krysiu, ja o odchudzaniu mogę książkę napisać, w praktyce była klapa, dopiero od marca wzięłam się w garść(dieta droga) i muszę się trzymać, pozdrawiam Cię serdecznie, C.
mefisto56
20 lipca 2014, 14:37Celinko! Malo piszesz o sobie i tej diecie ??? Ile to kosztuje i jakie sa efekty! !! Pozdrawiam Krystyna
mania131949
20 lipca 2014, 09:23Wyedukowana Grubasko! Pozdrawia Cię inna, również wyedukowana, ale mało konsekwentna grubaska! Miłego kijkowania. Dla mnie za gorąco. :-)))
mefisto56
20 lipca 2014, 12:05Maniu! !! Musisz wychodzic na kijki przed 7-ma , jest dk wytrzymania! !! A jak sie trochę sadla wytopi, to jeszcze lepiej !!!! Buziaki Krystyna
mefisto56
20 lipca 2014, 12:08Komentarz został usunięty
mania131949
20 lipca 2014, 14:16Mało? Toż ja całe elaboraty wypisuję! :-))) Idzie mi po japońsku, jako tako, ale szklana pokazała 30 dkg mniej. Może już paseczek niedługo dogonię? :-)))
jolaps
20 lipca 2014, 09:04Też jestem wyedukowana ale z praktyką jest gorzej dopóki nic nie dolega. W chorobie teoria się przypomina tylko czasem siły już nie ma. Będę się starać. Chudniesz bardzo ładnie. Brawo za wytrwałość.
mefisto56
20 lipca 2014, 14:39Jolu !! Staraj si staraj..a efekty się znajda!!! Pozdrawiam Krystyna
moderno
20 lipca 2014, 08:50Cześć Krysiu , zazdroszczę Tobie tej Twojej konsekwencji w chodzeniu z kijami. Efekty są więc dodatkowo jeszcze Ciebie to mobilizuje. Moje na razie stoją w kącie i się kurzą. Staram się jednak pływać , bo wydaje mi się , że w wodzie topie złe emocje. Buziaki na dobrą niedzielę
mefisto56
20 lipca 2014, 11:14Iwonko!!! Kijki tez świetnie odstresowuja!!! Masz gdzie spacerować, rano jest bardzo fajnie, muzyczka gra i nawet się nie obejrzę jak wracam do domu !!!! Ściskam serdecznie i śle buziaczki! !!!! Krystyna
baja1953
20 lipca 2014, 08:33Cześć, Krysiu:)) A ja tu się lenię, na tej wsi nie ma nawet czasu na rower!! Nie ma to jak w mieście)) Oczywiście żartuję, dla chcącego nic trudnego:))pięknie Ci waga spada, ale na to systematycznie pracujesz, Gratuluję wytrwałości, Kysiu...ja wrócę do odchudzania, gdy wrócę do domku, bo tutaj pasę się nieprzyzwoicie...Pięknej niedzieli, Krysiu:))
mefisto56
20 lipca 2014, 11:09Jesteś w gościach u siostry i wszystko Ci wolno!!! Basiu odchudzanie najlepiej wychodzi Ci w domu !!!! Pozdrawiam i zycze leniwych chwil na wsi !!!! Krystyna